czy wszystkie kobiety głupieją z wiekiem

czy muszą dokonywać ciągle jakiś zmian w życiu, mimo że większość pomysłów to porażka? przez to pierdolą życie innym i stają się do "zmiany" a normalnej stałej kobiety nie ma.............

Nie wiem, czy dobrze zrozumialam... ale jakos podklada mi sie ten opis pod kobite, ktora na spole z moim eksem rozwalila nam zwiazek. Babka (mezatka swoja droga) postanowila przezyc cos romantycznego. No i trafil sie moj malzonek. Zaiskrzylo. On zarzadal ode mmnie rozwodu, ja sie zgodzilam (bo niby czemu nie) i kiedy on juz pewien byl ze wlasnie odnalazl milosc swego zycia, panna mu oswiadczyla, ze jednak... woli zostac ze sprawdzonym mezem. :) Ot, poszukiwaczka przygod. :)

ależ są!!:)

Tak głupieją sprawdzone und potwierdzone

Z wiekiem, to malo prawdopodobne. Niektore sa po prostu glupie zawwsze ale sie dobrze kamufluja ;) A Ciebie, ktoras skrzywdzila bo stara sie ulozyc sobie zycie i dazy do zmian zgodnie z 'duchem czasu.' ? Jesli tak, to dobrze robi bo w dzisiejsztym swiecie bycie skostnialym i nie wrazliwym na zmiany wokol jest po prostu stanowiskiem staroswieckim. jesli zas chodzi Ci o 'kobiete stala', w znaczeniu - bezwolna i podporzadkowana, nie myslaca w ogole o sobie, to takiej szukaj i bedziesz szczesliwy i ona tez. Bedzie patrzyla Ci w oczka, gotowala obiadki, siedziala przed tv i biegala do sklepu po kolejne piwo bylebys tylko od niej nie odszedl.

te pomysły np.dotyczące zmiany wyglądu to OHYDA! ile razy my faceci musimy powtarzać że nam się podoba jak jest lub jak było , a wy kurwa nie rozumiecie nic , a potem płaczecie że was zostawiają

Ach, o to chodzi ? ;)A co sobie zmienila, ze ja zostawiles ?

Jesli mozna Cie prosic, nie mow za wszystkich facetow. Mowienie 'my', kiedy wypowiadasz sie sam jest smieszne