Czy warto być szczerym?

Sami dokładnie tak:)

w takim razie :)

no to masz spore kompleksy --popracuj nad tym

Ale po co ? Tak jest ok:)

jest ok? moim zdaniem nie,ale jeśli dobrze Ci tak to nic z tym nie rób

Proszę pomóżcie! Dajcie mi wiarę. Że będzi dobrze!

Nie należy ufać ludziom, nie należy być szczerym.Potem dostaje się tylko po dupie. I nie mam tu na myśli sytuacje ktorą opisałam:) Nigdy nikomu nie mowię nic ważnego o sobie:) Kiedyś mowiłam i żałuję.Ale to tylko moj pogląd:)

Przeczytajcie tamat "A myślałam, że Go odnalazłam"

Myszanka trochę masz racji ,ale nie do końca. Trudno przewidzieć jak zareaguje osoba na naszą szczerość. Nie raz zwykłą bzdurą,ba ,nawet żartem możemy kogoś urazić. Druga kwestia co zrobić gdy nasza przyjaciółka jest zdradzana przez faceta.....powiedzieć jej o tym czy zamilczeć? to ciekawy temat aczkolwiek trudny

...jest udawanie. dla mnie związek to wielka szczerość. oczywiście nie podawana w brutalny sposób, ale delikatny i nie przy okazji, ale w czasie rozmowy przeznaczonej własnie na to wyznanie. brak szczerości zniszczył mój związek. bo jak można budować na kłamstwach?

calej prawdy jest daleka droga moim zdaniem...

hmmm, mam tylko jedna przyjaciołkę i jej bym powiedziała, tak na marginesie miałam kiedyś taka rozkminkę:), ale koleżance juz nie... Z koleżanką byłoby to samo co ze szczerością na temat wyglądu:) A Ty bys powiedziała?

od klamstwa do mowienia calej prawdy jest daleka droga moim zdaniem... od mowienia czesciowej prawdy do klamstwa jest niedaleko

ok w związku szczerość ale jak się tak nad tym wszystkim zastanowimy,to zaczynamy kłamać w jakiś drobnych sprawach np to nowe buty? nie,to stare(kłamiemy by się nie czepiał) byłeś z kolegami na piwie? -nie zostałem dłużej w pracy(kłamiemy by się nie czepiała) mam na ciebie ochotę --boli mnie głowa,jestem zmęczony(kłamiemy,bo...) wiec jak to jest ze szczeroscia?

Więc lepiej niektore tematy przemilczeć:)

11:27 [zgłoś do usunięcia] Myszanka hmmm, mam tylko jedna przyjaciołkę i jej bym powiedziała, tak na marginesie miałam kiedyś taka rozkminkę , ale koleżance juz nie... Z koleżanką byłoby to samo co ze szczerością na temat wyglądu A Ty bys powiedziała? krótko na temat,kiedy mówię co naprawdę czuje-zdobywam wroga,a więc już nigdy w życiu nie usłyszą ludzie ode mnie mojej prawdy zresztą kiedyś wyczytałąm ze fałszywi ludzie mają wielu przyjaciół... moim zdaniem to mądrzy ludzie:)

Trzeba się bardzo zastanowić co do kogo jesteśmy szczerzy. Ja miałam w swej naturze szczerość i juz nie raz w dupę dostałam.To taka szczerość z naiwnością wymieszana była... Teraz jestem ostrożna:), a kobietom słodzę:)

z tym słodzeniem to uważaj bo bedziesz dla kobiet polepszaczem nastroju ;)

No jestem:), wszystkie w pracy bardzo mnie lubią:), a ja tak szczerze lubię może ze dwie:) Facetom tez słodzę, ale ostrożnie, kiedyś kierownik polubił mnie za bardzo i miałam problemos;)

ale to troche smutne .....:) ja mam 1 przyjaciela 2 w miarę bliskie koleżanki i znajomych z którymi nie łączą mnie żadne emocje:) faceci lepiej znoszą szczerosc --za to ich lubię

kłamać - nie mówić wszystko - też nie

Lusiu ale jak rozdzielić co mówic a czego nie? nie da się przewidzieć reakcji 2 czlowieka

są jeszcze tzw. po angielsku biale klamstwa, ale to juz tzreba miec predyspozycje, zeby dobrze sklamac. Mi sie wydaje, ze klamstwo wczesniej, czy pozniej sie wyda, wiec tylko dla lubiacych ryzykowac.

Sami, chyba intuicyjnie.

Faceci też nie wszyscy, oj nie:) Pewnie, ze to smutne, ja mam taki charakter, ze lepiej bym sie czuła będąc szczera nawet dla obojętnych osob, no ale nie da się, szczegolnie w pracy:( Ja sobie kiedyś tą swoja szczerością, naprawdę biedy napytałam:(

Myszanka nie uzalaj się nad sobą:P ale przynajmniej jesteś lubiana;)

Kiedyś w pracy przeprowadziliśmy sondę. Pytalismy facetow czy przyznaliby się żonie do jednorazowej zdrady. Prosilismy wszystkich o szczerość( no bo co im szkodzi). Wszyscy odpowiedzieli tak samo: nie, a po co? Nie było nawet cienia zastanowienia:(

"Luśka z Windsorów - kłamać - nie, mówić wszystko - też nie" zgadzam się.

ja także nie przyznałabym się