Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oltisa

mam dosc siedzenia w domu

Polecane posty

Gość oltisa

mam 6 mc syna mieszkam na wsi od niedawna w okolicy nie ma mam z dziecmi nie mam kolezanki bo wszystkie pracują i nie chce im się siedziec ze mną na spacer po wsi chodzic się nie da bo wszyscy w oknach stoją i patrzą na ciebie jak na wariata ze w zimie w wzku na spacer eh oszaleje już nie moge do miasta mam 30 km mąz pracuje duzooooooooooo mama nie chce zostawać z małym za czesto raz na 2 tyg jak jade na uczelnie w piątek i połowe soboty jescze dzien i nie wytrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co cie obchodzi jak się na ciebie patrzą? :D sorki, ale ja tu żadnego problemu nie widzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oltisa
no ale spacer po wsi 4 domy dwie ulice to tez mała atrakcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oltisa
i to jeszcze samotny eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie zadaj sobie jedno pytanie,po co Ci to bylo??? tzn. dziecko. Skoro jezdzisz na uczelnie to wnioskuje,ze jestes mlodziutka. A Twoja mama czemu ma czesto siedziec z Twoim dzieckiem? Moze Ci pomagac ale za nianke widocznie nie ma ochoty robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oltisa
łasnie to mówie ze nie bedzie siedziec i nie mam jej tego za złe pisze zeby mi ktos nie pisał ze moge mamai małego zostawic a czy jestem młoda hm kwestia patrzenia na swiat mam 28 lat skończe w maju) robie studia podyplomowe już ostatni semestr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oltisa trochce cie rozumiem moja mama tez mi duzo obiecywała ze mi przypilnuje dziecko wkoncu jak urodziłam nie mam co wogole na nia liczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oltisa
autobusy tak bo prawka brak ale jak mam do busa pakowac się z małym i całą wyprwką :( jechac ponad godz zeby pochodzic po miescie to troche męczace do busa nie wiade wyzkiem musze go składac brac osobno itp amałego i torbe osobno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt to jest problem ale nie przejmuj sie głupimi ludzmi moim zdaniem to twoja sprawa co robisz to twqoje dziecko a taka pogoda to jest zdrowa dla malucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oltisa
mieszkam nie daleko Poznania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oltisa
notak kafe moje zycie towarzysjkie ratuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co Ci poradzic,bo nie mam dziecka i nie siedze calymi dniami w domu,bo bym chyba zwariowala. Ale moge sobie jedynie wyobrazic jak sie czujesz,kazdy Twoj dzien jest taki sam. A nie mozesz chociaz w weekendy wyciagnac gdzies meza? kino,jakis wypad ze znajomymi? a dzieckp nie moze zostawac na zmiane u Twoich rodzicow i u rodzicow meza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co ci tyle klamotow jak jedziesz do miasta? Jak nie chcesz targac wozka to wsadz malego w chuste lub nosidlo, wez jego torbe z paroma pieluchami, mlekiem, obiadkiem, herbatka czy tam co chcesz, zeby dac mu po drodze, dla siebie wrzuc do tej samej torby portfel, telefon i dokumenty, czy co tam chcesz i jedz. W czym problem? Tez mam synka 6 miesiecy (dzis rowne) i my tak jezdzimy wszedzie razem :) Fakt, ze mam samochod, wiec mi troche latwiej, ale gdybym nie miala to i tak bym jezdzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konstatynopolitańczykiewicz
chyba niedaleko, i Ty studia kończysz???? podyplomowe???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oltisa
tesciów nie mam a rodzice twierdza ze jak sie ma dzieci to sie siedzi w domu wiec do kina napewno by mi z małym nie zostali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oltisa
co do byków pise tylko jednym palcem nie patrze na kompa bo mały siedzi ze mną więc prosze sobie darowac takie teksty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oltisa ----Mają oczy niech się patrzą :D Ubieraj siebie i dziecko i-miej to w nosie.Gdyby każdy na to tak zwracał uwagę to 80 % społeczeństwa siedziałaby w bunkrach :o Nie żebym się czepiała ale stosuj znaki interpunkcyjne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oltisa
miałbyc pisze dla czepialskich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oltisa
wpadne tu pozniej bo mały l acze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konstatynopolitańczykiewicz
nie daruję sobie, jak to jednym palcem???? a pozostałe cztery??? ojojojoj, studenka z bożej łaski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedługo zrobi się wiosna,będzie cieplej to spokojnie będziesz mogła potłuc się trochę autobusem żeby połazić po mieście. Jak nie chcesz się pakować z wózkiem do autobusu to może pomyśl o tym żeby kupić nosidełko,masz wtedy ręce wolne. A w Poznaniu nie ma czasem Multibabykina dla rodziców z dzieciaczkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oltisa
pozotae 4 łapie moje dziecko a draga re trzyma małego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam to samo tez mieszkam na wsi i nie mam znajomych...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poza tym z dzieckiem naprawde mozna wiele. Ja mieszkam za granica, wiec z mojej rodzinki nie mam przy sobie nikogo, a tesciowie moi to osoby ze tak powiem zyjace wlasnym zyciem, wiec malego nam rowniez nie bawia (i tak powiem szczerze, ze wcale tego od nich nie oczekuje). Gdy chcemy gdzies wyjsc sami wieczorem (kina, teatr, restauracja...) to przychodzi taka dziewczyna, licealistka i sobie u nas powiedzmy troche dorabia. Poza tym z malym chodzimy naprawde wszedzie. W piatek jedziemy np. do Polski, samochodem 700 km. Wyjezdzamy na noc (jak mi tu kiedys poradzily kafeterianki :) ) Takze mowie ci, pakuj malego w nosidlo i jedz gdzie chcesz. Ja z moim uwielbiam wszedzie chodzic, ale moze dlatego, bo jest grzeczny i jak gdzies jestemy jemu do szczescia wystarczy tylko mamusia. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konstatynopolitańczykiewicz
no to weź zajmij się dzieckiem porządnie, pójdzie spać to sobie popiszesz, wyżalisz się jak Ci jest ciężko, bo sąsiedzi patrzą, jak Ty na spacerki chodzisz, a co ich to obchodzi, czy naprawde Ciebie aż tak to dotyka,przecież jesteś wykształconą;) osobą , wiesz ile jesteś warta no to w czym problem..... kończę bo szkoda mojego palca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×