nie mam pracy i nie wiem jak jej szukac

a na dodatek mam fobie spoleczna:-(

SZUKAJ W NECIE, ANONSACH - JAK ZNAJDZIESZ OGŁOSZENIE KTÓRE CIĘ INTERESUJE TO DZWOŃ I SIĘ OYTAJ CZY AKTUALNE I CO I JAK, IDZ TEŻ DO up MOŻE JAKIŚ STAŻ NA POCZĄTEK- DUŻO ZALEŻY OD TWOICH KWALIFIKACJI, A MOŻE COŚ NA PÓŁ ALBO 3/4 ETATU?? a FOBIA MINIE JAK RZUCISZ SIĘ W TEN WIR - NIE BĘDZIESZ MIAŁĄ C\SU O NIEJ MYŚLEĆ - CZASAMI SAMI SIĘ NAKRĘCAMY JAK SIĘ ZASIEDZIMY W DOMU- SPRÓBUJ- NIC NIE STRACISZ A MOŻESZ ZYSKAĆ KASE I LEPSZE SAMOPOCZUCIE - ehh sorry za capsa jakos mi się załączył skurczybyk

wysylam cv jak znajde gdzies jakas oferte ale jeszcze nigdy sie nie odezwali:-( bylam juz na stazu ale sie skonczyl. moge isc na drugi ale nie maja w pup ofert szukalam na wlasna reke ale nigdzie mnie nie chca

Jesteś zarejestrowana jako bezrobotna? W urzędzie jak się zarejestrujesz, to raz w miesiącu będą ci dawać oferty. Poza tym gratka, gumtree, praca.pl, jest masa serwisów. I zgłoś się do studenckiego biura karier, pomagają ogarnąć jakąś robotę. Wysyłaj CV ze zdjęciem i listem motywacyjnym.

w jakiej branży szukasz?? Jakie wykształcenie masz?? Ja byłam na stażu w banku i po stażu podpisali ze mną umowe - ale zmieniłam pracę potem 2 też rzuciłąm obecnie bronię na na studiach lic za chwilę i szukam następnej- nie poddawaj się i szukaj do skutku- zarejestruj się w UP a ta fobia twoja jak się objawia?? Mocno utrudnia życie?? Może przesadzasz troszkęku

i mam takie pytanie czy jesli ide do firmy ktora sie nie oglasza ale chce sie zapytac czy maja staz lub jakas prace to wystarczy jak zostawie samo cv? bez listu motywacyjnego?

fobia to przede wszystkim trzesawki drzenie rak w sytuacjach spolecznych. jestem zarejestrowana mam wyzsze wyksztalcenie wiec dla mnie offert nie maja. mam wyksztalcenie pedagogiczne (o ironio losu) i technika rachunkowosci ale w tym drugim nie mam prawie wogole doswiadczenia wiec nigdzie mnie nie chca

no i ja studia dawno skonczylam wiec nie lapie sie na wszystkie staze. czasami firmy same oferuja staze bez posrednicctwa i uidzialu pup i na nie nie mam szans bo chca zazwyczaj studentow ostatnich lat

wiesz technik rachunkowości to trochę mało- ja robię z tego licencjat i mam zamiar iść na magisterke też i sama widze że to co wyniosłam z technikum to w sumie niewiele w porównaniu z tym co na studiach pozatym trzeba właśnie mieć doświadczenia troszkę więc może postaraj się o staż w biurze rachunkowym, potem po stażu spróbuj może zostawią cię na półetatu chociaz to się sporo tam praktycznych rzeczy nauczysz, są też porządne kursy organizowane przez stowarzyszenie księgowych - warto zrobić chociaz kosztuje to- może na studia idz z rachunkowości - większe szanse i poważniej ciętraktują- ile masz lat??

jestem po 30stce wiec kolejne studia odpadja. poza tym na nie trzeba miec kase. mam szkole policealna z rachunkowosci a nie technikum. obeszlam wszystkie biura w regionie i nic,dalam ogloszenie na gumtree zero odzewu

myslalam juz nawet o pracy w prywatnym przedszkolu bo jest sporo ofert np w poznaniu tylko podobno placa marne pienidze i nie dalabym rady sie utrzymac sama wynajac pokoj itp