Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem co o tym myśleć

Czy któraś z was wykonuje jakąś bardzo stresującą pracę, a w szczególności mam

Polecane posty

Gość nie wiem co o tym myśleć

na myśli pracę w zakładzie karnym lub poprawczaku. W sumie jeszcze nie wybrałam jeszcze kierunku na studia, ale myślę, że to już najwyższa pora. Z tego co wiem, jeżeli wybiorę resocjalizację, to będę miała zapewnioną pracę w ZK. Ale nie wiem czy to jest dobry pomysł. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem na resocjalizacji- odbywam praktyki w zakladzie karnym. powiem ci tak jak masz mozliwosc idz na inny kierunek. praca ciekawa ale jesli nie masz mocnych nerwow to nie ma sie co pchac. trzeba liczyc sie zwyzwiskami itd itd. lepiej poczytac ksiazki w tym temacie a zajac sie czym innym. druga sprawa resocjalizacja przynosi u nas mizerne efekty- latwo wiec o wypalenie zawodowe, po 3 wcale nie jest tak rozowo z praca po tym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wolvfram
to jest zły pomysł, często spotykam na trasie IC Warszawa - Katowice bardzo ładną blondyneczkę i skończyła resocjalizację, po całym pociągu pcha wózek z kawą i herbatą , nawet nie chce słyszeć o pracy w ZK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co o tym myśleć
Właściwie jeżeli chodzi o mnie to raczej uważam, że mam silne nerwy i jestem odporna psychicznie, ale mimo to mam wątpliwości. Tak się składa, że niestety to chyba najlepsza możliwość mojej przyszłości :O Najbardziej obawiam się tego, że w takim miejscu jest niebezpiecznie. Mogę się dowiedzieć jak wyglądały Twoje praktyki? Co tam robiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja narazie zaczynam wiec moj "opiekun" mnie oprowadza i przygotowuje. a co bedzie zobaczymy. mnie kreci zlo tego swiata- jakbym byla bez uczuc, dlatego wiem ze dam rade. zastanow sie co wolisz. zeby cie zniechecic dorzuce calkiem niedawna historie z przed 1,5 roku- w mlodej studence resocjalizacji zakochal sie wiezien. po wyjsciu zabil ja bodajze bo nie chciala z nim byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co o tym myśleć
Właściwie mnie również w pewien sposób kręci zło, mroczna część natury ludzkiej itd. Wydaje mi się to być interesującą pracą, a na dodatek mogę ją mieć zapewnioną. No ale właśnie.... Np interesują mnie też takie historie jak ta, którą opisałaś. A więc zabił ją po wyjściu z więzienia. A jak jest wewnątrz tej zamkniętej społeczności? Czy mogłabym zostać zaatakowana, czy coś w tym stylu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie slyszalam o takim przypadku ale tez nie moge powiedziec ze takiej sytuacji nie bylo. przemysl tez czy za kilka lat nie bedziesz sie bala wypuscic dziecka na dwor. wszystko zalezy gdzie bys chciala pracowac- wiadmo ze praca przy uzaleznieniach jest bezpieczniejsza niz Zk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co o tym myśleć
Na resocjalizację poszłabym dlatego, bo wiem, że miałabym zapewnioną prace, a na dodatek ciekawą pracę. Nie kończyłabym tego kierunku jeżeli, później bym musiała jeszcze długo ubiegac się o pracę, a w ostatnich czasach jest to oblegany kierunek. Czy będąc z więźniami jest zapewniona jakaś ochrona? Jest przy Tobie jakiś strażnik? Czy może zostajesz nawet z nimi na osobności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co o tym myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemądrzalska
Do domu dziecka, w którym pracuję, często przychodzą z CV absolwenci resocjalizacji - szukający pracy. Etatów na ogół brak. Spośród dwóch moich kolegów (również pracujących w DD) jeden wcześniej pracował w ZK, drugi w areszcie śledczym. Zrezygnowali po 2-3 latach, bo nie wyrabiali psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co o tym myśleć
tak wiem, że dużo osób nie wytrzymuje psychicznie w takim miejscu, ale moim zdaniem to jest głównie wina tego, że krok jaki postawili w kierunku takich studiów, był nie przemyślany. Nie każdy nadaje sie do takiego miejsca, a ze względu, że ten kierunek w ostatnim czasie stał się niewiarygodnie modny, idą tam wszyscy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×