Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anette_5

Co Was kobiety denerwuje, oburza w Waszych Mężczyznach???

Polecane posty

"Co Wasfacetów denerwuje, oburza w Waszych dziewczynach???" Jeśli oni mogą wrzeć,my też:D Oooo mnie to wiele rzeczy oburzało:muchy w nosie:D najbardziej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hszczonszcz-:) A skąd człeku wiesz,że ja "stroiłam focha"???Znasz mnie?Obrońca uciśnionych się znalazł! Głupi hipokryta!!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lila515
ze zawsze musi postawić na swoim....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lila515
...i że to on się zawsze obraża a ja jestem ta najgorsza :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak poczekał na mnie raz (wspólny wpad na dłuższe zakupy,i mój fryzjer)to poczłapał do pokoju usiadł na kanapie po ciemku i milczał:) Taki był zdesperowany:D Więc ja Go z tego bólu uwolniłam mówiąc:Chodz kochaniutki,wezmę pilot od garażu i wyjedzisz sobie samochodzikiem do swojego domku":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wchodzi do domu i mowi: -co dzis na obiad? -schabowe (dajmy na to) -a za ile bedzie gotowe -tylko ziemniaki sie dogotuja i koncze surówke czyli za 10 minutek -to ja se pogram! (na playstation ofcourse) ot co mnie wkurza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kumpela mi przekazała,że jej mąż się pyta zawsze:To co dzisiaj też zrobisz tego dyżurnego schabowego?:)Niech by mi tak powiedział!!!Miałby dyżurnie w gębę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja robie codziennie co innego, jakby sie odezwał na temat obiadu to bym mu kazała sama gotować a ja chodziłabym na obiady do mamusi bo założe sie ze nie było by czym pojeść:D hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic bardziej nie działa mi na nerwy jak unikanie rozmowy kiedy jest problem. Dla mojego męża w zasadzie nigdy nie ma problemu nawet jeżeli jest. Bo do innych spraw typu: - nie reagowanie na moje zaczepki :P , - w tv zawsze są jakieś ważne mecze kiedy ja akurat chcę sobie obejrzeć film, - wciąż dzwoniąca komórka, którą On ( o zgrozo!) zawsze odbiera, - brudne skarpetki i majtki w sypialni - udawanie, że słucha jak o czymś opowiadam (idzie mu to całkiem nieźle, z tym że, z reguły po serii pytań wychodzi szydło z worka) - jedzenie słodyczy przy mnie, kiedy akurat jestem na diecie (a prawie zawsze jestem ;)) ) - wypijanie każdego piwa które jest w domu, nawet mojego 😠 już się przyzwyczaiłam i muszę naprawde wstać lewą nogą żeby podniosły mi ciśnienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój już na szczęście ex jak robiliśmy większe wyprawy,to np.prowadząc konsumował banana,a skórkę ciepnął za fotel.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja23_On28
Mam faceta już 7 rok, i jakoś nie mam do niego zastrzeżeń, nie robi nic co by mnie irytowało w jakiś sposób. Potrafi zawsze pójść na kompromis, nie podnosi nigdy do mnie tonu nawet jak o coś się sprzeczamy, potrafi ustępować, nigdy się jeszcze nie obraził jak jakiś niedojrzały emocjonalnie chłopczyk, nigdy się nie zdarzyło żeby mnie spytał co mamy na obiad czy kolację, sam jeszcze zrobi i mi przyniesie, nie ogląda meczy bo nie lubi, woli aktywnie spędzanie czasu co widać po jego sylwetce, nie pije alkoholu, nie pali, od zawsze od kiedy pamiętam dba o siebie, jest kochającym, czułym i inteligentnym facetem na poziomie który stara się myśleć z wyprzedzeniem, nie jest uległy na presję otoczenia. Jak was tak czytam to aż nie wierzę że możecie być z kimś , kto jednak was denerwuje w życiu codziennym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anette- hahahah :D mój tak robił jak jadł coś paczkowanego np. chipsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak kiedyś wysłałam go do sklepu,aby coś kupił na śniadanie i mówię:kup pieczywo coś tam i jakiego pomidora.Kupił pieczywo,jeszcze coś i uwaga:JEDNEGO pomidora:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wqrza mnie jak faceci umierają na katar, a kobieta ? czy okres czy poród , to przecież nie boli bo to natura! 😡 😠 mój chłopak mówi że skręca się z bólu brzucha że sobie nie wyobrażam (!) a ja "mam tak co miesiac" a on "okres to przy tym pikuś" jakby qrwa wszystko wiedział :/ :o faceci to przemądrzałe omnibusy , uważają się za mądrzejszych od kobiet chociaż nie powinni. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie strasznie irytuje: - lenistwo :O baaardzo!!!! - zero inicjatywy i wieczne 'ty wybierz' :O - odkladanie na potem wszystkiego 'zrobie to jutro, obiecuje' 2 tyg. pozniej dalej czekam na zrobienie tego czegos :O (to chyba pod lenistwo podchodzi:P) - skladanie obietnic bez pokrycia :O - to ze zabiera mu wiecej czasu na przygotowanie sie do wyjscia niz mi :O - ze potrafi siedziec w wannie godzine, podczas gdy mi sie chce kupe i prosze go o przyspieszenie kapieli :O :P niestety uroki jednej toalety :P chyba tyle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oprocz tego jak bazienka wspomniala - skleroza :O o porozrzucanych ciuchach, bieliznie w sypialni juz nie wspomne :P ale takie balaganiarstwo mnie juz mniej drazni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella_Vellla
mój facet to ma dwa oblicza: czasami słodziutki ze do rany przyłóóz, a czasami diabeł - czepia sie byle czego, wypomina, obwinia i obiecuje złote góry. Juz sie na nim poznałam- nie ma co wierzyc facetowi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Prawie zawsze się spóźnia - musi być te 15-20 minut poślizgu - Leniuch z niego do nauki. I muszę go motywować żeby poprawek nie miał - Nie dba o swoje zdrowie A najbardziej denerwuje mnie to jego sarkastyczne : ,,Fantastycznie!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majorka88
w moim mężczyźnie denerwuje mnie to że nie potrafi wynieść po sobie talerza do kuchni ,jego kubki stoja w całym mieszkaniu wcześniej nie potrafił wrzucać prania do kosza tylko zostawiał obok przestał tak robić bo ja nie prałam tych ciuchów które się mie znajdowały w koszu,czepia sie o pierdoły,zawsze jest zmeczony jak ja mam na cos ochote ale na mecz i komputer zawsze ma siłe,na imie powinien mieć zaraz bo zawsze jak go wołam on mówi"zaraz".acha i to on zawsze mi wytyka że tu i ówdzie się zaokrągliłam...ufff to tyle jak sobie coś jeszcze przypomne to napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no czesc rzeczy nawet
ze jest uparty jak osiol,ze nie potrafi szybko wziasc sie za zalatwianie waznych rzeczy,trzeba mu przypominac itp...i wiele wiele innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxx ewela xxxx
przyklad mojego bylego, zawsze prosi o druga szanse i jej nie wykorzystuje, a jak jej nie dostaje to placze prosi i sie stara. skonczony hipokryta :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no czesc rzeczy nawet
i gdy jest problem z jego strony to wyglada tak: cisza...czekam az co powie...widze ze nie doczkam wiec: - nawet nie potrafisz nic powiedziec na ten temat? - a co ja mam ci powiedziec? i taka rozmowa...az mi sie gotuje normalnie :o on nigdy nie wie co powinien powiedziec ja mu mam mowic co on powinien w takiej sytuacji powiedziec i tak juz jest ponad 2 lata i jeszcze sie nie nauczyl1!!!no normalnie nosi mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppupppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie standardowo "ty wybierz", o co by nie chodziło, wszystko odkłada na później, oczywiście jeśli chodzi o obowiązki, no a tak to jakoś specjalnie nie jest dużo denerwujących tych cech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- denerwuje mnie to,ze gdy raz na pół roku chcę mu sprawić przyjemnosc i go gdzies zaprosić, czy cos nam kupic(zawsze to on płaci) to on się nie zgadza, bądź zgada sie po mega awanturze. Wychodzi z załozenia,ze to on powinien za mnie ZAWSZE płacic a mnie to czasem strasznie drażni gdy chce np.zeby mi bylo miło :) - jak juz ktos wczesniej wspominał nie dba o zdrowie tzn. lubi jesc niezdrowe rzeczy i gdyby nie ja to wogole nie jadłby owocow,warzyw :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja cos napisze
Mnie w moim denerwuje to, że nie potrafi okazywać uczuć:-( nigdy sam od siebie nie powie, że mu zalezy:-( i kłucimy sie srednio co drugi dzień... w sumie chyba mam juz tego serdecznie dosc!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×