Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jego przyjaciolkaa

Jak nie ulec zonatemu

Polecane posty

Gość jego przyjaciolkaa

W sumie znamy sie od jakiegos czasu, jestesmy w przyjazni. On jest starszy i zawsze mielismy relacje podobna do brata i siostry i bylo super. Natomiast ostatnio wyczulam ze chce sie do mnie zblizyc. Dzwoni dwa razy czesciej, duzo smsuje, zawsze sie pyta czy czegos nie potrzebuje, czy nie chce jechac na zakupy takie blahostki..ja oczywiscie sprowadzam go czasem na ziemie i mowie a zona wie ze jedziesz z kolezanka na zakupy :) oczywisce wie. I teraz tak, nie chce zeby sobie myslal za duzo, bo nie jestem typem ktory rozbija rodziny. Nie chce go rowniez stracic jako pryzjaciela, wiec nie wiem czy pozwolic mu sie "oduroczyc" pewnie minie, jak kazde takie zauroczenie, czy co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita 21 Olkusz
Nie zdjmnuj majtek to wszytsk obedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to bylo dobre
otoz to! gaci nie sciagaj i git!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdeczka555
Powiedz mu prosto z mostu, ze jest dla Ciebie tylko kolega i nic wiecej nie będzie...Lepiej powiedziec to od razu, niz sprawy zajda za daleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram gwiazdeczkę
Ja bym z nim porozmawiała wprost i powiedziała, żeby sobie za dużo nie wyobrażał, bo z Twojej strony to tylko koleżeństwo i na nic więcej nie ma szans. I upewniłabym się, że żona wie o tych Waszych wypadach. Bo podejrzewam, że nie wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffffffffff
I tak Cie kiedys zaliczy, on sobie juz to postanowil, omami cie, nawet tego nie zauwazysz. Moja rada, ograniczyc kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiew wiosny____
Ulegniesz mu. Facet jak czegoś zapragnie to będzie szedł po trupach do celu. Oni mają to we krwi. Wieczni łowcy. Najlepiej jakbyś zniknęła z jego życia. Innej metody nie ma. On będzie potrafił ci niebo przychylić byle dostać to co chce. Aby mu nie ulec trzeba mieć bardzo ale to bardzo silną wolę, znać jego mechanizmy działania. Gadka typu czy żona wie nie ostudzi go. Bo w tym momencie ty się tylko liczysz, a raczej to co masz w majtkach. I on łatwo nie odpuści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
To że powie mu o przyjaźni a nadal będą się razem spotykali zupełnie nie zniechęci faceta, wręcz odwrotnie. Kobietę tylko pozornie uspokoi a w rezultacie "zatonie" zanim zdoła zauważyć. Tylko brak kontaktów poza pracą daje jakieś tam rezultaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cruell von lex
oddają mu się to może da Ci spokój :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jego przyjaciolkaa
Myślicie że jak mu wypoleruję drążek na zakupach to nie zrobię krzywdy jego żonie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiew wiosny____
Ach jeszcze - takie zauroczenie minie jak cię przeleci. Dostanie to co chciał i nie musi już więcej się starać. Zaspokoi swoje żądze i that's all.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram gwiazdeczkę
oj dajcie spokój. Nie wszystkie kobiety są na tyle głupie, żeby dać się omamić facetowi jak pierwsza lepsza naiwna :O Skoro autorka dostrzega, że coś jest nie tak i nie chce ulec - to znaczy, że ślepa nie jest. Sama nie jeden raz też miałam propozycje od facetów - kolegów, żonatych i jakoś nie uległam żadnemu z nich. Mimo, że próby były różne. Warunek? Trzeba wiedzieć, czego się chce. A raczej czego się nie chce. I umieć wyznaczyć granice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiew wiosny____
Sra-tata. Kobiety są bardzo emocjonalne. Wystarczy, że poświęci się im trochę uwagi, znajdzie słaby punkt a potem leci już z górki. Kobiety są łatwe na manipulacje. Mówi się do nich to co chcą usłyszeć i już jest twoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram gwiazdeczkę
a to już zależy chyba konkretnie od kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszecie tak jakby facet
był jakimś szamanem i ją miał omamić.A ona wcale nie napisała,że on się jej chociażby podoba,może nie tylko to,że jest żonaty ja od niego odpycha,widzi w nim tylko kumpla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to bylo dobre
a ja uwazam ze ona wlasnie jego chce.Bardzo prosta sprawa.Bo gdyby nie chciala to by z nim na zadne zakupy nie wypadala.przykro mi.ja sie z zonatymi nie kumpluje, nie przyjaznie a jak juz to spotkania odbywalyby sie w obecnosci zony. ja mysle ze ona wlasnie ma na niego ochote i to jak:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
no to głupie pytanie.. jak nie ulec żonatemu? Nie wiem po co z nim na te zakupy jezdzisz, chyba ci to schlebia że on na ciebie leci. Takie są baby, musza się czuć pożądane bo i naczej są nieszczęśliwe. Najlepiej zakończ te "przyjaźń" bo jak powiedział pewnien pan, przyjaźń miedzy kobietą i meżyzną jest możliwa - ale erotyczna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiew wiosny____
to bylo dobre W końcu ktoś mówi konkretnie bez owijania w bawełnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to bylo dobre
no bo taka prwada nie powiew wiosny? mysli ze glupcy tu siedza... temat nazywa sie: jak nie ulec zonatemu? a wiec ja do niego jednak ciagnie i to jak !!! Bo gdyby nie to albo by sie z jego zycia oddalila,albo by mu powiedziala szczerze o co chodzi,ze nie ma sobie niczego nie wyobrazac z nia i oczywiscie nie lazila by na zadne zakupy z nim. Udaje naiwna ze niby przyjaciolmi sa..taaaa...napewno... za mna 2 lata szalal facet na uczelni i ja bylam w nim zakochana po uszy ale mu z drogi schodzilam i mu powiedzialam zeby sie do mnie nie zblizal bo z zonatymi sie nie zadaje.W koncu zmienialam uczelnie aby go nie widziec wiecej na oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiew wiosny____
Ciągnie do niego bo często dzwoni, SMS-uje, po prostu jest w centrum jego uwagi. Wiem, że ktoś o nią się troszczy. To nie jest przyjaźń to jest gra na uczuciach w celu osiągnięcia pewnego celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×