Czy w dzisiejszych czasach robi się masaż szyjki macicy?

Jeśli tak na czym o n właściwie polega?

Robi się i jest bardzo bolesny. Położna lub lekarz wkłada ci 2 palce i tak jakby rozciąga i ugniata szyjkę macicy. Niby pomaga choć nie powiem że mi pomogło bo miałam cesarkę.

ja miałam. myślałam że skonam z bólu.

to byly tylko 2 palce??????? Boze ja mialam wrazenie, ze mi polozna reke do lokcia wlozyla :/ Byle to niewiele kobiet spotkalo !!

przez 17h nie pomoglo i mialam cesarke

oj pamiętam te masaże ból nie do opisania

bolalo mocno to jest straszne

wkladaja dlon i masuja, ugniataja w czasie skorczu, tak sie balan nastepnego masarzu, ze skorcze mi sie zatrzymaly...

boli jak cholera, skurcze porodowe i sam porod przy masazu to pikus! wolałabym urodzić 30 dzieci niż mieć jeden masaz! dlatego drugie dziecko przyszlo na swiat przez cc ;)

podpisuję się pod osobą wyżej obiema ręcami!!!!!

o my god!!! czy można tego nie chcieć? czy to robią na siłę?

raczej nie pytaja sie czy chcesz czy nie ;) po prostu wkladaja łape i ci robia masaz... mnie jeszcze pielegniarka trzymala bo sie wyrywalam i jeszcze opieprz od poloznej dostalam ze to porodowka i skoro nie chcialam rodzic naturalnie to bylo trzeba sie na cesarke zapisac...

nie wiem czy to byl masaz ale jak mi wsadzila swoja łape to zaczelam uciekac jej tylkiem i bredzic z bolu :O

No ja też mialam, wolałabym z 3 razy pod rząd urodzić, skurcze i poród do masażu to jest nic.... dlatego się już nie piszę na dziecko, chyba, że los inaczej zadecyduje, oby nie...

"mnie jeszcze pielegniarka trzymala bo sie wyrywalam i jeszcze opieprz od poloznej dostalam ze to porodowka i skoro nie chcialam rodzic naturalnie to bylo trzeba sie na cesarke zapisac..." Z tego co wiem, to nie miała prawa cię trzymać na siłę :o Nigdy nie zgodzę się rodzić w Polsce... Tu o znieczulenie trzeba błagać, albo dać w łapę. Suka u weterynarza ma lepiej...

Ja miałam bardzo długo małe rozwarcie ale nie mialam robionego masażu szyjki na szczęście

mialam,tragedia,wrzasnelam az sie 3 lekarzy zlecialo i pytali co tu sie dzieje i kto tak krzyczy,okropnosc

No co wy kobiety, tak na powaznie mówicie, że "raczej nie pytają"? Trzeba mieć po prostu "język w gębie" i mówić, że nie chcecie takich dodatkowych atrakcji i po sprawie. A taką sukę, która by mnie trzymała to od razu bym do sądu podała. Najlepszym rozwiązaniem jest ruszać się i dużo chodzić, kołysać biodrami, wtedy jest naturalny masaż, główką dziecka wykonywany:)

oj miałam :o

najgorszy ból w życiu! :o nikt nie pytał, położna mówiła: teraz panią zbadam, a ja mdlałam z bólu, o tym, że to był "masaż" dowiedziałm się później, jakoś o takiej ewentualności w przyszpitalnej szkole rodzenia nie wspominano :o

no trzeba miec jezyk w gębie ale jak położna przychodzi i mówi że chce zobaczyć jakie rozwarcie to co można? skąd ja miałam wiedzieć że ona będzie mi masaż urzadzac? zresztą nawet nie wiedziałam że takie cholerstwo istnieje bo nikt nigdy o tym nie wspominal

Najgorsze świństwo! U mnie wywoływali poród i położna masowała za każdym razem jak paluchy wtykała. Boli jak diabli. Pal licho same rodzenie, jak przypomnę ten masaż to dopiero koszmar.

wykonuje się masaż szyjki boli jak cholera 2 palce matko ja miałm wrażenie ze cała ręke włożyła połózna