wiecie co! koniec zadreczania sie

i myslenia o tym frajerze niewartym mnie:)!! zaczelam dzis ferie i bedzie to zajebiste 16 dni bez myslenia o nim, bez szybszego bicia serca jak sie pojawia na gg i w ogole..koniec analizowania, rozpamietywania i obsesyjnego myslenia co by bylo gdyby..jak go zobacze, to on ujrzy tylko radosc i zadowolenie w moich oczach ktorymi sie tak zachwycal! koniec z nim, juz go nawet nie chce, mimo ze co jakis czas mam doly przez niego, bo uczucie wraca przy samotnych wieczorach. Teraz tylko zabawa, przyjeciele, i dbanie o siebie o o to aby usmiechac sie kazdego dnia. :):):) no to tyle. dziekuje, ze ktos chcial to przeczytac i trzymajcuie kciuki zeby mojego optymizmu szlag nie strzelil:)