Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mareczek88

jak zagadac do dziewczyny na studiach

Polecane posty

Pomyśli sobie, że spodobała ci się. Jak będziesz tak się ciągle wstydził, to w końcu zostaniesz sam, bo wierz mi, mało jest dziewczyn, które robią same pierwszy krok. Zazwyczaj to facet musi go wykonać. Podchodzisz do niej i mówisz: "Cześć, jestem Marek(?) studiuję tutaj to co ty na II roku. Jak masz na imię?" Ona się przedstawi, wtedy ty: "I jak podobają ci się studia? Sesja ciężka była?". I tak nawiąże się między wami rozmowa. Najlepiej podejdź do niej, jak będzie sama. A jeśli nie masz odwagi w ten sposób, to czekaj na chwilę, kiedy ona będzie z tą koleżanką, co jej coś tam tłumaczyłeś. Podejdź wtedy i zapytaj się jej, czy nie potrzebuje jeszcze pomocy i przedstaw się tej co ci się podoba, zaproponuj też jej pomoc. Tylko uważaj, żeby ta druga dziewczyna nie pomyślała, że to do niej zarywasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareczek88
Albo mam taki pomysł: zapytam tą ją koleżankę czy by mnie jakoś z Nią zapoznała? :) wtedy by mi było łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna z tulipanami
Zgadzam sie z rainbow girl Pomysl z ta wspolna kolezanka jest bardzo dobry Jesli jest to mozliwe, to sprobuj zorganizowac to na jakim neutralnym gruncie, np. na imprezie, jak juz wczesniej wspomnialam ;) wydaje mi sie, ze to bardziej naturalne, jest wiecej czasu, ludzie generalnie wtedy ze soba rozmawiaja, mozna podejsc, odejsc, podejsc znowu... bez zbednego ryzyka wybadac sytuacje, zobaczyc, czy charakter tej dziewczyny rowniez Ci odpowiada. Wprawdzie moim zdaniem szansa na to, ze dziewczyna straci dla Ciebie glowe po pierwszej rozmowie jest niewielka (to sie chyba czesto nie zdarza), ale poznacie sie, przygotujesz grunt, cos sie zacznie. A potem to juz byle pretekst wystarczy. I tak od rozmowy do rozmowy... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareczek88
heh no nieoczekuję od Niej że rzuci się na mnie po jednej rozmowie,ale może jakby się ona okazała jeszcze jakaś fajna z charakteru to żeby probować to jakoś rozwinąć,a kiedy wypada zaprosić gdzieś?tak żeby było to z taktem a żeby sobie niepomyślała że chcę szybkiego seksu czy cos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aijiojs
jesli chcesz zaczynac znajomosc przez nk, to badz przygotowany na to, ze moze sie skonczyc smsem. (;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareczek88
weż mnie niestrasz tak że smsem sie zakończy,oby tak niebyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wednie
niby studiujesz na dziennych... ale koleś, jak Ty się dostałeś? że piszesz nie razem z czasownikiem? strasznie mnie to razi. Gdybyś tu wkleil moje zdjęcie np. to w życiu bym się do Ciebie nie odezwała. Oczywiście wcześniej powiadomiłabym odpowiednie osoby, że mój wizerunek jest rozpowszechniany bez mojej wiedzy. Na szczęście nie mam NK :P Jaka rada? jesteś facet czy ciapa? no właśnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby studiujesz na dziennych... ale koleś, jak Ty się dostałeś? że piszesz nie razem z czasownikiem? strasznie mnie to razi. Gdybyś tu wkleil moje zdjęcie np. to w życiu bym się do Ciebie nie odezwała. Oczywiście wcześniej powiadomiłabym odpowiednie osoby, że mój wizerunek jest rozpowszechniany bez mojej wiedzy. Na szczęście nie mam NK Jaka rada? jesteś facet czy ciapa? no właśnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna madra sie
znalazla hehe co przegrywa sie na kafe i daje rady ludziom? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareczek88
Niejestem ciapą ale to chyba co ja poradze że jak dziewczyna mi się podoba to automatycznie zaczyna się trochę wstydzić,a tak jak gadam z "koleżankami" to jest wszystko ok normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna z tulipanami
Spoko mareczek, niesmialosc niczego nie przekresla. Ja sama jestem z facetem, ktory byl niesmialy, a tak mnie zakrecil, ze teraz mam swira na jego punkcie ;) Kiedy zaprosic? Na razie o tym nie mysl, trudno przewidziec. Zobaczysz, czy w ogole nadajecie na tych samych falach, jak sie sytuacja bedzie dobrze rozwijac na stopie kolezenskiej, to wtedy ja zapros na ta przyslowiowa kawe. Moim zdaniem na poczatku znajomosci lepiej poczekac dzien dluzej niz dzialac dzien za zybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolego jak Ty nie jestes w stanie podejsc i zagadac cokolwiek do niej, przedstawic się itd , to jak Ty sobie wyobrazasz co bedzie potem ??? jak sie np z nia umowilbys na randke ??? popieram kolezanke rainbow girl... proby zarywania przez nk, gg, @ itd nie sa zbyt dobrym pomysłem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna z tulipanami
alone4ever - czasem jest tak, ze ludzie sa niesmiali tyko na poczatku, maja jakies obawy przed podjeciem pierwszego kroku, a potem slad po niesmialosci nie zostaje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareczek88
Jabym już sie z NIą trochę poznał i widziałbym że mam u Niej szanse to bym ją może pocałował nawet na pożegnanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×