opłaca się teraz sprzedać funty w polsce? jak myślicie?mam sporą sumę

pracowałam kilka lat w anglii i chcialabym wszystkie oszczedności sprzedać za złotówki. powiedzcie czy sie opłaca to teraz a moze znacie jakies prognozy ze za pol roku bedzie lepiej?

pracowałem kiedyś przez 3 lata w anglii a po powrocie musiałem wszystkie pieniądze wyrzucić bo nie pasowały do naszych sklepów :(

w Polsce to się nawet funta kłaków nie opłaci sprzedawać, a tak szlachetną waliutę.....ajajajajaj profanacja

CZY KTOS SIE ORIENTUJE W TEMACIE?

Wlasnie wrocialm z Polski do Uk w przyszlym tyg lece w ineteresach znowu. Z reszta w kolko tak latam. Akurat teraz funt spada, nieduzo ale spada. Przypuszczam, ze spadek utrzyma sie az do swiat Wielkanocnych. Obserwuj rynek, jesli mozesz to nie sprzedawaj od razu calej sumy, sprzedaj ile musisz jesli musisz, ale na razie odradzam. Co prawda funt sie troche umocnil generalnie porownojac zeszly rok czy jeszcze popredni, ale tym momencie niestety tendencja spadkowa utzrymuje sie , nieduzo bo nieduzo ale o 2,3 grosze. Wiec jsli chodzi o spora sume to sie nie oplaca.

Monika bardzo dziekuje, ale raczej cala bede musiala sprzedac bo w warszawie w nowo budowane osiedle chcialbym zainwestowac :(

a cena metra w stanie deweloperskim prosto od spoldzielni jest znacznie tansza niz na rynku wtornym, wiec chyba musze sie przygotowac na strate kilu tysiecy zl pewnie :(

ja ostatnio wymienialam funty m.in. wlasnie w wawie w kantorze apollo, mieli dosc wysoki kurs. Ale niestety w kantorach nie maja zbyt duzej gotowki i tu pojawia sie problem, bo niestety niemozliwoscia jest wymienic calosc, jesli to spora gotowka. Pozostaja wiec banki.

no wlasnie, sluszna uwaga aw bankach juz wogole zdzieraja ja zawsze drobne funty sprzedawalam w kantorze w arkadii bo tez dobry kurs zawsze. a ty co bys mi radzila z tym mieszkaniem ?

dziwnie zabrzmialo sotatnie pytanmie, ale moze masz jakies doswiadczenia, moze ktos ze znajmomych inwestowal w mieszkane?

tak się zastanawiam, może taka operacja ma sens: zamieniasz funty na złotówki i w banku zakładasz konto oszczędnościowe oprocentowane , czyli powiedzmy przy kwocie 500 tys. zł za miesiąc zyskujesz ok. 1500 zł , po przeliczeniu wymiany może się okazać, że nie będziesz dużo do tyłu , warto przeanalizować a miesiąc szybko mija

eWALDI DOBRY POMYSL, MAM juz jedno oszczednosciowe na 60 tysiecy i troche tez tych peocentow leci. w sumie sie caluy czas waham, jak rozsadnie wykorzystac te ciezko zarobione pieniadze :(

malaga a może jednak polowanie na okazje polegające na tym, że ktoś musi sprzedać mieszkanie , ponieważ na przykład ma orzeczenie sądowe o zachowek i musi brata albo siostrę spłacić powiedzmy do końca maja tego roku , albo ktoś pilnie potrzebuje pieniądze i sprzeda mieszkanie po zaniżonej cenie zależy czy chcesz mieszkanie nowe od spółdzielni kupić lub od developera , czy zadowolisz się mieszkaniem używanym , rozumiem że Twoim celem jest kupno mieszkania nowego

EWALDI nie koniecznie nowe, tylko widzeze nowe w st deweloperskim sa tansze ok tysiac, dwa na metrze, bo sa do wykonczenia, a moj brat w wolnych chwilach by mi je wykonczyl tanim kosztem, a czemu pytasz od dewelopera czy spoldzielni? wiadomo ze od spoldzielni o niebo tansze. a gdzie takich okazji szukac by tanio kupic? , od miesiecy wertuje strone oferty. net ale nic sie nie zmienia

malaga oczywiście, że takie mieszkania nawet na Allegro i występują pod nazwą 'pilnie sprzedam' albo 'okazja' , moja sąsiadka w Warszawie akurat musi sprzedać pilnie mieszkanie w Warszawie - Gmina Włochy, ponieważ musi oddać bratu zachowek do końca maja , już jest okazja , trzy pokoje + kuchnia na drugim piętrze, budynek ma dwa piętra , cena za metr. kw. wychodzi trochę ponad 5 tys. zł. , mały remont konieczny i mieszkanie jak z bajki

ale moim zdaniem kupienie mieszkania w Warszawie to nie jest żadna inwestycja, jeżeli masz trochę oszczędności to chyba warto zainwestować we własny buisness i pomyśl , może warto poszukać domu nawet do remontu przy głównej ulicy albo drodze i na parterze byłby mały buisness a na piętrze mieszkanie , obstawiam, że już 40 km. za Warszawą w cenie 500 tys. zł. można kupić spory dom tego rodzaju

domu nie chce bo to dobre tylko w zimie, a ja glowy ani maz glowy do interesow nie mamy niestety, zaraz bysmy zbankrutowali pewnie. no my patrzymy a czyms 3 pokojowym z odzielna kuchnia a nie w aneksie jak to sie stalo ostatnio bardzo popularne. kuchnia zwykle wcisnieta w glab mieszkania, bez okna, opary wszystko w scnmy wchodza, bo okna nie ma jak otorzyc, co to ma byc wogole za moda :O a z tymi ogloszeniami plinie sprzedam to racja, musze sie rozejrzec. a mysle ze to dobra inwestycja, czemu Ty uwazasz inaczej? kupimy teraz a jak wejdzie euro zobaczysz jakie wtsedy beda ceny! wiec nawet sprzedac to bedzie chyba niezly zysk. ah juz nie wiem sama poprostu nie chce umoczyc :( chyba jak nikt

przepraszam mialo byc ze dom dobry tylko latem a nie w zimie

malaga obawiam się że po wejściu u nas waluty Euro ceny mieszkań bardzo spadną , teraz jedynie ceny działek rosną ale to się również zatrzyma , teraz kupno mieszkania tylko w takim celu aby wynajmować , również nie jest najlepszym rozwiązaniem, zatem moim zdaniem , trzymać te funciaki na koncie i czekać na okazje :)

dzieki za rady, mam nadzieje ze masz dobre prognozy.

Podbijam temat. Czy patrząc się na aktualne kursy walut: http://www.banki.pl/kursy_walut_funt opłaca się obecnie sprzedawać funty? Widzę,ze funt dość mocno się trzyma, zastanawiam się jednak czy może nie poczekać pewnej ilości czasu na to czy wzrośnie? Jak myślicie?

Ciężki orzech do zgryzienia jeśli jest to znaczna suma. jest szansa że będzie wyżej zobacz analizę na tej stronie: http://moneygrabbing.co.uk/kiedy-najlepiej-sprzedawac-funty/