Gra na dwa fronty - ujawnić czy nie?

Dziewczyna z którą kiedyś byłem, przez pewnien czas, gdy chciałem żebyśmy do siebie wrócili, grała na dwa fronty ze mną i ze swoim obecnym... wiem jak sie z tym kolesiem skontaktować. Ujawnić mu to czy nie? Jak sądzicie?

daj jej po prost spokój

a co nie chciała z Tobą więc chcesz się zemścić? jakie to przykre:O myśle,że nawet jak to ujawnisz ona będzie miała to w doooopie,bo i tak jak widać nie zależy jej na facecie

chuj ci do tego

Tak. Niech wie z jaką xxx jest.

UJAWNIJ MU NIECH WIE Z KIM MA DO CZYNIENIA... TO ONA ZLE POSTAPIŁA A NIE TY , POZDRAWIAM

A mówia że kobiety to intrygantki a tu prosze facet bawiacy sie w :"uprzejmie donosze " Załosne , facet !

on też! po co się pchał do zajętej laski??rozumu nie ma:O nie wiem kto głupszy,ty czy ona:O więc uważaj,bo jeszcze od niego zarobisz,a laska wymyśli ckliwą historię

@ pyskacz jadowity nie do końca pchalem sie do zajętej laski... chciałem żebyśy do siebie wrócili po dwóch tygodniach od rozstania... a tamtego kolesia, którego poznala już pare dni przed separacją, caly czas przedstawiala mi jako 'kolege'... po prostu odnosze wrażenie żę postąpiłą jak małpa... nie puści jednej gałęzi zanim nie złabie porządnie drugiej...

to po tym jak zerwaliscie ze soba ona tamtego poznala tak?moze nie byla pewna czy nadal Cie kocha i chciala dac szanse sobie na spr tego? po co masz byc taki jak ona.po co sie mscic?nie jestes chyba dzieckiem

więc być może koleś ,którego poznała po waszym rozstaniu jest na tyle mało znaczący dla niej,że jak mu o tym powiesz ona na tym nie ucierpi,a ty zarobisz w buźke:O z nią byłeś i z nią na ten temat rozmawiaj

@ ile z nia byles niemal rok... powiem Ci że już parę razy dzowniłem zle w ostatnim momencie odłożyłem słuchawkę... bo jeżeli jej zależy na tym gościu, to mimo że w środku szaleję z zazdrości i złości, to nie potrafie mu o tym powiedzieć... wiem że jeżeli jej na nim zależy to nie chcę żeby po raz kolejny przeze mnie płakała... teraz dochodzę do wniosku że chyba niepotrzebnie założyłem ten wątek... ehhhhh poje**ne to wszystko...

jak kochasz pusc wolno,jak kocha to wroci:)

więc może jej na nim nie zależy?? a czemu nie zapytasz o to samej zainteresowanej?:O nikt tu nie zna ani jej,ani ciebie ani waszego związku więc może zamiast robić plan zemsty pogadaj z laską i wyjaśnij kwestie 2+1

a wiesz co ja bym ujawniła, co masz do stracenia, zemsta wiem, ze nie pomaga, ale czasem nie ma wyjścia. Niestety mężczyźni i kobiety są wredne. Ja bym się zemściła, niech chłopak zna prawdę, obojgu Was wykorzystała.

@ ile z nia byles może to glupie, ale to co napisales/las podtrzymalo mnie na duchu, bo od ponad miesiaca zyje ta myślą... :):) ktoś mi tak kiedyś powiedział, a dokładniej "jeśli coś kochasz puść to wolno, jeśli wróci jest Twoje, jeśli nie nigdy Twoje nie było"... dzieki @ pyskacz jadowity niestety nie moge z nią porozmawiać... ona wie o tym że ja wiem że mnie okłamywała... i jest zbyt dumna żeby się do tego przyznać... a podczas rozmowy na pewno bylby poruszony ten temat...

ale taka jest pawda jelsi Cie na rawde kocha to w koncu to zrozumie. jesli chcesz miec choc cien nadzieji nie rob nic glupiego bo potem choc by nie wiem co ona do Ciebie nie wroci.

@ ile z nia byles dzieki... po prostu musze czekac... mimo ze jest tak cholernie ciezko... ale dobra nie bede sie uzalal... pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje za podtrzymanie na duchu...

3maj sie i nie lam sie:)glowa do gory jak nie ta to inna:)

hehehe jak to mówią angole: "there is plenty fish in the sea" niestety przeze mnie sie rozstalismy, a kiedy cos tracisz dopiero poznajesz jak bardzo ci zalezy... i ciagle czuje ze ona była TĄ... ale cóż... każdy ponosi konsekwencje swoich decyzji i działań nie? grunt to wyciagnąć konstruktywne wnioski :)

uwierz mi jeszcze nie jedna poznasz ktora bedziesz uwazal za ta jedyna:) ile masz lat jesli mozna wiedziec?

mam 26 lat... ale uwierz mi przeszedlem niejedno z kobietami...

a mi się wydaje,ze jeżeli naprawdę cię okłamywala,to daj sobie spokój:O drugi raz zaufać ciężko,a po co masz niszczyć jej i sobie życie wyrzutami nie jedna drepta po świecie

wlasnie nie doceniasz tego co masz, poki tego nie stracisz. w zyciu dokonuje sie wyborow, nie zawsze slusznych ale o tym akurat dowiadujemy sie dluuugo po czasie. jesli wiesz, ze Ona to ta jedyna, nie pozwol jej odejsc. mozesz nie dostac drugiej szansy na wszystko co sie zowie miloscia, szczesciem i radoscia z zycia we dwoje

nie moge jej zatrzymac na sile... nie moge jej zmusic do kochania...