Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzuchol

Ostani raz zaczynam!!!!!!!!

Polecane posty

Gość brzuchol
dzis z rana 69kg! czyli waga idzie do gory.....hmmmm nie jem chleba, gazowanych nie pije,no SLODYCZY nie jem.....kurczee noooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek 266
czesc brzuchol tu drugo brzuchol:))) wczoraj mi odpisalas na moj zalozony temat, bylam jako samotna kaska, przylanczam sie do Twojego topiku bo nie mam z kim gadac. ja juz id niedzieli na diecie i jakis cwiczeniach, dzisiaj bylam drugi raz na rollmasazu, w sumie mam duzo zakwasow, niby po 4 razie ma cos byc widac, jestem wielka, oprocz tego pije herbaty wyszczuplajace i oczyszcajace, jem razowa bulke z serkiem wiejskim i wcinam owsianke:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek 266
kociamber ja biore bio cla ostatni listek i nie widze efektow, nie wiem jak to jest ....waze obecnie 70 kilo, i waga nic a nic nie idzie w dol, wiem ze orgaznizm oczyszcza sie przez tydzien dwa dopiero pozniej waga idzie w dol...boze ale ja sie juz nie moge doczekac.... byl juz dzien ze wazylam 68,5 i dupa znow do gory, ja odstawila slodycze a w ciagu dnia staram sie nie myslec ze sie odchudzam bo wtedy automatycznie wlancza mi sie chcica na kebaby itp ja zobacze so polowy stycznia jakie beda efekty, mam do zlikwidowania brzuch, duzy tlek i walki po bokach i ujedrnic posladki bo tragedia, malo tego mam mnostwo rozstepow po ciazy, normalnie plakac sie chce.... a tak na marginesie to chce to zrobic dla siebie i mojej corci, maz juz dawno odstawil mnie dalszy plan, albo ma inna albo przestal mnie kochac bo jestem gruba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou kobitki, moja waga mam nadzieje się popsuła- 70,5 kg :( Trzeba coś ze sobą zrobić, bo mam już tego dość!!! mam ogólnie doła, bo robię prawko i we wtorek miałam egzamin i oblałam :( same stresy i w ogóle niedługo będę brała chyba psychotropki z tego wszystkiego :( jadłam tam trochę słodkiego, bo na ośrodku nic normalnego nie ma do jedzenia a tam pół dnia spędziłam, a jakie miałam wyrzuty sumienia bo ich zjedzenia ooo... jutro coś naskrobie tu, a dziś idę w kime- mam nadzieje,że uda mi się usnąć (biorę tabsy na sen) Buziole, trzymajta się :) dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek 266
ja od 6 rano na nogach..... moje dziecko jest rannym ptaszkiem i wstala o 5:45 i mam tego deredecznie dosyc.... ledwo usne a juz musze wstawac... po rannym wc zwazylam sie i i waga pokazala 68,7 :)))) to mnie zaczyna motywowac pozniej wkleje fajna stronke dla motywacji mi ona pomogla... kociamber co do prawka to kiedys napewno zdasz, kolezanka zdawala teraz 6 razy i wkoncu sie jej udalo, ja kiedys tez zdawalam oblalam 3 razy i sobie darowalam bo brak kasy byl...ale to moje wielkie marzenie zeby sobie pojezdzic bo tak czlowiek jest uzalezniony od innych... dzien zaczelam od kawy pozniej owsianka, pozniej herbata oczyszcajaca.... pozniej obiad na kolacje owisianka, w miedzy czasie jablko, bulka razowa z twarozkiem.... musze sie bujnac do sklepu a mi sie nie chce dziecka ubierac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rysa na szkle...
Dziewczyny, mogę się przyłączyć? Wagę mam podobną do Waszej (70 kg), założenia również....10 kg mniej! Kasiek - tak jak Ty jestem po ciąży i trochę mi zostało. Karmię piersią, ale waga nie spada jak u niektórych szczęściarek...więcej, przetestowałam, że jak mało jem to mi pokarm zanika - wrrrrr! Także od dziś: 1. zero słodyczy, 2. zero chleba, 3. dużo ruchu i ćwiczenia! Trzymajcie się dziewczyny, odezwę się wieczorem, czy mi się udało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek 266
rysa na szkle witaj:) a ile jestes po porodzie? ja wogole nie karmilam piersia...to nie wiem czy sie chudnie czy nie, ja dzisiaj sie czuje wysmienice, czuje ze brzuch mi spadl malo tego ze czuje ja to widze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!w brzuchu w pasie sie mierzylam mialam 95 cm...wiem masakra a dzis 93:):):) marze i zajebistej kiecce typu olowkowa i jakis fajnych szpilach, szczerze to nigdy sie tak nie ubieralam ale czas cos zminic:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek 266
tu macie linka ktory mnie zmotywal jak dieta moze zminic czlowieka, przegladnijcie fotki przed odchudzaniem i po :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rysa na szkle.....
Kasiek, gratuluję ubytków w pasie! Nie ma jak się pozytywnie naładować z rana! Jestem po porodzie niecałe trzy miesiące, ale w swoje ciuchy przedciążowe niestety się nie mieszczę:( Generalnie zdołowana jestem jak na siebie patrzę. Fakt, w ciąży dużo przytyłam ( 20 kg) i teraz zbieram żniwo:( Karmię piersią, Mały ciągnie jak smok, ale jak już wspomniałam nie ma to dużego wpływu na moją wagę. Do mojej wagi wyjściowej brakuje mi 7 kg, bo przed ciążą ważyłam 63 kg, ale nie ukrywam, że chciałabym schudnąć do 60, bo w tej wadze dobrze się czuję. A Ty ile jesteś po porodzie? Aaaaa, tego linku nie ma, spróbuj jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rysa na szkle......
Zjadłam na śniadanko trochę twarożku, pomidora, kawałek ogórka i dwa plastry wędliny. Jak już wspomniałam nie mogę się zbytnio ograniczać, bo niestety to ma przełożenie na ilość pokarmu w piersiach - dziwne, ale tak reaguję. Także raczej postaram się "bazować" na diecie proteinowej, a w skrócie - ograniczyć węglowodany! Kasiek, a co jesz? Kocimber, brzuchol, jak tam Wasza waga...rośnie czy maleje!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek 266
ja przed ciaza wazylam 70 kilo to i tak bylo duzo , w ciazy 94.... po ciazy wrocilam bez cwiczen i odchudzania do obecnej wagi.... ja jestem juz 20 miesiecy po porodze...takze ty masz jeszcze czas, poczekaj robi sie cieplo spacerki z wozkiem dadza ci w kosc:))) Ja nie zwalam winy ze to przez ciaze tak wygladam , bo po ciazy tez sie zaniedbalam a obiecywalam sobie ze sie wezme za siebie ale przy dziecku to sie wszystkiego odechciewa.... teraz lece po miesko na sos, dzis bedzie kasza....z sosemmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikio343
Jedz słodycze - zabijają głód- a nie jedz kotletów golonek zebereczek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchol
ho ho ho..... witam wszystkie brzuchate:) a myslalam,ze sama tu bede. widze,ze wszystkie mamy podobne wagi i cel:) to dobrze. kasiek a te twoje kolezanki,kuzynki to takie lasecz,ze ci tak doaduja? ale z drugiej strony to ja mam chyba samych falssszywychludzi kolo siebie.....no co ty.....fajnie wygladasz.....z czego ty sie chcesz odchudzac?...oooooo a mam z czego dzis68,5 pozdrowienia dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek 266
Wlasnie wrocilam ze spaceru z niunia i wzielam sie za obiad.... slonce dodaje mi energii...ja tez mam falszywe kolezanki, ktore mowia ze przeciez wysoka jestem itd i ze nie jestem gruba, ale mam i kuzynke szczera ktora non topa mowi zebys sie wziela za sibie, ona dla mnie powinna byc przykladem bo w ciazy uwierzcie mi przytyla 30 kilo..... chodzila jak kaczka a teraz ma drabine na brzuchu i wazy 51 kilo.... tu macie tego linka ogladnijcie te fotki http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/sukcesy-w-odchudzaniu/134-zdjecia-przed-i-po.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek 266
rysa na szkle ja jem tak: wstane robie kawe plus papieros bo niestety pale ok 9 robie sobie owsianke ok 12 jem 2 kanapki razowca ze szczypiorem i pije herbate oczyszczajaca albo odchudzajaca zalezy jaka mi sie wezmie pozniej jakblko lub banana zalezy co mam bo zdarza sie ze nie mam nic... na wieczor owsianka mam tez zakupione otreby ze sliwka ale nie jadlam jeszcze wogole wydaje wydaje mi sie ze mozna jesc jajko rano ugotowane lub na miekko, parowke z razowcem, albo bulke razowa, serek wiejski, ogorek zielony do kanapaki, pomyslow jest duzo, obiad zawsze mozna zjesc taki jaki jest w domy, wazne by po 18 nie jadac a jak juz to jablko , caly dzien popijam wode, idzie mi butelka dziennie, troche tancze w miedzyczasie jak mam czas... nie chce sie katowa kurde bo to nie ma sensu, juz tez sie kilka razy odchudzalam i zawsze rzucilam sie na batonika corci a jak zaczelam to juz nie moglam sie odpedzic:))) ja staram sie nie myslec ze sie odchudzam chociaz mam wielkie lustro i prawie caly czas sie w nim przegladam:D w sumie to chce tez na zlosc mezowi zrobic ktory nigdy we mnie nie wiezryl i nigdy nie motywowal....a niech mu jezor opadnie... popatrzec bedzie mogl....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek 266
dorzucam jeszcze suszone sliwki, najtansze w lidlu, grejfruty i latem arbuziki moje ulubione:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuchol i jak tam twoja waga ? ;) Ja ważę ok.53 kg i chcialabym schudnąć do ok. 48 ;). Chcę spalić tłuszcz z brzucha i z bioder i z nóg ;). Chyba dietę zacznę od kupna wagi ;). Za niedługo trzeba się pochwalić swoim brzuszkiem bo lato idzie ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć dziewczyny, chetnie Wam potowarzysze:) chce zgubić 6 kg do świat, dzis zaczełam (66- 67 kg przy 170 cm). Rano zjadłam 3 małe bułki cebulowe:O (wiem, ze przesadziłam ale rano podobno mozna węgle) przed 8:00 bez niczego 3*115 kcal i teraz na obiad 200 g warzyw na patelnie z mikrofalówki ok. 200 kcal. Pozatym pije niesłodzone napoje, wode mineralną. Zamierzam od dzis zaczac skakac na skakance plus cwiczenia z agrafka na uda i aerobiczna 6 weidera;) Od marca wracam na aerobik dwa razy w tygodniu i zaczne jeździc na rowerku do pracy od poniedziałku.;) Musi sie w koncu udac, mam dośc obfitych ud i brzuchola;O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z pieczywa zupełnie rezygnuje, dzis poprostu była chwila słabości, ale i tak kalorycznie nie jest źle, a nie mam zamiaru już dziś jeśc wiecej;) Musze skurczyć żoładek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na odchudzanie polecam jogurt naturalny, otręby owsiane ;). Zielona herbata wspomaga przemianę materii. Musicie wiedzieć, że nie wolno przesadzić z ilością herbaty czy kawy, ponieważ wypłukują magnes z organizmu ;). Z pieczywa własnie najlepiej zrezygnować, unikać sera żółtego bo ma dużo kalorii. Jeden plasterek ok. 50 kcal. Nie mieszajcie warzyw np. ogórek + pomidor. Polecam wyciśnięty sok z grejfrutu ;). Jakieś pytania ? ;) Pomogę jeśli tylko bede wiedziala ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou, widzę, że coraz więcej nas jest- no i bardzo dobrze! Dziś mam troszkę lepszy humorek, ważyłam się rano 69,1 - to zawsze nie 70 :) Nadal jeżdżę na rowerku, robię wieczorami brzuszki, nie jem po 18, no czasem po 19. Mniej jem, staram się jeść warzywa i owoce choć nie bardzo przepadam. Czasem tańczę, no i ćwiczę tzn. jakieś skłony itd. Chcę schudnąć dla siebie, no dla mojego faceta tez ale to dlatego żeby mu pokazać ze dam rade. Kasiek 226 dzięki za pocieszenie, prawko muszę zdać bardzo tego chce, tzn. chce być niezależna, a nie prosić się co chwile żeby facet mnie gdzieś podwiózł, czy w ogóle kogokolwiek. Głownie chcę schudnąć właśnie z brzucha, i te okropne boczki, no i trochę uda. No cóż trzeba myśleć pozytywnie. Buziole 3majcie się!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będzie dobrze laski, trzeba tylko dużo silnej woli, samozaparcia i cierpliwości;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchol
fajnie, ze nas tyle jest. szkoda,ze cie maz nie motywuje,to pomaga. ja slodyczy nie jem od pierwszego dnia postu. mysle,ze tym razem sie nam wszystkm uda. jakos jestem dobrej myssli. viola....53kg....wez nas nie doluj:) pozdrowienia. aha a nie macie czasem wrazenia,ze tylko jakbyscie nic nie jadly to byscie schudly? ja tak am

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja gdybym sie nie obżerała to pewnie bym była szczupła, a tak to jak zacznę żreć to nie umiem skonczyc, zreszta ja mam myslenie, albo dieta i reżim albo hulaj dusza i to mnie gubi.:O Dlatego jak zgubie te zakichane 6 kg, nie dopuszcze do tego zeby powróciły!:) tak jak w zeszłym roku, schudłam do 63 kg po czym znów jest 66:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rysa na szkle......
Wcale temat nie wygasł.... Napiszę wieczorem. Pozdrowienia dla Was dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek 266
dzisiaj bylam u swojej babci wyciagnela nadziewana czekolade!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!myslalam ze sie przewroce.... ale nie zjadlam ani kostki!!!!!!!!!!!!! wlasnie usypiam corcie, zaraz zrobie brzuszki, popije woda i bede ogladac film na tvn jakis o dziewczynach z anoreksja ma leciec, zagladalyscie do linka ktorego wczesniej poadalam? ja chyba moje boczki utne nozyczkami!!!!!!!!1 i brzuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×