Hej kobitki jak o siebie dbacie na codzień?

Proszę się nie kłócić na moim temacie:) a tu Leja ma rację niestety.

wieczorem to każdy powinien się myć :) moja współlokatorka myje się rano (twierdzi, że w nocy czasami jak się jej cos przysni to się spoci, a poza tym szybciej człowiek staje na nogi po takim zdrowym, zimnym prysznicu), no a wieczorem wiadomo skóra jet brudna, przepocona także to oczywiste :)

wiesz za czesto to moze nie trzeba 9lub nie mozna0 ale raz dziennie to koniecznosc, Ty jestes mlody chlopak, chyba chodzisz jeszcze do szkoly, wiec jak, taki nieswiezy do ludzi? o ile razy w tygodniu to mycie, przyznaj sie ? :) sorry, ze Cie tak 'molestuje', ale Twoj poglad jakis dziwny jest, dla mnie

myje się 2 razy dziennie, zęby tez, ale prysznic co 2-3 dni i nie wariuje z jakimiś odżywkami, balsamami, pudrami kremami itp. to już pewno stare doopy Moja mama nigdy nie uzywała kremu, jedynie zwykłe mydło i ma ciało jak niemowle (tata to często powtarza), a ludzie dają jej 10 lat mniej

mucha, ja sie nie kloce ja nawet lubie Tu Leje , nie glupi sie chlopak wydaje ale dla mnie brak codziennego prysznica to troche nie teges :O moze mam nie takie spojrzenie, bo moj brat (rocznik kolegi TL, to byl straszny czyscioch)

ale przecież na koniec dnia skóra pod pachami, w okolicach intymnych, czy tez stopy przepocone od skarpetek i łażenia cały dzień w butach ;/;/ mnie tam skóra nie swędzi ani nic, ale np. w okolicach intymnych... chyba bym nie zasnęła :) no ale każdy ma swoje nawyki :p

no właśnie dziewczyny (pytanie oczywiście do tych dbających o siebie) a co na to wasi faceci nie mówią wam że przesadzacie z tą higieną i czy wasi faceci biorą codziennie prysznic?

Prysznic codziennie Mycie włosów codziennie ; jedwab w płynie przed suszeniem Balsam codziennie wieczorem Krem wieczorem na twarz , rano tonik Makijaż? Z podkładem na wyjścia , z samym pudrem w kamieniu żeby troszkę ujednolicić koloryt na codzień , ale zawsze tusz , eyeliner Kosmetyczka 1 raz na miesiąc Solarium - nie Fryzjer - 1 raz w msc na farbowanie Włosów nie obcinam bo jestem w trakcie zapuszczania Chyba wszystko :) aha, i 2 razy w tyg aerobik plus codziennie ok 50 - 60 brzuszków no i zdrowa dieta :)

Ona:Myjesz sie dzis? ON:Nie, nie chce mi sie Ona: To ja tez nie, zrobimy dzis dzien brudasa I jest fajnie :)

Aaa , i jeszcze pazury: mam półdługie, naturalne - dobra odżywka . i Depilacja: 1 raz w tyg całe ciało ( pachy , nogi , bikini - kremem do depilacji bo woskiem niestety już nie mogę :( )

Kąpiel codziennie wieczorem- wlewam olejek do wanny i dzięki temu nie muszę się potem smarować żadnymi balsamami (czego nienawidzę) Raz w tygodniu robię peeling całego ciała. codziennie wieczorem - bardzo dokładny demkaijaż - najczęściej kosmetyki dwufazowe peeling twarzy- raz w tygodniu (skóra mieszana) mam obsesję na punkcie kondycji skóry twarz, więc codziennie rano i wieczorem wklepuję lotion nawilżający, krem do twarzy i krem pod oczy. Kremów przeciwzmarszkowych zaczęłam używać już po 20-tce, więc mam twarz bez skazy. Maseczki do twarzy- minimum dwa razy w tygodniu makijaż robię codziennie- podkład, puder, tusz do rzęs (nic mi więcej nie trzeba- nie znoszę "tapety") O paznokcie dbam sama- zawsze zadbane i pomalowane. Do kosmetyczki chodzę kilka razy do roku (mikrodermabrazją, oczyszczanie, masaż twarzy) Fryzjer- raz na pół roku (podcięcie końcówek) Włosy myję co drugi dzień. Nakładam maskę raz w tygodniu. Nie używam balsamów. Solarium _ NIGDY! Nigdy też nie opalam twarzy. Przez caly rok nakadam filt 50+ (mam zresztą bardzo ciemną karnację) Depilacja- niestety codziennie (taki latynoski typ urody:/) Sporty uprawiam regularnie- siłownia, fitness, czesto ćwiczę sama w domu.

- kąpiel codziennie wieczorem (latem czesciej) - włosy myje codziennie, z odzywką - sama farbuje włosy raz w miesiacu, fryzjer raz na rok/pół roku - codziennie balsam do calego ciała i krem wyszczuplający na uda - solarium 12 min raz na tydzien/ 2tyg - makijaz zawsze gdy wychodze z domu (podklad,korektor, puder, brązer, tusz, blyszczyk) - henna i regulacja brwi u kosmetyczki raz na miesiąc - codziennie wieczorem kremuję twarz (3 rozne kremy) - pasty do zebow zawsze dobre i wybielające - dieta codziennie - codziennie 100 brzuszkiow i ok 1h tanca z iPodem - paznokcie krotkie, ale zawsze pomalowane

Cialo: - codzienna wieczorna kapiel - dodaje sol, olejki plus peeling vichy co pare dni - balsam jak sobie przypomne i mam ochote - depilacja - pachy co dwa - trzy dni, ngi w zimie - jak mam ubrac spodnice:) - raz na tydzien - dwa robie kapiel stop - w soli, olejkach i robie pedicur, jakas pianka czy krem Włosy: - myje co drugi dzien - szampony apteczne albo wlasnej roboty - czasem dodam jedwab w plynie - odzywki rzadko - nie uzywam produktow do stylizacji - mam krecone i same si ladnie ukladaja, wystarczy grzywke czasem rozprostowac - fryzjer - roznie - raz na dwa, trzy miesiace - malowanie - tylko szamponem koloryzujacym w odcieniu zblizonym do naturalnego i tez rzadko - raz na pol roku Paznokcie i dlonie: - krotko obciete, nie maluje - krem nawilzajacy do rąk Twarz: tutaj mam zabawe - makijaz delikatny na codzien - podklad, tusz i wazelina lub balsam do ust. po powrocie do domu obowazkowe zmywanie - demakijaz - mleczko, plyn miceralny - wklepuje oleje naturalne - jojoba, z pestek moreli, tamanu czy skwalan - zalezy od potrzeb i na co mam ochote - spryskuje sie hydrolatami - mam rozne i tez ich uzycie zalezy od potrzeb i nastroju - pod oczy delikatny krem - na codzien krem dopasowany do pory roku i aktualnych potrzeb - peeling - dwa razy w tygodniu - maseczki - z glinki rozowej, zielonej albo jakas nawilzajaca - czestotliwosc - jak sobie przypomne albo skora sma sie domaga Do kosmetyczki nie chodze - nie pasuje mi to. Wole sama sie obsluzyc i kupic porzadny kosmetyk. Skore mam wrazliwa, wiec niekotre rzeczy odpadaja. A po wyciskaniu mialabym stany zapalne. Do solarium tez nie chodze - skora wysuszona i szybciej sie starzeje. Nie chce wygladac jak kapec za pare lat. Sport - teraz to zaniedbalam - ale czasem aerobik. Staram sie jesc zdrowo, nietlusto i nie za duzo. slodycze tez ograniczam, Nie jem smieci, nie pije sztucznych napojow, tylko czerwona herbata, woda i czasem jakis sok. No i moja zasada - nie jem po 18. Dziewczyny - odkad zmienilam nawyki zywieniowe schudlam w pol roku 5 kg.