co mi jest?

ok ok, wiem, że powinnam iść (być może) do lekarza i pójdę, ale chciałam najpierw obadać sytuację, bo naprawdę nie wiem ;d chodzi o to, że zamiast stolca wylatuje ze mnie... cóż... WODA. gdy tylko coś zjem - np. na śniadanie zjadłam jajecznicę - od razu chce mi się wypróżnić. gdy piję wodę - jest jeszcze gorzej. to nie jest zwykła biegunka czy coś tylko po prostu woda. od razu mówię, że węgiel nie pomaga... brzuch pobolewa mnie od dwóch dni. jedyne co to zorientowałam się, że wczoraj i dziś na śniadanie smarowałam bułki masłem, które 12 lutego straciło ważność... no i w poniedziałek rano piłam wodę z kranu :D może to dlatego ??? zaczęło się wszystko w poniedziałek w południe.. już mam dość. do tego bolącego brzucha mogę jeszcze dodać, że KOMPLETNIE nie mam ochoty jeść ;/ do picia wody się zmuszam żeby się nie odwodnić... dzięki za pomoc.

gorączka jest ?

gorączki nie mam... (głowa też mnie boli - szczególnie z tyłu, ale nie wiem czy nie jest to skutek sobotniego upadku na lodzie (kość ogonowa).)

jutro z rana do lekarza. nie chce cie straszyc ale moze to byc cos powaznego.

zastanawiałam się czy to nie jest przypadkiem grypa żołądkowa? ale nie wydaje mi się...

to może być choroba crona zespół jelita drażliwego albo cu jest wiele możliwości

czyli rozumiem, że samo nie przejdzie? ;o myślałam, że to coś zwykłego... jakaś niestrawność...

przeterminowane masło powinno spowodować tylko biegunkę, ale woda z kranu to już inna historia. Mogło dojsć do infekcji. Odwiedź lekarza jak najprędzej.