Kocham ją jak szalony ale to koniec.............

Z Moniką jestem od lipca 2007r. Wtedy Ją poznałem , zakochała się we mnie. Ja w Niej też , chociaż tak naprawdę dopiero z czasem uczucie było coraz wieksze. Niestety zdradzałem Ją z innymi. Z resztą to chyba nic nowego bo w moim szczeniackim wieku to prawie każdy tak robi. Wczoraj doszło do bardzo nietypowej rozmowy między nami. Monika miała słaby dzień , chciała abym był przy Niej. Zwierzała mi się ze swoich problemów itp. Mówiła że bardzo mnie kocha , pragnie naszego szczęscia. Mówiła to tak szczerze że mnie ciarki przechodziły. Na dodatek to jej głębokie spojrzenie w moje oczy sprawiało że prawie płakać mi się chciało. Cała noc nie spałem , myslałem o tej rozmowie. Dręczyło mnie to że tak ją krzywdzę. Spotkaliśmy się o 14:00 i godzinę temu powiedziałem Jej że to koniec. Była zszokowana , załamana tym bardziej że wczoraj było tak fajnie. Powiedziałem jej że chyba moje uczucie wygasło. Nie wiedziałem co wymyśleć. Nie chcę z Nią być bo to za dobra dziewczyna dla mnie. Nie zasługuje na to żeby być z takim zdrajcą. Teraz non stop płaczę bo przecież gdzie ja znajdę taką drugą dziewczynę skoro wokół same bezduszne szmaty :( Ale może przyda mi się to cierpienie , może wyciągnę wnioski na przyszłość ? Może stanę się honorowym uczciwym facetem a nie szmaciarzem. Tylko że jest problem : Przez to rozstanie Monia tez będzie cierpiała a co jest najgorsze : przeze mnie , tylko przeze mnie. Ehhhh... nie przystoi na faceta żeby tak marudzić , użalać się ale teraz będzie mi lepiej jak podzielę się tym z kimś :) Może i Wam to w czymś pomoże , może unikniecie kurewskich ciągotek dzięki temu :) Najchętniej wróciłbym do Moniki ale boje się że znowu zacznę zdradzać. Monika koniecznie chce poczekać z seksem do ślubu , ja akurat mam zbyt wysoki poziom testosteronu na to i tak to wychodzi. Cięzko mi z tym.

"Z resztą to chyba nic nowego bo w moim szczeniackim wieku to prawie każdy tak robi" NIE, nie kazdy tak robi.. :(

dlaczego kretynie ? dlaczego szmata ?

jeszcze sie pytasz? jak mozna robic tak osobie, ktora sie kocha, za ktora sie szaleje? Bo podobno ja kochasz tak?

po prostu chcesz jeszcze zaliczyć trochę dziewczyn w życiu, a pozostały ci jeszcze resztki moralności i nie chcesz zdradzać. wybrałeś wolność. nie mam pojęcia czy to źle czy dobrze

Współczuje dziewczynie ze jest lub była z kims takim jak Ty. Napewno nie bedzie cierpiała.