Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

abc101

Czekam na Małego Księcia....ale po podróży po planetach

Polecane posty

Nnnnnnnnnnoooooooooo, rozumiesz? Kobiety same czasami nie wiedzą, czego chcą.....niestety:( A mężczyźni zawsze to wiedzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie powinna taka być. Ja jestem Mały.. czyli nie taki jak inni, nie mozna mnie traktować jak dorosłych. Dumą można zaszkodzić miłości, można być dumnym ale zawsze gdy się już dumą pobawimy trzeba powiedzieć że się kocha lub to pokazać i ona to zrobiła gdy odszedłem znów zmartwiony że mnie nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami myślę że to taka zabawa w ukrywanie uczuć ale nie podoba mi się ona dlatego czasem odchodzę bo ona nie rozumie że nie lubię się tak bawić. Wtedy ona płacze mi się robi bardzo smutno i wracam i wtedy oboje sie cieszymy znów jak dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mały, nie można bawić się dumą w związku.....:( Ale nawet gdyby Ci wcześniej powiedziała prawdę i tak byś odszedł....Nie rozumiałeś jej. Nnooo, ja już nie mogę wrócić do tego pączka...to proces nieodwracalny....zresztą spójrz na ogród pełen róż...Jest ich tysiące.....i tam to samo... BNB, zwiędłe róże to niekochane....Ty przecież byś ją kochał. Czas, który byś jej poświęcił spowodowałby, że stalibyście się dla siebie wyjątkowi...Stałaby się piękna....❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ale tak naprawdę to chcialem by mnie odnalazła. I zrobila to. Musiałem jej troche pomóc ale udało sie jej. Tyle razy sie tak bawiliśmy a ona sie tego nie nauczyła jeszcze :( moze nie chce? Kiedyś jej nie pomogę.. I tego się boję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może wtedy zrozumie swoj błąd....nawet wiem, że na pewno:) A tak jest , bo róża jest dumna...W milości jednak trzeba czasami pozbyć się dumy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BNB, zejdź na Ziemię....jest tam ogród pełen róż.Z pozoru wszystkie będą Ci się wydawać takie same....niektóre próżne, inne interesujące itp..Każda jednak z nich będzie czekała na oswojenie, choć czsem będzie udawała, że nie......:( Ale nie daj się temu zwieżć, one chcą adoracji. To chyba to jest najważniejsze. Na początku usiądziesz w pewnej odległości od róży...będziesz się wpatrywal i słuchał..codziennie będziesz mogł usiąść coraz bliżej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec aby być razem, aby sie kochać trzeba się rozstać? Troche to rozumie ale chyba za dużo słonych kropel już widziałem i łapałem w swe dłonie :( moja Róża chyba jest dorosła bo na pewno jest Różą a nie kobietą.. Chyba jest dorosła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozstanie choć boli, czasem jest środkiem wychowawczym....Mały Książę po powrocie z planet się zmienił, zrozumiał....może czas teraz na Twoją Różę.Niech się spotka z Lisem...Jeśli nie pojmie jego nauki...będzie tylko jedną z wielu z tego ogrodu...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:'( zasmucilas mnie :( moja Róża malo rozumie a jak rozumie i tak robi po swojemu... To byłby koniec :'( :'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BNB, dlaczego ta Róża miałaby to zrobić?:( Żeby to stwierdzić chyba musiałeś być już w jakimś podejrzanym ogrodzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mały, sądzisz, że Lis zostawiłby ją dla siebie....albo jakiś baran po prostu by ją zżarł, krotko mówią wykorzystano by Twoją nieobecność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nnnnnnnooo, udałeś się w podróż po planetach, żeby zrozumieć moje kaprysy.Zademonstrowałam Ci zachowanie roży z książki....Odszedleś bez pożegnania? Książę w książce się chociaż pożegnał:( 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tego sie zawsze balem i bede bal ze stanie sie jej krzywda ale nie o to chodzi. . . Ona rozumie lisa. Ale i tak robi po swojemu :( nic sie nie zmieni jak wysle ją do lisa. Tylko jesli miałbym zrobic jak mówisz to nie mogl bym jej pozwolić wrócić :( NIE moze wiec sie z nim spotkać bo to bedzie koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całe ich pole nie przesądza o niczym.Mogą sobie tam tkwić, ale jak nie przyjdą do ogrodu, kto ich zauważy....oswoi.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mały, dlaczego uważasz, że ona nie może pójść do Lisa...a potem byś jej nie przyjął? I dlaczego uważasz, że nie jest kobietą...nie mogę tego zrozumieć:( Nnnnnnnnnnoooo, cieszę się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nnnoooo, kaprysy to klosz, podlewanie.....ewentualnie ta bielizna koronkowa...dziś może być czarna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tam co to na mnie ,zebami zdejmowana czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nnnnnnnnnnnnnnnnnoooooooooooooo, masz ją na sobie?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×