Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Monica Ivancan

Czy podczas wywolywanego porodu mozna jeszcze liczyc na znieczulenie?

Polecane posty

Pierwszy porod zaczal sie u mnie normalnie, od skurczy! Poprosilam o znieczulenie i dostalam:) Teraz jestem po terminie i zastanawiam sie jak by to wygladalo gdyby wywolywano mi porod? Czy wtedy podadza mi rowniez znieczulenie? Bo bez znieczulenia nigdzie sie nie wybieram:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwik
pewnie, że podadzą...ja miałam wwyoływany i dostałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam poród wywoływany oksytocyną i jak tylko poczułam silny ból bez problemu dostałam znieczulenie zewnątrz oponowe reszta porodu przebiegła całkowicie bez boleśnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodziłam na oksytocynie i znieczulenia nie dostałam :o mimo, że chciałam płacić to zbyli mnie jednym zdaniem "nie ma anestezjologa" :o gówno prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwik
nie ma za co...polecam się na przyszlość..;)a tak w ogóle zyczę Ci, żeby wszystko się samoistnie potoczyło i żeby ta wstrętna okscytocyna Cię ominęła;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nic nie płaciłam ani za położną ani za znieczulenie a opieka była super.Wszystko zależy od szpitala w jakim się rodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie nie biore pod uwage takich rzeczy jak lenistwo, brak lekarza itd! Bo nie mieszkam w Polsce i znieczulenie nalezy sie kazdej pacjentce, za darmo itd. Poprostu zastanawialam sie czy jedno nie koliduje z drugim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgroza normalnie
a gdzie rodziłas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwik
meaaa a w jakim szpitalu rodziłas, bo mi tez tak mówili,że anestozjologa nie ma, ale im powiedziałam, że jak nie dadzą mi znieczulenia, to maja mnie pociąć, bo bólu nie wytrzymam...no i dali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwik
miało być anestezjologa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam poród wywoływany co prawda nie miałam znieczulenia... ale lekarz mi powiedział że gdybym nie miała wytrzymać bólu to dadzą mi znieczulenie... Ale potem w tych bólach zapomniałam o znieczuleniu a jak sobie przypomniałam już było za późno bo miałam parte;) także nie martw się bez problemu podadzą Ci znieczulenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgroza normalnie
to prywatny czy państwowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodziłam w państwowym szpitalu nr 2 w Sosnowcu wzielismy kase na znieczulenie ale nas totalnie olali... ja juz nie mogłam wytrzymać i rzygałam z bólu a pindy oglądały sobie na dobre i na złe... pomijam fakt, że rodziłam 19 godzin, dziecko traciło tętno a oni szepcząc miedzy sobą coś niezrozumiałego nam mydlili oczy, że sprzęt KTG mają stary i dlatego tętna nie czuć. cały czas wciskali mi w rękę przycisk, żebym klikała przy każdym ruchu dziecka, w koncu sie wkurwiłam i rzuciłam nim w położną i krzyknełam, że ja żadnych ruchów nie czuje! koniec końców po wyciskaniu z brzucha urodziła sie moja córa... cała sina, podduszona, węzeł na pępowinie. dzięki Bogu jest cała i zdrowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgroza normalnie
i takie luksusy? w porównaniu z innymi państwówkami to ameryka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgroza normalnie
meaa a myslałaś o tym żeby ich zaskarżyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co by to dało? pomimo odjętego punktu córa jest zdrowa. przy porodzie było 6 położnych i lekarz, wiec mieli krycie ze nic sie nie działo nie tak jak powinno. zresztą jak leżałam po porodzie to na drugi dzień rodziła inna babeczka, jej jęki słyszałyśmy ponad dobę!! dopiero łaskawie zrobili jej cesarkę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meaa rozumiem cie, ale jakos nie dochodzi do mnie ze polozne moglyby z niedbalstwa czy lenistwa ryzykowac zyciem jakiegokolwiek dziecka! No bo przeciez potem bylyby pociagniete jakos za to, prawda? Niewiem nie znam sie, ale nie dochodzi do mnie ze mozna byc taka suka wredna i ryzykowac tak bardzo????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgroza normalnie
no, ale właśnie dlatego, ze każdy mówi "a co by to dało" jest na porodówkach jak jest .oni niczego się nie boją i traktują rodzące jak śmieci bo wiedzą że te i tak będą cicho siedzieć:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodaaaaaaA
Najgorsze jest, że kobiety nie chcą niczego zgłaszać :o Więc jak ma się to wszystko zmienić? Dziecka w Polsce niestety nie da się normalnie urodzić, bo można się traumy nabawić. Zawsze chciałam mieć dziecko, no ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgroza normalnie
dokładnie jagoda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słońca, ja po porodzie miałam anemię, straciłam za dużo krwi. nie byłam w stanie wstać przez 2 dni z łóżka, potem baby blues i te sprawy. naprawde nie myslałam o tym, zeby to gdzies zgłosic. chciałam iśc do domu. tulić córe i zapomnieć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgroza normalnie
kobiety same sobie na to pozwalają czego przykładem jest meaa. jestem w szoku jak po czymś takim mogłaś to zostawić....nigdy nic się w tej Polsce nie zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety mądry polak po szkodzie. przy drugim porodzie (bo tak! mimo wszystko chce rodzić po raz drugi ;) ) będę mądrzejsza. byłam obolała, wystraszona, myślałam, że tak ma być i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgroza normalnie
wierze, ale i tak sądzę, ze jest to nasz obowiązek aby walczyć z tym dziadostwem. robicie to dla siebie, dla innych kobiety (nawet waszych córek kiedyś) zeby one nie przechodziły tej traumy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodaaaaaaA
Może ja się zabardzo przejmuję, ale jeśli chodzi o poród w Polsce to na samą myśl o tym jestem wściekła. Położne i lekarze potrafią zrobić z narodzin dziecka koszmar :o PS. Może to głupie pytanie, ale czy są mężczyźni położnicy czy jest to zajęcie typowo kobiece? A co do tego znieczulenia to w naszym cud kraju wciskają kit, że nie ma kto go wykonać albo powiedzą, że nie można i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhnhbikjhi
oczywiście, że są połoznicy tylko raczej ginekolodzy robią sobie dodatkową specjalizacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×