Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PHILIPS

Przeczytajcie, poradzcie...

Polecane posty

Gość PHILIPS

Witam, wiem przepraszam ze znów podejmuje taki temat, jakich jest tu tysiące ale.... Od niedawna mieszkamy razem z chlopakiem, dlatego nie mozemy sie sobą nacieszyc i Kochamy się praktycznie codziennie, czasem po kilka razy... nie stosujemy zadnej antykoncepcji. Dokladnie myjemy sie zaraz po kazdym stosunku. Zdarza się ze partner konczy we mnie ale naprawde minimalnie. Czy moze byc tak ze nawet kropelka jest w stanie zapłodnić? Miesiączki mam dosyc nieregularne, od 27-32 dni... Dzis jest 34 dzien, czy to juz podstawy zeby myslec o ciązy? Czy wynik testu bedzie 100% ? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro się nie zabezpieczacie, to rozumiem, że chcecie mieć dziecko? Co to znaczy "kończy we mnie minimalnie"? Do zapłodnienia wystarczy 1 plemnik. Skoro kochacie się nawet kilka razy dziennie, to jeśli trafiliście w fazę płodną, jest spore prawdopodobieństwo ciąży. Teoretycznie zaś współżycie w najpłodniejszym czasie cyklu, to szansa na ciąże rzędu 25-40%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do testu - robi się go w dniu spodziewanej miesiączki, ale nie wcześniej jak 10 dni po stosunku (trzeba uwzględnić czas, w którym mogło dojść do zapłodnienia i czas na zagnieżdżenie zarodka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość statystycznie jeden plemnik
nie zapłodni. Większa część plemników przy normalnym stosunku ginie w drogach rodnych kobiety. Tylko nieliczne mają szanse dotrzeć do komórki. Na dodatek częsty seks powoduje że plemniki nie mają szansy się dobrze rozwinąć - dlatego osobom mającym problem z zajściem nie zaleca się czestego seksu, no i przed badaniem nasienia tez potrzeba kilku dni abstynencji. Więc szanse są małe, ale jednak są. I masz powody do obaw. Wcześniej czy później wpadniecie... Jeśli dziecko dla Was nie byłoby problemem i nie macie nic przeciwko wpadce, to możecie się w ten sposób kochać, ale jeśli absolutnie ciąza nie wchodzi w gre, to robicie straszną glupotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PHILIPS
Witam, Dziekuje za wszytskie wyppowiedzi Moze nie planujemy teraz ale wpadka nie bedzie problemem, ja szczerze mowiąc bardzo bym sie cieszyła, wrecz bardzo bym chciała byc juz mamusią. Konczy we mnie minimalnie tzn ze zawsze cos tam się dostanie, czasem wiecej czasem mniej....Napewno kochalismy się w fazie płodnej, uwazalismy bardziej ale rownież było tak ze partner zostawiał cos we mnie. Czyli uwazacie ze jeszcze za wczesnie na test?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wiele wyjaśnia :) Lepiej poczekaj jeszcze kilka dni, jeśli wytrzymasz. Zwiększysz wtedy szanse na to, że test pokaże prawidłowy wynik :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PHILIPS
No własnie, o ile wytrzymam.... Juz rozsadza nas ta niepewność, a jutro walentynki to mogłby być najlpeikniejszy prezent ;) Wiem ze stres powoduje ze jeszcze wydłuza sie czas oczekiwania, juz raz tak mielismy i zaraz po wykonaniu badania... odstresoałam sie i zaraz dostalam okres :( Czemu jest tak ze jednym "udaje" się w chwile moment a inni kilka miesiecy działają i nic nie ma.... Moze jeszcze wytrzymam kilka dni, jak narazie ciezko powiedziec ile moj okres sie spoznia bo jak pisałam jest nieregularny. 27-32dni, a rzeczywiscie mialam ostatnio wiecej pracy i stresów.... A to dopiero 34 dzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej by było gdybyś się odstresowała, choć wiem, że łatwo mi mówić. Wiesz... nie ma sensu byś robiła test, jeśli nie minęło przynajmniej te 10 dni, bo wtedy wynik negatywny wcale nie musiałby oznaczać, że nie jesteś w ciąży. Daj sobie czas, a jeśli poczujesz,że dłuzej już nie wyrzymasz, to zrób test :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PHILIPS
Ciezko wytrzymać bedzie ale jakos wytrzymamy ;) Mam jeszcze pytanie czy mycie okolic intymnych zaraz po stosunku jest dobrą metodą? Czy ma to wogole jakies szanse zapobiegania ciąży? Mój partner wymyslił sobie ze tak, ze wystarczy bedzie jak bedziemy się tylko myć dokladnie... Po tabletkach czulam się zle, innych srodków nie uzywalismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość statystycznie jeden plemnik
Mycie nic Wam nie da. To nie metoda aby zapobiec ciązy. Chyba że uprawiacie seks dwa razy pod rząd, wtedy warto aby partner się umył i wysikał - wypłuka plemniki z poprzedniego wytrysku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety samo mycie nie zabezpiecza przed ciążą, bo nie jesteś w stanie wymyć się aż tak dokładnie. Zresztą pomyśl - gdyby to była skuteczna metoda, to czy nie byłoby o niej głośno? :] Jeśli myślicie o jakieś metodzie zabezpieczenia, a jednocześnie "wpadka" nie byłaby dla Was problemem, to może zacznij się uczyć metod naturalnego planowania rodziny? Wbrew obiegowym opiniom są one bardzo skuteczne (nie mylić z kalendarzykiem małżeńskim).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanfatal
OMG! Ile ty masz lat, że zadajesz takie pytania? Naprawdę sądzisz, że umycie sie po bzykaniu zapobiegnie ciązy??? I że "minimalne" wstrzyknięcie też jej nie spowoduje?? Kobieto, dokształć sie najpierw a potem zabieraj za seks. Później sie dziwic, że tyle niechcianych ciąż :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do fanfatal
Przecież Autorka napisała, że nie byłoby problemu, gdyby zaszła w ciążę.. i nawet bardzo tego pragnie... Czasem trzeba przeczytać całość, a dopiero później się wypowiadać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patologia do sześcianu
to po cholere zakłada ten watek>???? chce dziecka,ale boi sie,ze wpadla_IDIOTKA TOTALNA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×