jak zagadac do dziewczyny na studiach

jeśli pali, to podejdź do niej i powiedz coś w stylu " kopsnij szluga na wara maleńka" sprawdzone!!!

to co by Jej napisać?czesc,widzę że chodzimy do tej samej uczelni,jak Ci sie podoba na uczelni?cos takiego żeby z tego gadkę można było pociągnąć

A co studiujecie?

jaki Ty głupi jesteś. po co wklejałeś tutaj jej zdjęcia??? jeśli się o tym dowie, od razu masz przerąbane, a poza tym d.pa z ciebie nie facet

heheh no tego już niemogę podać co studiujemy :)

A co to za tajemnica? Przecież każdy kierunek powtarza się na milionach różnych uczelni w całym kraju.

no niby tak ale wole jednak tego nieryzykować,możecie mi podpowiedzieć co napisać bez wiedzy na temat na jakim kierunku studiujemy.

no kuźwa teraz nie może powiedzieć co studiują, ale zdjęcia wkleił :-))) człowieku, gdyby moim zdjęciem ktoś zapychał fora, i to jeszcze w takim kontekście to w życiu bym się do kolesia nie odezwała. Poza tym tym wątkiem pokazałeś jaki jesteś żałosny - nie próbuję Cię obrazić, ale uświadomić Ci jakie robisz głupoty. Gdybyś pokazał swoje zdjęcie to kij ci w oko, masz do tego prawo, ale nie rób tego tej dziewczynie, bo może sobie tego nie życzyć

no ok moze to troche niezbyt rozsądnym bylo pokazanie jej zdjęcia ale nalegaliście ale je pomniejszylem troche.no dobra to powiedzcie co by Jej napisać żeby jakiejś gafy glupiej niepopelnic :)

Nie zaczynaj od naszej klasy. gdyby do mnie w ten sposób facet zagadał, to raczej bym się sceptycznie nastawiła, nawet gdyby był fajny. Uwierz, nawet sytuacja gdy stoisz naprzeciw niej, jąkasz się i czerwienisz, jest lepsza niż n-k. Jeśli potraktuje Cię źle, to źle będzie t o niej świadczyć, a wtedy nic straconego ;) I wątpię, żeby "wszyscy wytykali cię potem palcami", ludzie generalnie mają to gdzieś, są zbyt zajęci swoimi sprawami ;) Najlepiej byłoby zapoznać się jakoś neutralnie - wspólni znajomi, jakaś impreza. Może kosztować trochę wysiłku zdobycie informacji gdzie się bawi, ale może być warto ;) I po tym możesz zagadać na n-k.

Jeśli jest na I roku, to zapytaj jak się jej podobają studia, zaoferuj notatki, jeśli masz takowe. Napisz jej, że chciałbyś ją bliżej poznać.

tak więc mowie ejst jedna dziewczyna z jej roku co kiedyś mi się cośpytala żebym jej wytłumaczył w sprawach szkolnych bo ni\erozumiala czegos to może teraz ja sie je zapytam o tą dzieewczynę?no bo niemam innego sposobu czegoś się o Niej dowiedzieć.

Notatki też mam :) to móglbym jej dawac rady gdzie jak ma z kim postepować bo ja mam już jakieś dośw z przedmiotami i ich wykladowcami .

Dziewczyna z tulipanami ma rację. Ja też tak sądzę, lepiej na żywo niż na nk, jak już wcześniej pisałam. To nam się bardziej podoba i jest fajniejsze, a takie zagadywanie przez nk jest trochę dziecinne.

Teraz do poniedziałku mam wolne ejscze a od poniedziałku zaczyna Nam sie nowy semestr więc wtedty mogłbym coś spróbować zagadac,a za ten czas chcialbym, do Niej coś jednak napisać i potem juz tylko real :)

Tak po prawdzie , to powiem ci że to ona powinna sie o ciebie starać :P

Dlaczego ona ma się starać, a nie on?

Dlaczego ona ma się starać, a nie on?" Zakładając że już sie spotkają koleżanka o takiej atrakcyjności powinna trzymac chłopaka bo nie wiadomo czy kiedykolwiek jej trafi sie jakikolwiek :P

Nie przesadzaj, ona nie jest brzydka. Poza tym, nie wszystkie dziewczyny są długonogimi pięknościami, jeśli taką chcesz sobie znaleźć, to możesz się srogo zawieźć.

Poza tym, nie wszystkie dziewczyny są długonogimi pięknościami, " wszystkie nie :) Te co znam to są :P

No jeśli przy wyborze partnerki kierujesz się wyłącznie długością nóg, to nie komentuję tego nawet.

Niewiem jak tam Wam ale ona mi się poprostu spodobala "wpadła mi w oko" na uczelni to postanowilem ją odszukać jakos na NK i się udało,teraz trzeba by ją jakoś poznać z charakteru jaka jest :)

No jeśli przy wyborze partnerki kierujesz się wyłącznie długością nóg," a gdzie ty to wyczytałaś że jak ja szukam partnerki ? :D

za ladna dla ciebie

ona mi się poprostu spodobala "wpadła mi w oko" na uczelni to postanowilem ją odszukać jakos na NK i się udało,teraz trzeba by ją jakoś poznać z charakteru jaka jest " i OK skoro ci sie podoba :) to wez sie w koncu do roboty .... Ale pamiętaj badz mężczyzną i działaj po męsku

Mareczek88 - posłuchaj mnie teraz. Jestem dziewczyną, więc dam ci dobrą radę. Zagadaj do niej na żywo. Mnie by się nie za bardzo spodobało, gdyby ktoś zarywał do mnie przez nk. Pokonaj nieśmiałość, podejdź do niej i po prostu zagadaj. Przedstaw się, powiedz, że jesteś na II roku, zapytaj się jej jak sesja, czy podobają się jej studia. Taka zwykła gadka-szmatka. Jak będzie chętnie z toba rozmawiała, to zaproś ją na kawę, nie musisz się od razu umawiać z nią na randkę, po prostu zapytaj się jej kiedy ma okienko i zaproś ją wtedy na kawę do bufetu. Na koniec rozmowy poproś ją o numer telefonu, oferowanie notatek to jednak zły pomysł, może pomyśleć, że chcesz ją przekupić. Jak będziesz widział, że cię zbywa, odpowiada lakonicznie to daj sobie spokój. Nie mów jej zbyt dużo komplementów przy pierwszym spotkaniu, to trochę razi i krępuje. Rozmawiajcie jak znajomi. Czas pokaże, czy będziecie parą.

Regres - tak zrozumiałam z twoich wypowiedzi. Jeśli się pomyliłam i oceniłam źle, to przepraszam.

hmm rainbow_girl to by bylo dobre ale ja chyba niejestem na tyle śmiały bezpośredni :/ ehh nieumiem sobie tego wyobrażić że podchodze do Niej tak jakby gdyby nic i mówie cześc... i dalej bez żdanego w"wstępu" ja sobie to tak myśle że jakbym tak do Niej podszedł sam to ona se może pomyśli co On chce odenmnie ?ze cos do mnie gada.... no niewiem neiwiem cięzko jest mi tak.

Niechcialbym Jej tak zaskoczyc nagole że podchodzę do Niej i cos gadam... żeby kiszki niebyło,chciałbym coś jej napisać delkiatnie i wtedy Ona wiedzialaby że chce z Nią na cuzelni nawiązać jakiś kontakt,pogadac cos :)