Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość novelka

Moja siostra wprowadziła sie do mnie z dzieckiem bez mojej zgody...

Polecane posty

Gość novelka

Hej, piszę tu bo nie wiem kogo mam się poradzić :( Mam to szczęście, że mimo 22 lat na karku mam własne mieszkanko- malutkie, dwupokojowe, ale jak to mówią- ciasne ale własne ;) Wprowadziłam się pół roku temu, szczęśliwa, że wreszcie pomieszkam sama, bez rodziców...ale okazało się, że wpadłam z deszczu pod rynnę. Moja mama powiedziała mojej siostrze ciotecznej, która ma bardzo trudną sytuację życiową, żeby wprowadziła się z córeczką do mnie, bo mam wolny pokoj. Miała przemieszkać 2,3 tygodnie, szukać pracy, ale mieszka już prawie 4 miesiące i nic z tego :( Co robić? Nie wyrzucę jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieprzonanaostro
2/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mamy myslec
pogadaj z mama, jak ja do Ciebie zaprosila, to niech tez sama wyprosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oih
wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pogadaj z matką; ona cię w to wpędziła niech ona załatwi ten problem. jeśli to nic nie da. postaw sprawę jasno tej siostrze ciotecznej : albo do roboty i dokłada się do opłat albo niech się wyprowadzi. skoro umiała zrobić sobie dziecko niech nauczy się odpowiedzialności za nie i za siebie. po za tym: dziecko ma ojca. może niech on jej pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość novelka
Co 2/10? To nie jest żadna prowokacja. Gadałam z mamą ale ona jest typem człowieka, ktory nad wszystkimi się lituje (mimo iż często ludzie potem kopią ją w tyłek) i ona nie wyobraża sobie, żeby teraz kazać jej się wyprowadzic. No nie powiem, siostra trochę posprząta, poodukrza, ale do mieszkania już się nie dołoży, kupi tylko jedzenie dla siebie i dziecka, niektóre środki czystości itp. Jej córcia jest strasznie głośna, często nie mogę się przez nią uczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość novelka
Na ojca dziecka nie ma co liczyć. W ogóle to było tak, że ona mając 20 lat poznała chłopaka, cała rodzina była zachwycona, pomogli jej uwierzyć, że facet zaradny, zaraz się pobiorą, on pójdzie do pracy i będzie sielanka. A skończyło się tak, że ona zaszła w ciążę a on zwiał... Poza tym siostra ma 5 rodzeństwa, wszyscy mieszkają w jednym domku na wsi (ona jest najstarsza) więc mieszkanie w mieście to dla niej wybawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeerre
wyrzuc ja albo cierp, jest jej dobrze to sie sama nie ruszy, kto ma dobre serce ten ma twarda dupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stanowczo stwierdzamy że
Albo powiedz jej, że wprowadza się do Ciebie Twój chłopak, więc niech myśli już o wyprowadzce (daj jej na to miesiąc), albo że ten pokój chcesz wynająć, bo chcesz sobie podreperować budżet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mamy myslec
to jej powiedz ze nie stac cie na utrzymywanie jej, bo wody i produ nie masz na nia gratis, ze potrzebujesz spokoju i ze jej czas juz minal, trzeba ostro najwyzej Cie znienawidzi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przez 4 miesiące naprawdę można znaleźć jakąś prace. mi się wydaje, że jej jest po prostu dobrze w takiej sytuacji... a jeżeli nic z tym nie zrobisz, nie zareagujesz to będzie to jak przyzwolenie jej na takie zachowanie. powiedz jej jasno otwarcie co czujesz, jak to widzisz. nie wyrzucaj jej od razu z domu ale powiedz, że trochę za długo to trwa, że tobie jest ciężko , i bądź stanowcza! powiedz np. "masz 2 miesiące, żeby podjąć prace inaczej będziesz musiała się wyprowadzić" . będzie to uczciwe i sprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stanowczo stwierdzamy --->zagdzam sie z toba, autorko to swietny pomysl. Wtedy albo kuzynka zacznie ci placic za wynajem albo sie wreszcie wyprowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie znajomi wypytuja czy mam
to jest zwykly pasozyt!!!wywal ja na zbity pysk!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak........
hmmmm trudna sytuacja ....z jednej strony żal dziewczyny została sama z dzieckiem ( a co z alimentami ? ).....i potrzebuje pomocy przecież na ulicę jej nie wyrzucisz ....a u Twoich rodziców nie może zamieszkać ? ja na Twoim miejscu na spokojnie bym z nią bardzo szczerze porozmawiała że tak dłużej być nie może i nie masz zamiaru jej dalej utrzymywać bo utrzymania mieszkania do spory koszt czynsz i inne opłaty ...niech idzie do pracy .....no i co z Twoją prywatnością przecież nawet super imprezy nie urządzisz bo w domu jest dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość novelka
Ale to nie jest jakaś tam obca osoba, tylko bliska mi siostra cioteczna, muszę więc to załatwić jakoś łagodnie, nie ostro... Poza tym ona nie ma z kim dziecka zostawić, do przedszkola oddać się chyba boi, poza tym nie wiem czy przyjmą jej dziecko, jeśli ona nie jest zameldowana w mieście? Opcja z chłopakiem raczej nie wchodzi w grę, bo tak się składa, że niedawno na ten temat rozmawiałyśmy i ja stwierdziłam, że jeszcze za krótko ze sobą jesteśmy by razem zamieszkać. Co do pytania skąd mam mieszkanie (nie wiem co to ma do rzeczy)- dostałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle ma do rzeczy, że jeśli dostałaś je od mamy to ona będzie się tak Twoim mieszkaniem rządzić, bo czuje, że ma wtedy prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość novelka
ja powiem tak- widzę, że rozumiesz o co mi chodzi, że jestem między młotem a kowadłem. Zamieszkanie u moich rodziców raczej nie jest dobrym pomysłem- to starsi ludzie, mama nie pracuje, więc pewnie zostawałaby z dzieckiem, poza tym wyobrażam sobie, że byłoby im ciężko z takim żywym dzieciakiem pod jednym dachem mieszkać, oni chodzą spać wcześnie, a to dziecko potrafi być głośno do 23. Na szczęście urządzanie wielkich imprez i tak mnie nigdy nie interesowało, a grupę znajomych zapraszam raz na jakiś czas w weekend na małą popijawkę i wtedy uprzedzam siostrę, że może być głosniej niż zazwyczaj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość novelka
Nie, nie dostałam ani od mamy, ani od taty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tzn. że masz mamusie która cię nie szanuje albo jest naiwniarą. Ile kuzynka ma lat ?? W jakim mieście mieszkasz?? Ta sytuacja jest faktycznie wobec Ciebie nie fair.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stanowczo stwierdzamy że
To niech sobie siostra wraca do swoich rodziców. Zaproponuj jej to, mówiąc, że obiecałaś już swojej przyjaciółce, że u Ciebie zamieszka od marca/kwietnia. Albo zacznij robić malowanie mieszkania (ona z dzieckiem musi się "na ten czas" wyprowadzić, bo farby zatrują dziecko, a poza tym to przestawianie mebli i hałas... A potem już nie daj się wprowadzić tłumacząc się tym, że rozważacie z chłopakiem, czy nie zamieszkać razem. Nie daj się. To nie Twój problem, by zapewnić jej dach nad głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość novelka
Mama całe życie wszystkim ustępuje, lituje się, pomaga nawet gdy sama wiele przy tym traci, a potem płacze, że nie tylko nie ma wdzięczności, ale jeszcze ludzie mają ją gdzieś. Taka jest i się nie zmieni raczej :( Ja niestety też trochę mam z niej tej cechy, może nie w aż takim stopniu, ale nie potrafiłabym się odwrócić od rodziny, która jest w ciężkiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejejejk
zaproponuj koledze albo chlopakowi zeby sie wprowadzil i glosno sie kochajcie albo tylko udawajscie, wstosunku do siebie badzie miludcy i przesadnie slodcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejejejk
albo wprowadz sie do mamy z chlopakiem rob to samo a mame do siebie przeprowadz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak........
no dobrze ale skoro Twoja mama nie pracuje to mogłaby się zaopiekować dzieckiem na czas jak kuzynka by była w pracy prawda przynajmniej na początek żeby dziewczyna nie musiała wydawać na przedszkole a jak znajdzie pracę powoli stanie na nogach i zacznie inaczej myśleć o przyszłości może pozna kogoś z kim będzie chciała ułożyć sobie życie ....poszuka mieszkania itd.....ja uważam że teraz najważniejszą kwestią jest pomóc jej poszukać pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość novelka
facettakitam- ma 23 lata, ma tylko maturę. Mieszkamy w Warszawie. To fakt, że teraz ciężki okres żeby znaleźć pracę, ale ja już sama nie wiem, czy ona naprawdę szuka tej pracy, czy szuka specjalnie tak, żeby nie znaleźć... jejejejk- :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość novelka
ja powiem tak...- widzisz, moja mama wiele lat opiekowała sie dziećmi i przez to bardzo podupadła na zdrowiu. Jest bardzo nerwową osobą, wszystkim się przejmuje, a niestety trafiały jej sie bardzo niegrzeczne dzieci i nie potrafiła nad nimi zapanować. A biorąc pod uwagę fakt, że córeczka siostry to istny diabeł, mama nie dałaby sobie z nią rady, tym bardziej, że ma ponad 60 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natureMan
dajcie spokoj z radami glupimi, ona wykozystuje was naiwnych o dobrym serduszku widzi ze slabi jestescie i nie macie odwagi jej tego powiedziec, jak powiecie to sie poplacze i zacznie mowiec jak jej przykro itp a wam sie zal zrobi i znow wroci to do tego jak bylo jej sie nie chce pracowac poprostu, gdyby bylo inaczej to szukalaby rozwiazan chociaz spytalaby sie twojej mamy czy z dzieckiem nie zostanie a jej wygodnie teraz a wy jestescie pizdy i tyle najlepiej jak ona swojego faceta przyprowadzi i jeszcze ciebie z mieszkanie wywali wtedy bedziesz moze madrzejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiwjana
bez przesady, jkaby chciała to by znalazła pracę. szczególnie w warszawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×