Facet ktory ma nerwice..

wlasciwie to nie jestesmy ze soba od kilku miesiecy, mimo ze chcielibysmy byc razem to nie mozemy z jednego powodu..mamy problem w porozumiewaniu sie ze soba, on chce uslyszec odpowiedzi tylko "tak" i "nie" a jak powiem cos wiecej niz odpowiadanie na pytania to jest juz awantura, przyklad, wysylalam list i podalam go kolezance bo sie spieszylam na miescie zeby wyslal za mnie, dzisiaj on sie mnie zapytal czy wyslalm ten list, nie moglam odpowiedziec tak, albo nie wiec odpowiezialam ze..."kolezance podalam, a ta poszla go wyslac na poczte".......on sie tak rozwscieczyl, tym ze nie odpowiedzialam na jego pytanie tylko, ze powinnam powiedziec tak albo nie a nie tutaj opowiadac historie, prztykladow jest wiele, jak wpada w ta zlosc to niczego nie zapowiadajac dochodzi do rekoczynow, oczywiscie ja niczego sie nei spodziewajaca obrywam za nie wiem za co, dlatego nie jestesmy razem ale mieszkamy niedaleko i sie jakby spotykamy czasami, mial kiedys nerwice jak zyc z takim typem?? dodam ze rozmawialam z jego mama i powiedziala mi ze jest chamem i ze ja mnam az za duzo cierpliwosci do niego, ze ona samam ma z nim problemy

o matko boska, co za typ :-/

mysle zeby zerwac z nim calkowicie kontakt

nerwicę trudno wyleczyc a pogłebic się jeszcze może zacznie cie wyzywać w miejscach publicznych to oczym z takim gadac jak on tylko dwa słowa zna :p palant i juz nadaje sie do leczenia