Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziewuszka88

raz kocham, raz chcę rzucić

Polecane posty

Ja i mój chłopak mieszkamy od siebie 100km. Widujemy się tylko w każdy weekend. W tygodniu dużo piszemy, rozmawiamy także kontakt jest cały czas. Na weekend jestem najszczęśliwszą dziewczyną na świecie, a w środku tygodnia mam ochotę skończyć ten związek. Co jest ze mną nie tak?! Co robić?! Proszę doradźcie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niemy Głos
wszystko jest ok tak bywa na odległosc, zal, strach, zazdrosc... porozmawiajcie o tym, a moze uda sie cos zmienic zebyscie byli blisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawiamy o tym często... on też często ma tego typu słabość i rozmowa kończy się zawsze tak samo - "musimy poczekać" (od lata przeprowadzam się do tego miasta co on). Wiem, że wreszcie będziemy mogli być non stop razem, tylko że boję się że obecne środkowo- tygodniowe uczucie "ochoty zerwania" w końcu będzie tak mocne że to się stanie... Jak temu zapobiec? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niemy Głos
nie ma na to sposobu, to co mozecie zrobic to w tygodniu mniej sie kontaktowac, starac sie zapanowac nad negatywnymi emocjami bo one sa przyczyna wszystkich kłopotów, powiem ci tylko ze byłem w podobnej sytuacji i w koncu sie rozpadło bo nic z tym nie zrobiłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje... tzn uważasz, że mniejszy kontakt w tygodniu i czerpanie całej siły przez weekend pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niemy Głos
mysle ze to lepsze rozwiazanie niz molestowanie sie wzajemne i spalanie bez sensu, ale bez kontrolowania emocji i głupich mysli sie nie da a takie zawsze beda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×