Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Najstarszy syn

Gardzę ojcem.

Polecane posty

Gość Najstarszy syn

Nie potrafię inaczej. Robię się coraz starszy i coraz więcej widzę. Nie mam za złe, że kiedy byłem młodszy średnio się mną interesował, nie rozmawiał, nie zabierał nigdzie, nie spędzał czasu. Dzisiaj nie rozmawiam z nim, tzn. stwarzamy pozory rozmowy. Strasznie mnie wkurza i irytuje. Nie mogę nawet na niego patrzeć. Nie wiem może boję się, że jestem/będę taki sam? Jest strasznie ograniczony, przyziemny, zasłuchuje 'mądre' wyrazy i potem w kółko powtarza albo na siłę chce mądrze mówić i zastanawia się nad każdym wypowiedzianym wyrazem. Nie rozumie zupełnie, uważa, że liczy się dla mnie tylko komputer i internet. Nie zna mnie, moich zainteresowań poglądów. Tzn. wie tyle, że "nie wierzę w boga", co nie jest prawdą, ale widać nie potrafi rozumieć, że niechęć bycia katolikiem nie równa się ateizmowi :/ Dla innych miły, udaje radosnego, w domu potrafi się wyżywać, krzyczeć, obrażać się o byle co. A jak nastaje trudna sytuacja to panikuje albo łka. Gardzę nim mimo to, że jest moim ojcem i jestem mu wdzięczny za to, że nie istnieję, ale nie potrafię inaczej, przykro mi z tego powodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Człowieku, większość ludzi ma takich rodziców, nie uważaj się za jakoś wyjątkowego. Wyprowadź się będziesz miał spokój. A jak twierdzisz, że nie możesz - znoś w milczeniu i się nie skarż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×