Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

capooo

Nie chce ojca mojego dziecka w moim życiu

Polecane posty

Problem juz nie pierwszy raz poruszany na forum. Zostawił mnie w ciązy. Banalne. Najpierw miłość po grób a póżniej ... Zostawił mnie 3m-ce temu , nie bylo łatwo, niby moja wina, bo nie chcialam sie podporzadkowac, zrezygnowac ze wszystkich znajomych i przyjaciół, których on nie tolerował tylko dlatego, ze byli np mężczyznami. Jakis czas temu chcialam zachować sie odpowiedzialnie i napisalam do niego, ze moze powinnismy porozmawiac o dziecku. Tu musze nadmienić, że on juz ma synka i zawsze wydawał sie dobrym ojcem, ze dziecko najwazniejsze itp.W dniu kiedy sie rozstalismy powiedzial, ze bedzie odpowiedzialny i bedzie placil alimenty i chce miec kontakt z dzieckiem. i od tego dnia tyle go widzialam. Jak pisałam wczesniej napisałam do niego wiadomość, ze moze powinnismy cos ustalic i odpowiedzi brak. Nie chce go do niczego zmuszac, podjał decycję. Ja chcialabym sie jakos zabezpieczyc , zeby ktoregos dnia nie pojawil sie i nie chcial zmieniac mojego zycia. Jak mogę zabezpieczyć sie przed tym, zeby on nie mógl domagać sie swoich praw?? Jest dojrzałym, ustawionym facetem po 30 roku zycia.Podjal decyzje to niech jej nie zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie
Ja też zostałam w ciąży na lodzie i facet zmieniał kilka razy decyzję w związku z tym czy chce być ze mną czy nie. Ostatecznie zerwałam z nim kontakt kiedy przed samym porodem stwierdził, że ma zamiar zrobić badania dna, bo nie wierzy, ze dziecko jest jego. Jak synek się urodził to próbował odkręcić całą sprawę, ale ja nie miałam zamiaru mu wybaczać tego co mi zgotował przez cały okres ciąży i zerwałam z nim kontakt. zresztą w trakcie ciąży poznałam kogoś i ten pan jest dzisiaj moim mężem. cała sprawa poszła do sądu, ale wygrałam tę sprawę dzięki temu, że przed rozprawą wzięłam ślub i mój mąż jest wpisany w akcie urodzenia jako ojciec dziecka, syn ma jego nazwisko. Z perspektywy czasu (minęło prawie 3 lata) trochę żal mi teraz tego człowieka. Chyba jedyne co go mogło w życiu dobre spotkać to to dziecko. Sam wybrał, a ja nie czekałam aż się zdecyduje czy uznać czy nie, albo sprawdzać moją uczciwość ułożyło mi się akurat tak, że spotkałam kogoś, dla kogo do tej pory nie ma znaczenia, że nasze dziecko nie jest jego biologicznym. może będzie miało kiedyś? nie wiem. to jest już takie ryzyko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez jestem teraz z kims zwiazana, on chce być ojcem dla mojej córeczki. Chce dać jej nazwisko. Tylko obawiam sie czy moj eks moze namieszac, zazadac testow dna i starac sie o prawo do widzeń. Byłoby to bardzo niesprawiedliwe, brakiem kontaktu podjąl decyzję. Moze wcale nie bedzie probowal ale wole byc przygotowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On podjął decyzję że rezygnuje z waszego związku, nie z bycia ojcem. Przed związkiem z nim bronić się czy zabezpieczać nie musisz- po prostu nie jesteście razem, a Ty kiedy będzie taka możliwość układasz sobie życie z kim będziesz chciała. Co do dziecka- jest ojcem, sama stwierdziłaś że dla dziecka które już ma jest dobry, więc myślę że dla waszego będzie taki sam. Chce mieć kontakt z dzieckiem, łożyć na jego utrzymanie i wychowywać je. Nie możesz mu tego zabraniać. Owszem, po porodzie możesz zarejestrować dziecko jako swoje, ojciec nieznany, ale on, jeśli będzie mu zależało może domagać się ustalenia ojcostwa. Zastanów się czy na pewno chcesz pozbawiać dziecko dobrego taty- nie ma najmniejszego powodu żeby to robić, cienia podejrzeń że on dziecko skrzywdzi. Rozumiem że łatwiej kobiecie z dzieckiem znaleźć faceta jeśli jest sama, inna sytuacja jest kiedy ojciec dziecka jest obecny w jego życiu- nowy partner raczej nie będzie odgrywał roli ojca, więc sytuacja jest skomplikowana. Możesz oczywiście pogadać z facetem i jeśli jesteś gotowa finansowo i psychicznie sama wychowywać dziecko, powiedz mu, zaproponuj taki układ- on z dzieckiem nie ma nic wspólnego, w kwestii praw i obowiązków, Tobie będzie łatwiej ułożyć sobie życie i niczego nie będziesz wymagać. Może się zgodzi, jeśli nie- uszanuj, dziecko ma tatę i oboje macie prawa rodzicielskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi własnie o to, ze napisałam mu wiadomość z propozycją spotkania. Chciałam, zebysmy spokojnie porozmawiali i ustalili razem co dalej. Chcialam pozostawic mu decyzje czy chce byc ojcem czy nie. Nie odpisał mi na ta wiadomosc. Uwazam, ze nie musze czekac az sie zdecyduje. Nie jest szczeniakiem, ma swoje lata. Co mam robić?? Czekac az sie zdecyduje?? Ile jeszcze, nie odzywał sie ponad 3 miesiace. Nie chce niespodzianek. Zostawił mnie jak bylam w 9 tygodniu ciązy, teraz jestem w 6 miesiacu. Wystarczajaco długo czekałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to dobre:)) Zyje, widuja go znajomi w weekendy w klubach. JAk widac dobrze sie bawi, to po co mu dziecko. Wiadomo, ze mezczyznie po rozwodzie z dwojka dzieci i w tym kazde z inna kobieta, moze wydawac sie ,ze bedzie mial mniejsze szanse u nowo poznanej kobiety. Ale ja tez mam prawo wiedziecna czym stoje. Dlatego jego czas sie skonczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc jezeli obawiasz sie ze bedzie chcial kiedys odebrac Ci dziecko... wystarczy ze bedziesz miec slub np cywilny z kims innym, sad wtedy nie dopusci do tego zeby biologiczny ojciec Ci Go odebral, dlatego ze tworzysz rodzine z kims innym dla dobra dziecka, ale ojciec przybrany musi miec wpis, ze jest teraz ojcem Twojego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie boje sie, ze mi je odbierze , tylko tego ze uzyska prawo do widzen, ze ja stworze rodzine z innym człowiekiem, a on ktoregos dnia sie pojawi i bedzie mial do dziecka prawa. Dziecko nie pojawi sie w magiczny sposob za 3 miesiace, ona juz jest. Tymbardziej ze moja ciaza bylapowaznie zagrozona, stres zwiazany z rozstaniem itp. Nie interesowalo go to. Wiec uwazam ze nie prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kolezanka miala to samo, zaszla w ciaze a ten poszedl w swiat, machnąl jeszcze 2 po drodze komus........... i jak dziecko bylo w przedszkolu, przyjechal po nie, przedstawil sie jako ojciec i dzieciaka zabral... nic nikomu nie mowiac, przez tydzien szukali i jego i dzieciaka, znalezli... mial prawo... bo ona nie miala innego męża ale zaraz po tym wziela cywilny, Jej facet wziąl dzieciaka jak swoje, a biologiczny ojciec dostal zakaz zblizania sie do tej rodziny aby ta mogla wspokoju ja tworzyc i zeby dziecko mialo opieke i dom nie ufaj tak jemu do konca ze bedzie dobry, nigdy nie wiesz co przyniesie nowy dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak wierze, ze jak nie odezwał sie tyle czasu to juz sie nie odezwie. Na to licze. Teraz najwazniejsza jest moja coreczka. Dzieki niej niczego nie zaluje, musialam przez to wszystkoprzejsc, zeby pojawila sie Ona :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie życzę wszystkiego dobrego :) ale bądz czujna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spłodził mnie chinczyk
może zaginoł zgnoł albo poprostu ma nowe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertyuertyuiwertyuirwetyu
kopnij sukinsyna w dupe faceci to skurwysyny co pluja sperms- ale faceci pluja i pierdza te slowa jak im sie chce wsadzic czlonka w mokra dziure http://www.youtube.com/watch?v=WwK30L9o6lw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cn x,n n
załuz sprawe o pozbawienie go ojcostwa - skutkuje to tym , ze jesli on jest gamoniem i smierdzielem w dodatku cwanym to moze w przyszłosci skierowac sprawe do sadu o alimenty od dziecka i sad takowe mu przyzna i jego syn bedzie musiał płacic - to tak w skrócie - jednak odwrotnie jest tak samo !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie
na Twoim miejscu nie wpisywalabym go do aktu urodzenia. Ja zrobilam ten blad za co place do dzisiaj:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie tak. Wpisz mu w akcie urodzenia "ojciec nieznany" Wtedy on nie ma żadnych praw do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie
Mi nawet swoja droga pierdolnieta sedzina powiedziala, ze nawet ojciec pozbawiony praw ma prawo do widywanie sie z dzieckiem:O I pamietaj tez ze nawet paszportu dla dziecka nie dostaniesz bo on bedzie musial wyrazic zgode. Ja nawet mialam sprawe w sadzie uwaga jego matka zlozyla wniosek o widywanie sie z wnukiem, mimo ze to patologia i udowodnilam to przed sadem(wiedziala ze on sie nade mna znecal i psychicznie i fizycznie, jaral trwe przy niej wszystko sama potwierdzila!!!) to i tak widzenia dostala!!!! Do dnia dziejszego nie moge sobie wybaczyc, ze tego chuja wpisalam 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość także samotna(...)
Byliśmy z facetem parą jakiś kilka lat..wydawało mi się ze razem na dobre i złe..potem pojawiło się dziecko. wszystkie obowiązki spadły na mnie, nie sądziłam że dostanę tak od życia w dupe...coś nas poróżniło,kłótnie, rozstania i wkońcu zostawił mnie. Jakoś się z tym pogodziłam chociaz rysa na psych. została i pytanie dlaczego akurat ja? sama non stop z malutkim dzieckiem kiedy on zabawiał się z moimi kolezankami..to też bolało..niestety do dziś widuje go niemalże codzień, czesto pcham wózek i widzę jak luzacko siedzi sobie i się zabawia. Żebym chociaz mogła stąd zwiać i zacząć nowe życie, to by wiele pomogło. Chcę zapomnieć o nim, ale nie da się. ostatnio "tatuś" zainteresował się małą, z tego też powodu włóczymy się po sądach...ja tez załozyłam mu sprawe o alimenty których nie płaci WCALE ale o swoje prawa ojcowskie walczy. To jest jak w chorym filmie bo dziecko ma jego nazwisko także w przyszłości będzie ciężko np z wyjazdem małej za granicę czy jakąś wycieczkę...musi być jego zgoda, zgoda człowieka który miał wszystko w d... od samego początku. Czy istnieje możliwość zmiany nazwiska dziecka na swoje i jaki jest tego przebieg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podlacze się do pytania. Jak pozbawić ojca praw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ma podobną sytuację do Twojej. Ja byłam w 5 tyg ciąży i mieszkałam u mojego byłego chłopaka, leżałam w domu z bólem brzucha a jego pół dnia nie było bo pił i na drugi dzień poszłam do lekarza jak przyszłam to powiedziałam jemu że przez kłótnie z nim jak przyszedł pijany mogłam poronić ale potem powiedziałam mu że kłamałam bo wkurzyłam się na niego, na drugi dzień wyprowadziłam się od niego i się od tamtej pory nie odzywał się, nie interesował się dzieckiem chociaż jestem w zagrożonej ciąży . Teraz jestem w 6 mies. a on ma w d***e dziecko, pisałam do niego że powinniśmy porozmawiać, coś ustalić w sprawie dziecka a on nie odpisał, dopiero za 3 dni napisał że jak chce to mogę przyjechać i porozmawiać a ja mu napisałam że nie będę jeździć bo mam ciąże zagrożoną i od tamtej pory znowu cisza, więc dzidziusia będę wychowywać sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×