Skocz do zawarto艣ci
Szukaj w
  • Wi臋cej opcji...
Znajd藕 wyniki, kt贸re zawieraj膮...
Szukaj wynik贸w w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie mo偶na dodawa膰 nowych odpowiedzi.

Go艣膰 prosty chlopak ze mnie

Piec miesiecy do slubu a moja narzeczona odwala fochy na maksa

Polecane posty

Go艣膰 prosty chlopak ze mnie
Witam, zagladam tylko na chwile i lece do pracy. Narzeczona juz wyszla na uczelnie. Nie mam czasu na czytanie wszystkich postow wiec odpisze po lebkach - ja nie mam parcia na slub, narzeczona ma. Ona jest z praktykujacej rodziny katolickiej i ma problemy sypiajac ze mna i chodzac do kosciola jednoczesnie :( ja wolalbym pomieszkac pare lat bez slubu bo dla mnie to tylko papierek, nie swiadczy o moich uczuciach - chcialem z nia zamieszkac przed slubem zeby sie poznac, wiedzac ze bedzie miala opory do mieszkania z chlopakiem oswiadczylem sie i mieszkamy jako narzeczenstwo. ale nie bylo to z musu tylko dlatego ze wtedy bylem przekonany ze to ta jedyna i nadal w sumie tak mysle - narzeczona mowi ze od kiedy ze mna mieszka rodzice daja jej mniej pieniedzy "bo zbieraja na wesele". ja nie wnikam, to jej pieniadze "kieszonkowe". wydaje na ksiazki, ksero, jedzenie na miescie, ciuchy nie wiem, mnie nie interesuje. ma karte do mojego konta biezacego z ktorego robi zakupy do domu. - sale weselna znalazla narzeczona w innym miasteczku 50 km od naszego miasta, w miare tania i duzo wolnych terminow - czy jest dobra w lozku? na razie troche sztywna ale wiem ze ma opory natury egzystenjonalnej wiec nie naciskam, raz sie rozkreci raz jest spieta, zalezy czy mysli akurat o tym co powie na spowiedzi :( Wiele osob twierdzi ze pewnie mysle ze zlapalem szczescie za nogi. To prawda. Do tej pory mialem 3 powazne zwiazki, kazdy trwal pare lat ale wszystkie ex byly takie same. Ich zycie krecilo sie wokol pieniedzy (od rodzicow oczywiscie) zakupow, kolezaneczek i nauki (to akurat zrozumiale i popieram). Glownym powodem zakonczenia kazdego z tych zwiazkow byla nadmierna zazdrosc i stala kontrola z ich strony, normalnie 24h na dobe. Z zadna nie podjalem decyzji o mieszkaniu bo to byloby rownoznaczne z wiezieniem i stalym monitoringiem. Kazda z nich byla tez w miare latwa, 2-4 tygodni i ladowalismy w lozku. Z obecna narzeczona musialem troche poczekac, a dokladnie 7 miesiecy. Poprzednio byla w jednym zwiazku gdzie uwazala ze facet jest z nia tylko dlatego ze z nim spi. OK, ja mam powazne plany na zycie i wole miec dziewczyne z jakimis chociaz malymi zasadami. Mialem dziewczyny na jedna lub pare nocy ale mam tez swoje zasady - nigdy nie spie z dwoma na raz. Jesli mi nie odpowiada jedna to szukam innej. Tak, chce wiazc slub z kobieta ktora kocham, bez wzgledu na to czy znam ja rok czy 5 miesiecy, jesli jestem pewien ze to wlasciwa. Nie mam jakiegos planu ze musze sie ozenic przed trzydziestka czy cos, do dzieci tez mi sie nie spieszy. Ale czy to zle ze chce budowac przyszlosc z osoba ktora kocham? Ze oczekuje ze ona sie do tej przyszlosci dolozy, niewazne przez fizyczna pomoc albo pojscie do pracy zeby na ten wymarzony dom zarobic? Nie jestem jeleniem, jesli dorobie sie firmy i domu przed slubem to zarzadam intercyzy, ale na razie mam naiwne plany na wspolne budowanie przyszlosci. To dlatego wynajmuje kawalerke dla nas zeby nie mieszkac z rodzicami ktorzy by sie non stop wtracali. Fakt byloby taniej, ale kosztem prywatnosci. Ja tego nie chce, jestem dorosly i potrafie zadbac o siebie i moja kobiete. Problem w tym ze ona nie chce zadbac o mnie, przynajmniej z mojej perspektywy. Dzisiaj wyszla rano na uczelnie powiedziala czesc i tyle. Zapytalem ja czy przysnilo jej sie cos w sprawie ulropu a ona powiedziala ze jeszcze nie... Pomysle cos dzisiaj nad tym i sprobuje sam wyjsc z inicjatywa jakiegos wyjazdu. Zobaczymy. Napisze wieczorem jesli bede miec troche czasu Pozdrawiam

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 a wy sie taka madroscia
taaak, wszytkie byle, sa i beda zle i beda lecialy na twoja wielka kase kucharzyny, a pomyslales nad soba?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 dr. Evil
"Tak, chce wiazc slub z kobieta ktora kocham, bez wzgledu na to czy znam ja rok czy 5 miesiecy, jesli jestem pewien ze to wlasciwa." a sk膮d ta pewno艣膰? bo p贸ki co epatujesz niepewno艣ci膮, autorze

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
co sie czepiacie, napisal chlopak ze byle go nadmiernie kontrolowaly, sama znam takie dwa przypadki. kucharz moze zarabiac niezla kase nawet w wiekszym miescie, autor pisal ze wrocil z wiekszego miasta dla kobiety i teraz musi zakrzaniac na 3 prace zeby miec jakis standard i oszczednosci na wesele. mysle ze autor troche odbiegl od tematu, czyli fochow i dasow dziewczyny o ktorych pisal na poczatku i zaglebil sie w finanse. nic nie pisze o tym czy rozmawial z narzeczona ani o czym. jesli jednak sytuacja wyglada tak jak rzeczywiscie. jako kobieta napisze jednak ze ja staralabym sie jakos pomoc chlopakowi czy narzeczonemu zwlaszcza jesli haruje zarabiajac kase na nasz slub. nie wybrazam sobie siedzenia i marudzenia ze mam ciezko, bo to nie prawo czy chemia organiczna. mysle ze gdyby dziewczyna nie chciala szybkiego slubu to oboje by na tym skorzystali. moze odwolywanie slubu to nie jest dobry pomysl ale przelozenie jak najbardziej.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 a co to znaczy
zakrzania膰 ?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Nie chcia艂abym mie膰 takiego ch艂opaka a tym bardziej m臋偶a. Po co Ty si臋 z ni膮 zwi膮za艂e艣, mota艂e艣 jej siedem miesi臋cy, 偶e postanowi艂a straci膰 z Tob膮 dziewictwo a teraz wyszukujesz problem贸w... i tylko kasa KASA I KASA si臋 liczy, szok. Dziewczyna ma przesrane lepiej j膮 zostaw bo nie zas艂ugujesz na ni膮.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Normalna dziewczyna z warto艣ciami, powa偶nie podchodz膮ca do 偶ycia. Przecie偶 powiedzia艂a 偶e jej rodzice oszcz臋dzaj膮, 偶eby do艂o偶y膰 do 艣lubu... aTy uwa偶asz si臋 za g艂ow臋 i szyje Waszego zwi膮zku, daj spok贸j. Nic Ci臋 z ni膮 nie 艂膮czy z tego co piszesz... I nie trzeba u偶ywa膰 s艂owa "beznadziejna" 偶eby wyczyta膰 to miedzy wierszami Twoich wypowiedzi. Ju偶 nieraz my艣la艂e艣 偶臋by j膮 zostawi膰, wnioskuj臋 - gdy wspomnia艂e艣 o tym, 偶e musia艂aby si臋 wyprowadzi膰 z tego mieszkania. Wszyscy 艣ledz膮cy jakie Wy widzicie wady tej dziewczyny z tego co autor pisz臋, 偶e co? 呕E ona powinna pracowa膰 bo ma dwa dni w tygodniu wolne od studi贸w? 呕E nie gotuj臋, cho膰 on jest kucharzem i przynosi co zostaje z restauracji? 呕E ona uwa偶a 偶e za ma艂o z ni膮 czasu sp臋dza... i jeszcze bardziej absurdalne. Ch艂opie we偶 si臋 puknij. Ma艂u偶e艅stwo nie polega na rozstrzyganiu kto co do niego wnosi finansowo tylko na zrozumieniu i dzieleniu si臋 z drug膮 osob膮. Niddy jej dobrze nie pozna艂e艣, bo 偶eby艣 to zrobi艂 nie mia艂by艣 teraz takich problem贸w.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 agulka89
Rozumiem ci臋, ale spr贸buj postawi膰 si臋 w jej sytuacji...nie wiem jak jest, ale domy艣lam si臋, 偶e ci臋 kocha, wi臋c pomy艣l jak musi si臋 czu膰, kiedy ciebie nigdy nie ma w domu (3 prace)??? Nie dziwne, 偶e jak ju偶 si臋 spotkacie to chce ci臋 mie膰 tylko dla siebie. Ja jestem z moim ch艂opakiem 3 lata, studiuj臋 zaocznie i pracuj臋, on pracuje w innym mie艣cie i widzimy si臋 tylko w weekendy (z tym, 偶e ja w weekendy mam szko艂臋, wi臋c te nasze spotkania trwaj膮 3 -4 godzinki, no chyba 偶e idziemy na jak膮艣 d艂u偶sz膮 imprez臋). Bardzo nam z tym ci臋偶ko, ju偶 wiele przeszli艣my kryzys贸w, mam tylko nadziej臋, ze nied艂ugo si臋 to zmieni, tzn. b臋dziemy mieszka膰 i pracowa膰 w tym samym mie艣cie. Porozmawiaj szczerze ze swoj膮 narzeczon膮, nauczcie si臋 kompromis贸w jak i wyrzecze艅 i je艣li tylko wasza mi艂o艣膰 jest prawdziwa i na tyle silna to przetrwacie ten okres. Mo偶ecie na razie od艂o偶y膰 艣lub, nie ma co si臋 tak spieszy膰. Lepiej pomy艣lcie jak si臋 do siebie zbli偶y膰, bo papierek to tylko papierek, on wsp贸lnego 偶ycia was nie nauczy. 呕ycz臋 powodzenia i 偶eby艣 nie poddawa艂 si臋 tak 艂atwo. O szcz臋艣cie trzeba walczy膰:)!

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 nie obchodzimy walentynek
przeczytalam kawalkami topik i nie wierze ze istnieja tacy faceci jak autor, tzn poza moim mezem of course :) ale za to wierze w istnienie takich dziewczyn jak narzeczona autora, moja kolezanka zachowuje sie podobnie. studiuje pedagogike (coz za popularny kierunek) mieszka z chlopakiem w innym miescie niz rodzice ich obydwojga. chlopak jest mechanikiem samochodowym. wynajmuja male mieszkanie, tyle ze to wynajmowanie to tak naprawde lezy na chopaku. kiedy postanowili sie wprowadzic ona miala prace w sklepie z odzieza, 2-3 dni jak jej tam pasowalo. kiedy zamieszkali razem ona postanowila zmienic prace bo w koncu moze sobie pozwolic majac chlopaka i mieszkanie. dala wiec wymowienie ze sklepu i zaczela szukac nowej. szuka juz 5 miesiac i jakos ciezko jej idzie. do sklepu nie wroci bo przeciez ma studia (jeszcze nie skonczone ale juz ma). chlopak nic jej nie mowi (dupa wolowa z niego), zarabia jakies 2tysiace, po oplaceniu rachunkow i czynszu zostaje im tyle o ile na zycie. nie gloduja ale tez nie szaleja bo nie maja za co. o slubie nawet nie mysla, on - bo nie ma kasy, ona - bo ON nie ma kasy :P jej plany wygladaja tak ze ma miec przynajmniej jedno dziecko przed trzydziestka, wiec dlugiej kariery zawodowej tez nie planuje. ostatnio cos mowila o zaczeciu drugiego kierunku, bo po pedagogice to chyba nie znajdzie pracy. teraz bedzie studiowac architekture wnetrz. dla mnie to tak zyja beznadziejnie troche, nie chodzi tylko o pieniadze ale ogolnie. jak gdzies razem wyjda to ona na kazdym kroku podkresla ze wie to czy tamto a od chlopaka nie ma co wymagac bo nie studiowal :( fajnie sie chlopak czuje zapewne. niby moja kolezanka tez jest OK ale po blizszej znajomosci wychodzi na to ze jej plan na zycie wyglada tak - chlopak/narzeczony/maz bedzie mnie utrzymywal a ja bede studiowac i wychowywac dziecko :P a potem drugie studia i drugie dziecko :P (bo chce miec przynajmniej trojke) no comments

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Nie ma co Wszystkich wrzuca膰 do jednego worka... Ja wnioskuje po wyznaniach autora, 偶e jego kobieta nie jest wyrachowana. Wi臋c my艣l臋 偶e Pani powy偶ej grubo si臋 myli w ocenie narzyczonej, ale to jedynie mo偶e zredukowa膰 Sam autor. Napewno jego narzeczona nie szuka艂a 偶ednego "jelenia" z my艣l膮 o wykorzystywaniu bo takie panie nie maj膮 takich zasad kt贸re urzek艂y autora w jego partnerce...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 autorze czekamy na ciag
dalszy

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 dr. Evil
oko mroku -> sk膮d ty si臋 wzi臋艂a艣 kobieto? z k贸艂ka wzajemnej adoracji feministek czy co??? nie obchodzimy walentynek -> wi臋cej kobiet z tak trze藕w膮 ocen膮 sytuacj膮 jak twoja a 艣wiat damsko-m臋ski by艂by na pewno lepszy, gratuluj臋 logiki os膮du "moze odwolywanie slubu to nie jest dobry pomysl ale przelozenie jak najbardziej." zdecydowanie najlepsza rada/wypowied藕 na tej stronie topiku

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Dobrze jest pozna膰 ocene sytuacji z obydwu punkt贸w widzenia, chodzi mi tu o autora i o opinie Wasze i moje kt贸re s膮 wzgl臋dnie r贸zne. Fakt faktem jest stwierdzenie "偶e nie nale偶y wszystkich wrzuca膰 do jednego wora". Kobieta powy偶ej kt贸ra opisa艂a swoje kole偶anki p ot臋pi艂a ich zachowanie automatycznie przypisuj膮c je narzeczonej o kt贸r膮 temat si臋 rozchodzi. Co jest krzywdz膮ce ka偶dej kobiecie. Swoj膮 drog膮 niez艂a jest z niej przyjaci贸艂ka ale pozostawie to bez komentarza, mo偶e dodam tylko tyle, 偶e wycz贸wam szczypte zazdrosci. Najlepiej jak do dyskusji powr贸ci autor i ona nakre艣li nam bardziej w oznaczony spos贸b jej zachowanie tz. "fochy", kt贸re ka偶dy cz艂owiek ma. Jego zachowanie przypomina mi jednego znajomego kt贸ry mia艂 pretensj臋 do swojej narzeczonej o to 偶e le偶y na kanapie w przerwie od studi贸w podczas gdy on tyra w pracy. Jakby mia艂 o to pretensje.A przecie偶 ka偶dy rozplanowuj臋 sw贸j czas sam i nie mo偶na mie膰 do kogo kolwiek pratensji o to 偶e najzwyczajniej w 偶yciu chce odpocz膮c, co zreszt膮 autorowi bardzo si臋 przyda po takim nawale pracy. Wspomnia艂am o owej znajomej osobie celem pokazania, 偶e bardzo wa偶ne s膮 wsp贸lne cele, przekonania i postrzeganie 偶ycia. Zwi膮zek w kt贸rym jedna osoba przez fakt pracy uwa偶a, 偶e druga w pewien spos贸b j膮 wykorzystuje ju偶 na samym pocz膮tku ma problemy i powa偶ny balast. Ka偶dy ma prawo do postrzegania 偶ycia po swojemu, jednemu wa偶ne jest si臋 najpierw wykszta艂ci膰, innym osobom dorabianie si臋 od najm艂odszych lat nie koniecznie przy "wymarzonym" zawodzie. Studia nie zale偶nie od uko艅czonego kierunku daj膮 lepsze rokowania na przysz艂o艣膰 bo cho膰by przez sam tytu艂 mgr w KP wymagane s膮 ustawy lepszej p艂acy. Nikt do ko艅ca niewie czy "narzeczona" po ich uko艅czeniu nie dostanie super dobrze p艂atnej pracy i w znacznym stopniu u艂atwi 偶ywot swojemu by膰 mo偶e m臋偶owi (ju偶 wtedy).

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 to ostatnie
''Normalna dziewczyna z warto艣ciami, powa偶nie podchodz膮ca do 偶ycia. Przecie偶 powiedzia艂a 偶e jej rodzice oszcz臋dzaj膮, 偶eby do艂o偶y膰 do 艣lubu... aTy uwa偶asz si臋 za g艂ow臋 i szyje Waszego zwi膮zku, daj spok贸j. Nic Ci臋 z ni膮 nie 艂膮czy z tego co piszesz... I nie trzeba u偶ywa膰 s艂owa "beznadziejna" 偶eby wyczyta膰 to miedzy wierszami Twoich wypowiedzi. Ju偶 nieraz my艣la艂e艣 偶臋by j膮 zostawi膰, wnioskuj臋 - gdy wspomnia艂e艣 o tym, 偶e musia艂aby si臋 wyprowadzi膰 z tego mieszkania. Wszyscy 艣ledz膮cy jakie Wy widzicie wady tej dziewczyny z tego co autor pisz臋, 偶e co? 呕E ona powinna pracowa膰 bo ma dwa dni w tygodniu wolne od studi贸w? 呕E nie gotuj臋 , cho膰 on jest kucharzem i przynosi co zostaje z restauracji? 呕E ona uwa偶a 偶e za ma艂o z ni膮 czasu sp臋dza... i jeszcze bardziej absurdalne. Ch艂opie we偶 si臋 puknij. Ma艂u偶e艅stwo nie polega na rozstrzyganiu kto co do niego wnosi finansowo tylko na zrozumieniu i dzieleniu si臋 z drug膮 osob膮. Niddy jej dobrze nie pozna艂e艣, bo 偶eby艣 to zrobi艂 nie mia艂by艣 teraz takich problem贸w.'' - popieram Nagle wszystkie takie rozs膮dne i sprawiedliwe 偶e chc膮 sie po po艂owie grzecznie dzieli膰 z ch艂opakiem:o Wy to sie pewnie z ka偶dym papierem do dupy rozliczacie:o Po prostu sunie zazdroszcz膮, 偶e na kogo艣 to ch艂opak mo偶e robi膰, a one musz膮 zapiepsza膰- chocia偶 w tym przypadku dziewczyna ma w艂asne pieni膮dze od rodzic贸w. A ze ma parcie na 艣lub? To on ma parcie na roochanie, a ze ona ma zasady to chce 偶eby ten sex by艂, noo taki jak trzeba. Dogadajcie sie, poczekacie ze lubem, ale i wstrzymasz sie ze swoj膮 chcic膮, bo jak sam piszesz, niezbyt ma na to ochote...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 hahahahahahha DD
moge sie zalozyc ze twoje byle miasto wojewodzkie z polski B to Przemysl, a ty jestes pantoflarzem, bo jak mozna rzucic dobra prace dla baby ktora toba rzadzi, chlopie przejzyj na oczy, cale zycie ebdziesz na nia robil a one bedzie miala coraz to nowe kierunki studoiw :D a ty ebdziesz zapoierniczal na dom i na jej "waciki" ogarnij sie, tyle fajnych dziewczyn po swiecie chodzi

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 to ostatnie
A tak na marginesie- ch艂opak jest okrutnym materialist膮... niestety. Nie wystarcza mu 偶eby np dok艂ada艂a sie do wsp贸lnej przysz艂o艣ci np sprz膮tajac, pior膮c, gotuj膮c- ona ma od razu do roboty i艣膰!:o Przecie偶 nie tylko kasa sie liczy, co z tego jakby zarabia艂a tyle co ty, ale nie by艣 by艂 jej pewny? nie czu艂 by膰 tego samego co teraz? ona by ukradkiem co艣 kombinowa艂a za Twoimi plecami? Kasiora najwa偶niejsza, co nie? 2 kierunki, obecnie te偶 pisze dwie prace- naprawde ma roboty dziewczyna, no ale najlepiej chlasnac jej przez grzbiet batem i do pracy zap臋dzi膰, nie wa偶ne 偶e ma tak samo studia jak on t膮 zakichan膮 prac臋 (za przeproszeniem 3 etaty? 8h razy 3 = 27, hmmm doba ma tylko 24, jakim cudem 3 etaty? ). Uczy艂a si臋 ju偶 zanim pozna艂a owego ksi臋cia, tak偶e popieram, ze zamierza doko艅czy膰 studia. ama kiedy艣 studiowa艂膮m na polibudzie na 1 kierunku i zapierdziela艂am jak osio艂, 偶eby mie膰 stypendium naukowe trzeba sie nie藕le nacharowa膰:o, ale tego nikt nie bierze pod uwag臋, przecie偶 studia to lajcik, luz blues:o Ch艂opie Ty naprawde znajd藕 sobie inn膮, bo szkoda Jej dla Ciebie, niestety.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 to ostatnie
a dlaczego b臋dzie mia艂a ''nowe kierunki studi贸w''? przecie偶 nic na to nie wskazuje 偶e ci膮gle przed艂u偶a swoje studia. Ci膮gle ko艅czy obecne? ehh

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 nie obchodzimy walentynek
ja nie wrzucam wszystkich do jednego worka, pisze tylko na przykladzie mojej kolezanki ze szkoly, chociaz kolezanka to chyba za duze slowo. opis narzeczonej przypomnial mi wlasnie ja, nic nie poradze. co do zazdrosci, obecnie siedze w biurze, pije kawke i przegladam kafe, za co mi placa wiecej niz najnizsza krajowa. gdybym chciala moglabym siedziec w domu, maz mnie utrzyma bez problemu ale ja bym zwyczajnie z nudow padla a po drugie nie wyobrazam sobie prosic meza o kase na waciki :P z tego co przeczytalam do tej pory autor nie narzeka tylko na to ze narzeczona nie pracuje - ona w domu tez nic nie robi i ma pretensje ze on pracuje w 3 pracach (chyba napisal jak pracuje w weekendy w sali weselnej wiec jakie etaty liczycie??) z dotychczasowego opisu dziewczyna nie ma wiele do zaoferowania i nie chodzi o pieniadze. to ze chlopak jest kucharzem to co?? znaczy ze ma obowiazek gotowac codziennie w domu? nie rozumiem niektorych ludzi, ale ciesze sie ze takie problemy mnie nie dotycza

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 prosty chlopak ze mnie
Witam, Nie pisalem wczoraj wieczorem bo mialem rozmowe z narzeczona. Umowilem sie z nia po pracy na miescie i zabralem do restauracji (bynajmniej nie tam gdzie pracuje). Powiedzialem ze ma racje, ze da duzo pracuje, nie mam dla niej czasu, nasz zwiazek zaczyna sie sypac i w najblizszym czasie lepiej nie bedzie bo nie mamy kiedy ze soba rozmawiac. Dlatego postanowilem ze zrezygnuje z pracy w weekendy, ogranicze lub calkiem zrezygnuje z pubu i zostane tylko przy moim jednym etacie w restauracji. W miare jak to mowilem jej oczy robily sie coraz wieksze. Potem powiedzialem ze z oszczednosci ktore mam chcialbym ja gdzies zabrac, Tunezja, Egipt, gdzies gdzie jest teraz cieplo, oczywiscie o ile nie bedzie to kolidowac z jej ew sesja wiec termin ustalimy razem. Powiedzialem tez ze w wyniku rezygnacji z 2 prac nasze oszczednosci na wesele zostana zawieszone, ale starczy nam na zycie, moze bedzie troche skromniej ale bedziemy mieli czas dla siebie. Ona bedzie mogla sie spokojnie uczyc i przygotowywac do obrony a ja sie zajme domem, bo przy jednej pracy to nie bedzie problemem. Powiedzialem ze jak skonczy studia to moglibysmy sie przeniesc razem do miasta w ktorym poprzednio pracowalem, mielibysmy wiekszy standard bo mialbym lepsza prace. Narzeczona siedziala spokojnie i sluchala az do momentu kiedy powiedzialem o zawieszeniu oszczedzania na wesele. "To slubu nie bedzie??" powiedzialem ze bedzie ale zeby najpierw skonczyla studia bo bedzie miala nerwowke, obrone i slub praktycznie w podobnym czasie wiec na zadnym temacie sie nie skupi. Potem mozemy wyjechac a przy mojej drugiej pracy zarobie wiecej niz teraz i bedzie duzo latwiej oszczedzic na slub, bez zbytnich wyrzeczen. Powiedzialem ze mozemy przelozyc slub wstepnie o rok, ale po jej obronie mozemy miec jakies konkretniejsze ustalenia. Narzeczona byla wbita w ziemie doslownie. Powiedziala ze nie spodziewala sie tego po mnie i ze jak nie chce sie zenic to nie bedzie ze mna mieszkac!! Ani w tym miescie ani w innym. Powiedziala tez ze jej rodzice beda niezadowoleni bo oni juz zebrali ta kase na wesele, no to ja pytam ile a ona no 3 tysiace a ile? No to ja mowie ze z moich oszczednosci starczy na razie na kolacje dla rodziny kosciol itp ale z pewnoscia nie na sale orkiestre ani 10 skrzynek wodki. No to ona na to ze jesli nie chce tego co ona (czyli przyjecia na 100 osob) to slubu nie bedzie i poszla. Chcialem za nia wyjsc ale musialem zaplacic, jak wyszedlem to juz jechala do domu taksowka. Ja wzialem druga i tez pojechalem do domu. W domu zamknela sie w lazience i powiedziala ze dzwoni do mamy. Ja po prostu padlem na lozko i obudzilem sie dzis. Narzeczonej juz nie bylo, zostawila tylko kartke "nie czekaj z obiadem". Nie odbiera telefonow nic. I teraz pytanie, co ja zrobilem zle tym razem? p.s. nie jestem z Przemysla i moja narzeczona nie jest dziewica

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 heheeeeeeee.........
Ale manipuluje Tob膮 cz艂owieku :/ a Ty tego nie widzisz. To szanta偶 emocjonalny!!!!! Pinda nie widzi, nie szanuje tego, ze starasz sie wybrnac jakos z niemilej syt., chcesz by bylo lepiej. Czekaj, nie pisz do niej. Mam wrazenie,ze im bardziej za nia latasz tym bardziej ona Cie olewa:/ glupia cipa...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 stary nadawa艂by艣 si臋
do pisania scenariuszy wyciskaczy 艂ez :P

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 ehhh******
prosty chlopak ze mnie Wiesz co jesli popelniles blad to taki ze sam podjales dezycje za was wpsolnie nie skonsultowales z nia tego. Rezygnuje z tego i tego wiec bedzie to i to i chce cie zabrac tu i tu. Nie pokazales ze to jest zwiazek a raczej dominat. Powinno byc : wiem ze mam dla ciebie za malo czasu jesli uwazasz ze to dobry pomysl zrezygnuje z jednej pracy ale przez to nie bedzie oszczednosci na wesele na razie co o tym myslisz ?? Ona wszystko zoruzmiala tak jakbys chcial sie wycofac ze wspolnych planow w bialych rekawiczkach nie wprost .... Inna sprawa jest iz dziewczyna za bardzo zalezna jest od rodzicow i cgyba do slubu nie dojrzala jesli nie zalezy je na byciu z Toba a na przyjeciu na 100 osob i na tym co rodzice powiedza. Jesli faktycznie powiedziala ze jesli Ty nie chcesz takiego wielkiego wesela jak ona to slubie nie bedzie - daj sobie spokoj z nia. I sorki ale to co zebrali jej rodzice te 3 tys to jest smiech na sali jesli ona chce wielkie wesele. Wiec i tak z racji oszczednosci trzebaby je przeniesc ... Widac ze dziewuszka w ogole nie wie ile zycie kosztuje i nie zna wartosic pieniadza bo Ty i rodzice ja utrzymujecie. Za bardzo kolo niej skaczesz Ty od siebie wszyskto ona nic tylko fochy stroi. Panna wygodnica studiuje 2 kierunki od 7 bolesci i wydaje sie jej ze to ja zwalnia od odpowiedzialnosic za wasze utrzymanie i wesele. Nawet domem nie chce sie zajac. Ty starsz sie ulatwic jej skonczenie studiow przez to ze na nia pracujesz a ona ma to gdzis za grosz wstydu ....

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 to ostatnie
艂o matko, Ona jest jeszcze wi臋ksz膮 materialistk膮:o i w dodatku naprawde dziwna- wszystko fajnie i 艂adnie, ale zapiepszaj na 艣lub? TY masz uzbiera膰 na jej wesele? nie by艂oby nic w tym z艂ego, gdyby艣 np zbiera艂 z w艂asnej woli i gdy np ju偶 nie mo偶esz odk艂ada膰, bo (tak jak zdecydowa艂e艣) zostaniesz przy jednym etacie, zeby mie膰 czas dla was. Ale nie 偶e ona sie w tej sytuacji bulwersuje, BO TY MASZ ODK艁ADA膯 I JU呕. G艂upia krowa. szanta偶ystka, manipulantka,..... szok jej starzy maj膮 na wesele 3 tys hahahha, dobre, na sukienke dok艂adnie...:o Nie dzwon do niej....

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 dr. Evil
to, co zrobi艂e艣 to by艂 b.dobry pomys艂 - odpowiedzia艂e艣 na jej "zapotrzebowania" w spos贸b uwzgl臋dniaj膮cy realne mo偶liwo艣ci nie szukaj z ni膮 teraz kontaktu - je艣li sama si臋 nie odezwie w ci膮gu 2ch tygodni postaw krzy偶yk na tym zwi膮zku (bez 偶alu)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 megrajan
ile ja bym da艂a 偶eby miec takiego faceta jak ty.. te偶 pracuje ale dla mnie wa偶ne by by艂o i docnia艂abym gdyby m贸j narzeczony pracowa艂 tyle dla nas. ja bym nigdy nie zrezygnowa艂a z pracy i mimo 偶e studiuje jeszcze zaocznie daje rade. gdzie szukac takich m臋偶czyzn jak ty???

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Wygl膮da na to,偶e nie zale偶y jej na 艣lubie tylko na ca艂ej tej farsie obok.Odpu艣膰 sobie, jeste艣 fajnym go艣ciem i zas艂ugujesz na kogo艣 kto Ci臋 doceni!

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Twoja narzeczona to rozpuszczona g贸wniara

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Wiesz co? gdyby ona byla taka porz膮dna, z katolickiej rodziny itd. (swiadczy o tym jej parcie na slub, bo nie chce ponoc ze wzgledow religijnych mieszkac z facetem pod jednym dachem bez slubu) to bylaby dalej dziewica i czekala by na ten pierwszy raz do slubu. Dla mnie to ona jest zwykla pozerka i nie lam sobie glowy dlaczego ona to robi. Powody moga byc rozne, moze chce miec dziecko? Znam przypadek, gdzie kobieta wyszla za faceta tylko po to zeby ja zaplodnil (sic!) a pozniej odeszla z dzieckiem od niego. Szantazuje Ci臋, strzela fochy, ty sie zastanow co bedzie po slubie. Mi byloby zwyczajnie glupio gdyby to tylko moj partner zbieral na wesele. G艂upia rozwydrzona pizda z niej, s艂odkopierdz膮ca. Swoj膮 drog膮 to jesli taka tradycjonalistka to nie wie, 偶e to rodzice panny mlodej powinni wyprawic wesele?? (nie mowie ze tak powinno byc, poprostu skoro taka tradycjonalista z niej....) Zastanow sie zanim zmiekniesz i sie z nia ozenisz...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 kajtu艣
Njlepiej jakby艣 nie pracowa艂 tylko j膮 nia艅czy艂 ca艂e dnie i donosi艂 herbatki, a kasa wp艂ywa艂aby ci na konto za nic. Mo偶e faktycznie powiniene艣 by艂 z ni膮 skonsultowa膰 te wszystkie nowe za艂o偶enia ale wydaje mi si臋, 偶e ona mimo swojego s艂usznego wieku jest kompletnie rozkapryszona i zdziecinnia艂a. Nie rozumie podstawowych rzeczy i uwa偶a 偶e jej si臋 wszystko po prostu nale偶y. Mo偶e powinna wyj艣膰 raczej za ksi臋cia?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach

×