Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prosty chlopak ze mnie

Piec miesiecy do slubu a moja narzeczona odwala fochy na maksa

Polecane posty

Gość rfgerkherkghrek
a ona ma jakies zalety oprocz tego ze ja kochasz/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rfgerkherkghrek => Jej zaletą było chyba to, że mu dała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna Ci dobrze radzi
"studiuje pedagogike i germanistyke ale nie chce byc nauczycielka. Innych planow tez na razie nie ma. " To po co kończy takie studia jak już z góry wie, że nie chce w przyszłości być nauczycielką ??? Dlaczego tylko Ty pracujesz na ślub? Powinno być po połowie, a jak ona nie pracuje to trzeba z ślubem poczekać, aż zacznie dziewczyna pracować i uzbiera. "Bo jej się marz duże wesele" to niech zapracuje na nie i koniec kropka. Studiowałam, więc wiem ile jest nauki na studiach,z pewnością wystarczy czasu na przygotowanie obiadu czy zmycie 2 talerzy i garnka :D Ja mam 2 dzieci, pracuje, nadal się uczę, piorę sprzątam, gotuje i mam czas dla męża czy dzieci :) Trzeba być dobrze zorganizowanym :) Powiem Ci autorze tylko tyle jak się chce to wszystko można zrobić nawet pracować na 3 etaty jak ty, nie jest łatwo nie? Dlaczego ona ma mieć wszystko podane na tacy? Poczekaj ze ŚLUBEM!!! Za 2 lata napiszesz tak jak tutaj jeden pan wczoraj, że wraca z pracy robi pranie, obiad gotuje i sprząta, bo żona 2 letnim dzieckiem się zajmuje. Przemyśl abyś nie żałował!!! Ps. Zrezygnuj z jednej pracy i powiedz dziewczynie, że ślub przełożycie, aż ona zacznie pracować, pewnie się oburzy księżniczka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem ciekawaaa
Autorze, mam do ciebie pytanie , a czym ty sie zajmujesz i ile pieniążków wyciągasz z tych 3 etatów? sam sponsorujesz cały wynajem , wyżywienie i jej zachcianki????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosty chlopak ze mnie
Oczywiscie ze ma zalety. To jest normalna prosta dziewczyna, nie ma problemu z pierscionkiem zareczynowym za 400 zl. Nie jest rozowa ksiezniczka. Kiedy ja poznalem wydawala mi sie dojrzala, odpowiedzialna, szczera, nie miala problemu z tym ze moja edukacja zakonczyla sie na technikum i jestem dla niej za cienki Bolek. Nie byla zazdrosna o moich znajomych z tym ze teraz to ostatni sie zmienilo. Kiedy ma lepsze dni to czuje sie naprawde rozumiany i kochany tyle ze te lepsze dni sa coraz rzadsze.... Za namowa brata powiedzialem jej dzisiaj ze wezme urlop w przyszlym tygodniu to moze spedzimy jakos razem czas, zeby zaplanowala co chce a ja sie dostosuje. Mam kilkaset zlotych na ewentualny wyjazd, jesli to poprawi nasze relacje ale jeszcze nie powiedzialem jej ze mam na ten cel jakies pieniadze. Na razie wygladala na zaskoczona i powiedziala ze sie zastanowi. Ciekawe co wymysli, ja moge posiedziec w domu, wylaczyc komputer, zrobic jej pyszna kolacje. Dla mnie spedzanie czasu razem to robienie czegos razem, niekoniecznie wyjazd lub lazenie po gorach. Ale zrobie co bedzie chciala, obiecuje a potem zobacze czy ten urlop cos zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfgerkherkghrek
a dobra w łozku chociaz jest? Ty masz chyba niska samoocene i uwazasz ze jestes szczesciarzem ze taka jedza Ci sie trafiła i ze juz lepszej ot nie znajdziesz:) tylko zebys po tem nie płakał... to ze była taka na poczatku nie znaczy ze takaj est. pisałes ze to zwiazek na odległosc. to dopiero teraz ja poznajesz.. za szybka decyzja o slubie;/ teraz ona czuje sie pewnie to z toba jak ze szmata ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfgerkherkghrek
pozatym zalecane przez lekarzy i farmaceutów jest to ze ludzie maja podobny styl zycia czyli podobne cele i upodobania do spedzania czasu. Twja piekna lub gwiazdorzyc a Ty jestes domatoreM? to nie ciekawei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otwartAAA
co to znaczy ze nie ma problemu z pierscionkiem za 400 zł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosty chlopak ze mnie
Jestem kucharzem, pracuje w restauracji gdzie mam rozne godziny, czasem dostaje pozne zmiany, pod to mam podpasowana prace w pubie praktycznie 15 minut na piechote od restauracji wiec nie jest zle. W weekendy pracuje jako kucharz/kelner w sali weselnej, tam mam chociaz wybor czy chce kelnerowac czy gotowac bo to u znajomych. Z napiwkami w pubie wychodzi mi 4 - 4,5 tysiaca na czysto miesiecznie ( u znajomych pracuje na czarno). Kawalerka plus rachunki to 1400 zl, do pracy chodze na piechote, pol godziny mi zajmuje, tak samo do pubu. Dojezdzam tylko do pracy w weekendy. Na zycie wydaje roznie, czasem przyniose jakies jedzenie z restauracji wiec obiad z glowy. Staram sie oszczedzac min 1,5 tysiaca miesiecznie lub jesli moge to wiecej. Na zycie idzie ok 1 tys miesiecznie, czasem mniej jesli akurat rodzice przywioza jakies warzywa z dzialki lub cos takiego. Narzeczona aktualnie sie nie doklada do niczego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdsfdsfd
Dla mnie to nienormalne planować ślub tak szybko, po tak krótkim czasie bycia razem tym bardziej, że ona jeszcze studiuje. Po co parcie na ślub?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RIght. Nie pierwszy dokładasz się babie do studiów (w ten czy w inny sposób), nie ostatni w podzięce za to zostaniesz walnięty w rogi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem ciekawaaa
no to bardzo ładne pieniądze zarabiasz i jeszcze musisz takiego pasożyta utrzymywac. ja bym nigdy w życiu sie na to nie godziła żeby mój narzeczony sie zaharowywał a ja siedziała i pachniała. ona chyba mysli że jej sie wszystko należy podane na tacy. Rozumiem że studiuje ale mi sie wydaje że ona studiuje tylko dlatego ze jej sie nei chce pracowac, skoro nie pasjonuja ją te kierunk ii nie chce być nauczycielką czy kimś tam. Znalazła sobie za przeproszeniem "frajera" i to ty nim jestes. Do tego ma czelnośc narzekać, kiwnąc palcem jej sie nie chce w domu, pogoń tego lenia, to nierób. gdybym ja w domu siedzieć mogła i tylk osie uczyć bo facet zawsze by miał ugotowane posprzatane i dbałabym o niego, chociaż z wdzięczności za to że ty tak sie poświęcasz na jej widzimisię i wielkie wesele. Posrana sytuacja, to sie raczej nei zmieni , ona jest tak wychowana. Pozatym nie pracować w wieku 26 lat? No to troche nienormalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem ciekawaaa
zołza - to do mojej wypowiedzi było? tutaj czy kobieta czy facet nei ma nic do rzeczy. patrze obiektywnie na sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otwartAAA
ja nie wyznaje zasady kobiecej solidarnosci. bez sensu. przeciez tu chodzi o moralnosc sprawiedliosc. facet musi zapieprzac a ona lezy przed tv? trAGEDia. a TY autorze jestes skarbem narodu tylko szkoda ze taki naiwny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to było do wszystkich wypowiedzi facet, który będzie zdradzał żonę może liczyć na każdego kolegę, a kobiety będą się życzliwie sprawiedliwie informować i powiadamiać cały świat dookoła o sensacji co za płeć ułomna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdsfdsfd
Ja to widzę inaczej. Jej się nie spieszy do ślubu, tylko on ją przycisnął chcąc zrobić z niej szybko "żonkę" która by pracowała i zajmowała się domem. To, że on zapieprza na 3 etaty nie robi z niego super faceta. W podstawowych relacjach nie mogą się dogadać a co tu pisać o ślubie?! Co on o niej wie? Co ona o nim? - niewiele. Dla mnie facet jest trochę niedojrzały chcąc szybko się chajtnąć. Nie w ten sposób, nie tędy droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem ciekawaaa
zołza - ciekawe co to ma do zdrady - czy ty jestes na tyle ułomna że nie wypowiadasz sie na temat? a może sama tylko lezysz i pachniesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 6 miesięcy przed
Sama mam ślub za 6 miesięcy, mieszkam z narzeczonym od roku. Od kiedy podjęliśmy decyzję o ślubie, zrobiło się między nami gorzej - po całości. Fochy z obu stron, pretensje o niesprzątanie itp. Może to po prostu są wszystko nerwy? Pogadaj z nią o planach na po ślubie - czy zamierza podjąć pracę, czy też np. marzy o wpłacie na dom, bo chciałaby od razu mieć dzieci. To Wam "ustawi" resztę planów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otwartAAA
tylko ze tu nie chodzi o zdradę tylko wykorzystywanie. jak tak Cie boli ze jej nie bronimy to pocieszaj sobie wsyzstkie zołzy. zdrada to inna bajka wiec to porownanie i prostesty mozesz schowac w swoja feministyczna upke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to był przykład, który każda osoba nie ułomna by zrozumiała :) ja się raczej bym zastanawiała o czym ona będzie z nim rozmawiać za 20 lat- o przepisach? a napracować się zdąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *hmmm*
Ja napisze tak .... Mam 25 lat jestem na 3 roku studiow prawniczych mialam dluga przerwe ale nie o tym chce pisac .... Wychodze w przyszlym roku za maz ale chetnie przesunelabym te date o rok dlatego ze wstyd mi iz nie stac mnie nawet na pantofle do slubu zle sie tez bede czula ze jeszcze przez rok conajmniej bede na utrzymaniu meza. Zamiast wesela oczywiscie bardzo skromne przyjecie nie chce zadnych cyrkow suknia slubna moze byc uzywana albo nawet zwykla wieczorowa o jakims odpowiednim kroju ... nie zalezy mi na tym ja chce zlpzyc ukochanemu przysiege i z nim zamieszkac jak maz i zona. Pracowalam przez rok stracilam te prace szukalam innej i znalazlam ale sama musialam zrezyhnowac bo wprowadzili mase przedmiotow dodatkowych i nie wyrabialam. Na studiach robilam co moglam pisalam prosby o awanse zeby skonczyc wczesniej i moc pracowac na nasza przyszlosc ale zgody Dziekana nie dostalam :( Potem byl plan obrony pol roku wczesniej tez legl w gruzach przez zmiane wymagan na uczelni i my mamy problem w zwiakzu ale taki ze ja czuje sie idiotycznie w takiej sytuacji. Kiedy Narzeczony jest zmeczony praca bo zostaje po godzinach zeby zarobic na nasza przyszlosc to fakt smutno mi ze jest troche nieobecny ale ja staram sie zrobic mu masaz cos dobrego do zjedzenia przykryc kolderka itd .... Dobrze sie zastanow nad sensem swojego zwiakzu z opisu w ogole wynika ze ze ktorko sie znaliscie zanim podjales decyzje .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otwartAAA
wg mnie chce sobie zrobic z niej zonkę zeby jemu nie uciekła.. ;D bo taki to typ niedowartosciowanego szaraczka ktory daje soba pomiatac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem ciekawaaa
zdaży sie napracować.... hahaha! potem zajdzie w ciążę jedną , drugą , piątą a on będzie na to wszystko musiał pracowac bo Królewna ma obowiazki w domu, coś mi sie wydaje że raczej ona tak to planuje bo do pracy to ona sie z tego co autor mówi nie kwapi i nigdy nie kwapiła:) Mimo że sama studiuje i pracuje nie zarabiam kokosów ale nie zamieszkam ze swoim partnerem dopóki nie bede wiedziała że możemy wszystko jakoś sprawiedliwie podzielic. nie wykorzystując sie wzajemnie. A manipulantki w postaci dzieczyny autora nie poprę mimo Że jestem kobieta, bo nie popieram ŻYROWANIA na czyjejś pracy, miłości czy poświęceniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdaży sie napracować.... hahaha! potem zajdzie w ciążę jedną , drugą , piątą a on będzie na to wszystko musiał pracowac bo Królewna ma obowiazki w domu, coś mi sie wydaje że raczej ona tak to planuje bo do pracy to ona sie z tego co autor mówi nie kwapi i nigdy nie kwapiła kolejny kafeteryjny jasnowidz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem ciekawaaa
raczej przyjmuję normalną kolej rzeczy, a nie przepowiadam przyszłość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem ciekawaaa
kolejna mądralińska feministka :) leż i pachnij zołzo :) i życze ci żebyś znalazła takiego osła jak autor żeby zarobił na twoje kolorowe tipsiki. bo widze jedynym twoim zajeciem jest wytykanie literówek i nie bardzo odnoszenie się do tematu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×