Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość achakacha26

nie wiem juz co robic...

Polecane posty

Gość achakacha26

Poranne ubieranie do zlobka 2.5 letniej corki przmienia sie w walke.Ma swoje ulubione ubrania i staram sie ja w nie ubierac.Ale dzisisj rano musialam ubrac cieplej no i ubrania ktore chciala zalozyc odlozylam do prania.Mala przeszla sama siebie, wpadla w histerie prawie zwymiotowala a ja sztywniejaca musialam ja ubierac.W koncu pewnie zeby mnie wkurzyc posikala sie i zabawa z ubieraniem zaczela sie od nowa a ja spoznilam sie do pracy.Szczerze mowiac mam juz serdecznie dosyc i nie wiem co robic.Zyczliwe mamy prosze o rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
moja siostrzenica miałam manie jeśli codzi o majtki i spódniczki,jeśli miała podobne majtki to mówiła,ze musi zmienić "bo w tych już byłam" i do majtek trzeba powracać,albo jak jest -10 to ona chce spódniczke,moja siostra raz ubrała jej spodnie i spódniczke i mówiła jej "patrz jak to brzysko wyglada" sama doszła do wniosku,że bez spódniczki lepiej :P Ja myślę,że poszłam kiedyś na łatwizne i ubrałaś ją w to co chciała i od tego się zaczęło...dzieci są mądrzejsze niz myślimy,może spóbuj dzień wcześniej wieczorkiem wybierać z nią ubrania do przedszkola i wciśnij kit,że cała reszta jest brudna ;) że mamusia musi wyprać,rano przypomnij,że już ma wybrane ubranka,moze pójdzie tak łatwo jak z moją siotrzenicą. Moja siostra wymyśliła zabawę"co ubieramy" jutro będzie zimno i brzydko,więc spódniczka nie ogrzeje i będzie zimno w nóżki,chcesz by było zimno w nóżki?...i takie tam i na koniec-brawo,bo córka pieknie skompletowała sobie ubranka do żłobka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
w zdaniu "Ja myślę,że..." miało być poszłaś -sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EEEmmmIIIlllKKKaaa
nastaw minutnik i zaproponuj zawody z czasem " czy zdążymy się ubrać zanim zadzwoni ? kto pierwszy ? " postaraj się też wstać 10 min wcześniej, żeby nie poganiać córki i nic nie robić w pośpiechu, małe dzieci bardzo tego nie lubią , im bardziej ty naciskasz tym większy opór będzie pozwól jej zadecydować np. czy chce zielone spodnie czy czerwone, ale nie dawaj więcej jak 2 rzeczy do wyboru dzieci bardzo lubią być chwalone, chwal za drobiazgi, za założone samodzielnie skarpetki zaproponuj nagrodę np. jak się da ubrać bez wrzasków i w miarę samodzielnie to dostaje punkt np. kulkę, klocek, naklejkę za 5 punktów będzie nagroda np. wyjście na sanki w sobotę albo coś innego co lubi, raczej nic co można kupić, może oglądanie bajki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość achakacha26
Sprobuje... Tylko jak daje jej 2 a nawet 3 ubrania to rzuca nimi.Dzisiaj bylam u kresu wytrzymalosci i dalam jej klapsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfdg
o kurcze - jakbym czytała o swojej córce (3 lata). zawsze przed wyjściem jest cyrk. zawsze. efekt jest taki, że wiele razy ubieram ja na siłę po prstu, bo nie mam czasu czekać aż przejdzie jej histeria....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×