Medycyna... czy jest sens zebym zaczynala w tym wieku?

MOj problem wyglada tak... mam 21 lat studiuje fizjoterapie na 2 roku. Interesowalo mnie wiec postnowilam isc an ten kierunek.. jak sie okazala srednio mnie pasjonuje, ale jeszcze w liceum marzylam o medycynie, wiem ze to ciezkie studia i chyba dlatego odpuscilam... meczy mnie to do tej pory... i mysle co mam zrobic, musiaalabym poprawiac mature za rok, a wiec nauka do matury i jednoczesnie nauka na 3 roku fizjoterapii, bo chcialabym ten licencjat skonczyc chociaz anie rezygnowac w polowie. Medycyna mnie zawsze ciekawila, niestety w liceum zeszlam na zla droge ze tak powiem i mature zdalam srednio.. dopiero teraz 3 lata po uswiadomialm sobie i zaluje ze nie postaralam sie wtedy... czy jets sens zebym teraz to wszytsko zaczynala?? poprawiala mature.. i probowala sie dostac .. jelsis ie uda to mature zdam majac 22 , studia skoncze majac 28... + ponad rczny staz to prawie 30. Czy nei sadzicie ze to zbyt pozno? bardzo prosze o powazne rady gdyz to jedna zpowazniejszych decyzji w moim zyciu, zalezy od niej co potem bede robic.. mam straszny metlik w glowie.. czy dam sobei rade?

co do matury mysle ze chodzca an korki dam rade z fizyka.. ktorej bardzo nei lubie, biologia i chemia to jestem wrecz przekonana:) tylko czy dam rade jednoczesnie jeszcze studiujac ta fizjoterapie...

widziałem ten temat kilka miesięcy temu :D

tak? ale to nei ja go pisalam, jak moge go znalezc, moze podpowiesz? poczytalabym zchecia co tamta osoba zdecydowala..

21 to jeszcze nie starośc...zanim osoby po 30-ce studiujące dziennie ... www.tnij.org/nokautfabtoys

czesc ja studiuje medycyne,w mojej gupie sa dwie dziewczyny 3 lata starsze i daja radę :)

Mysle ze warto.. Lepiej juz stracić pare lat ktore i tak w stosunku do calego zycia to niewiele, niz potem robic cos bez satysfakcji.

czesc Violeczka, pocieszylas mnei:) ana ktorym roku jestes jelsi moge zapytac? i gdzie studiujesz? powiedz sczerze bardzo ciezko na medycynie? duzo trezba kuc?

Denna masz racje:) mamm czas do wrzesnia na ostateczna decyzje:) meczy mnie to juz od dluzszego czasu.. dziekuje za otworzenie mi oczu:)

ja jestem we Wrocku! :) ee tam :D no jak dla mnie to ciezko nie jest,tyle ze ja mam ambicje zeby zdac i zaliczac w 1 terminie.na stypedium mi nie zalezy :P no wiadomo przed kołem z anatomii trzeba pokuc,ale to tez nie az taka masakra. sesje zimowa zaliczylam, mam nadzieje,że z letnia bedzie tak samo :) a jestem dopiero na I roku,najgorsza anatomia..

tez myslalam o wroclawiu bo mam tam rodzine;p kts by mnie wspieral i mialabym gdzie mieszkac:) no anatomie ja tez mialam na fizjoterapii.. i tez musislam sie jej uczyc;/ podejrzewam ze na medycynie dokladniej, ale chyba mozna to przezyc:) zastanawia mnie co na kolejnych latach... jakie przedmioty najgorsze do zaliczenia i nauczenia.. nie mam rozeznania. i uwazasz ze to dobry wybor byl? po 1 roku.. oceniajac;p

i jeszcze chcialam zapytac czy ciekzo bylo sie dostac? co zdawaals na maturze. pewnie rozszerzone i jak CI pszla matura:) chce wiedziec czy ciezka praca do poprawy matury mnie czeka..

nikt juz nie doradzi:(

Ja Ci radzę iść, jeśli naprawdę chcesz, nie warto z praktycznie żadnych powodów rezygnować z czegoś, czego pragniesz.

Mam lekkie obawy co do matury i tego aby sie dostac... bo co do nauki i wielu wyrzeczen w czasie studiowania to rozumiem i jestem tego swiadoma:) nic mnie tu nie trzyma.. nie mam zadnych zobowiazan..typu milosc. Wiec czemu nie sprobowac, lecz gdy sie nie uda ... pozostanie zal do samej siebie.

bez przesady... 22 lata to nie jest wcale stary wiek zeby rozpaczac od nowa studia powodzenia:)