po pierwszym razie ciągle mi mało...

HEj...mam 20lat...czekałam długo z pierwszym razem...miałam sporo chlopakow ale zawsze sie czegos obawialam... ostatnie 2 lata juz ciagla presja-kolejni mezczyzni chcieli mi "udowodnic jak mnie kochaja"heh:P Teraz spotykam sie z chlopakiem juz ponad pol roku:o i juz od poczatku ostro bylo miedzy nami...Pieknie umie zjac sie moim cialem-a jak mi zrobil minetę to cuuudo:) wiec i ja chcialam sie posunac dalej...zaczelam od recznych robotek...potem loda...a potem juz niemoglismy wytrzymac i zaczely sie proby pierwszeo razu. Ja głupia oczytalam sie w internecie ze boli,ze krew itd...itd...i ciezko bylo mi przezwyciezyc strach. W koncu zrobilismy to!:D nic nie bolalo...ale czulam podniecenie jedynie gdy ostro sie kochalismy. Potem tydzien czekalam na nastepny raz bo on pracuje daleko i tak jakos zeszlo. Kochalismy sie pare minut:/ ja nie wiem:] ale chcialabym zeby mnie tak porzadnie zerznal a on niby wytrzymuje troche... moze nawet drugi raz ale mi ciagle malooo:\ czy to normalne? Chcialabym tak ostro ale czy on nie pomysli sobie o mnie zle kiedy wyjde z taka inicjatywa? On jest juz doswiadczony i chcialabym go zaskoczyc:)