Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ucze sie na cudzych bledach

jak byc fajna partnerka w zwiazku, towarzyszka zycia, a nie kula u nogi

Polecane posty

Gość ucze sie na cudzych bledach

tak cos pomiedzy kumpela-chcoiaz nie do konca, ale i kobieta z klasa, ktora facet uwielbia. jakie Wy jestescie w zwiazkach, cos na przestrzeni lat sie zmienilo, nauczylyscie sie, ze pewne zachowania nie sa dobre(zbyt kumpelska relacja itp.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie nei znam
ale mi sie wydaje, ze kumpelstwo nigdy nie przeszkadza w zwiazkach, raczej jego brak, jest przyczyna rozpadu, no i i poza tym moga byc inne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ucze sie na cudzych bledach
hm, moze tak, ale czasami jednak wydaje mi sie niedobre, nie chodzi o to, by byc sztywnym i oschlym itp, ale facet ez nie moze na nas patrzec jak na kolezake z ktora pije, gada o dupach innych lasek itp co Wy myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esy floresyyyyyyy
wiesz kazdy facet jest inny i wszystko tak naprawde wychodzi w praniu... pytanie tylko czy ty bedziesz szczesliwa caly czas starajac sie podporzadkowac wymaganiom faceta i byciem taka jak on chce.. dziewczyny czy naprawde niektore z was tak nisko upadly?? chcesz miec klase? to badz zwyczajnie soba i badz szczesliwa, faceci lubia radosne babki i tyle, ot cala filozofia.. ja troszcze sie o siebie i dbam o sowoje potrzeby przez to jestem szczesliwa, zadowolona a przedeszywtkim jestem sobą! a jak ktoremus sie nie podobam taka jaka jestem naprawde to droga wolna... na sile trzymac nie bede i wlazic mu w dupe tym bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×