Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znerwicowany maz

Moja zona nie potrafi gotowac

Polecane posty

pisal,ze ma 29 lat:O z jego opisu wynika,ze zona zajmuje sie dzieckiem 24h/na dobe,pewnie tez pierze i sprzata,a on jedynie chodzi do pracy i ma pretensje ze obiad nie ugotowany:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleale ale
tez nie umiem gotowac. fakt, nie mam meza i nie mam dziecka wiec moze mam czas zeby sie nauczyc. czasem przygotuje cos dla siebie i wcale nie czuje potrzeby zjedzenia zupy (jak mi sie bardzo chce to zupy z kartonu czy nawet inne wszelkie gorace kubki ). jesli u niej w domu gotowala mama to nic dziwnego ze dziewczyna nie nauczyla sie (kto z nas gdy mial podany obiad pytal sie jak go zrobic? dopoki nie musimy tego robic sami nie obchodzi nas to). poza tym panie narzekajacy niech pan albo z nia porozmawia albo sam sie nauczy gotowac - to taka straszna ujma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3zuzia
sam gotuj matole i po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i zart,ale uwierz mi,ze sa takie mendy alez wierze wierze, i takie, ktore nie potrafia odroznic prowokacji tez :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WYKRYWACZ PROWOKACJIIII
to na bank PROWO, nabierajcie sie dalej :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Ja też się wyłamię, gdyż jestem zszokowana. Nie rozumiem, dlaczego tak jedziecie po autorze. Moja mama też jest osobą, która "nie lubi gotować". Efektem tego był ciągły brak ciepłego posiłku po szkole... teraz chodzę do pracy, sama sobie robię zakupy i gotuję, a ona siedzi cały dzień w domu i jeszcze mnie objada, jak coś ugouje;) Czasami się wkurzam, zwłaszcza w weekendy, bo po całym tyg pracy i po szkole wracam ok 20ej i jem chleb z czymś tam, z racji tego, ze nie opłaca się już gotować. Ale marzę o czymś smacznym, ciepłym i konkretnym. Ja w każdej wolnej chwili zapraszam mojego narzeczonego na jedzonko. Dlatego, ze sama wiem z autopsji, że polak jak głodny jest zły. Tym bardziej facet po całodniowej pracy fizycznej powinien zjeść ciepły posiłek. Zresztą gotuję też dla siebie, sama chcę sobie dobrze zjeść, więc co za problem się nauczyć. Poza tym teraz są powszechnie dostępne tzw gotowce winiary czy knorr. Dzisiaj mam np na obiado-kolacje klopsiki mielone w sosie pieczarkowo-śmietankowym, sałatkę z kap pekińskiej i ziemniaczki / zapiekakę ziemniaczano-warzywną (jeszcze nie zdecydowałam) Podejście co niektórych osb tutaj zbulwersowanych tym, że facet wracający po pracy do domu chce mieć wysprzątane, ugotowane i jesczze dobry sex jest co najmniej śmieszne. Chyba każdy z nas lubi porządek i chce dobrze zjeść? (nie jesteśmy w ońcu świńmi, żeby życ jak w oborze i wpieprzać byle co). A co do seksu, czy wy kobiety wypowiadające się tutaj nie macie z niego żadnej przyjemności? Robicie waszym połówkom łaskę, ze dacie sobie włożyć? (przepraszam za określenie nieco ordynarne). Jeśli tak, to żal mi was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wcielimy w szeregi? ma potencjal" :D popieram :-) Poza tym kobieta ma sporo racji, tyle, ze się troche namęczyła z pisaniem, jak na taką oczywistość :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym kobieta ma sporo racji, tyle, ze się troche namęczyła z pisaniem, jak na taką oczywistość masz racje, co wiecej, ja bym wcielil juz za sama kropke na panterce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucharka niezdarna...marna
znerwicowany mezu nie denerwuj sie tak nie gniewaj sie juz na mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jak myslisz, ktora to faza?" Ty jesteś od mysłenia, ja od podziwiania ;-) ciąg dalszy nastąpił "zametu kreatorzy plew od ziaren oddzielanci " pereł transformatorzy trzody krytykanci ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Narzeczona ***
panterka w kropkę Dziewczyno nie pisz takich glupot bo tego czytac sie nie da. Co to znaczy ze facet jak wroci z pracy chce miec ugotowane i posprzatene?? A ty co masz syndrom sluzacej czy niewolnicy?? Sex ?? Przepraszam ale jak ja nie mam ochoty to nie ma sexu nie jestem niczyja dmuchana lalka z dziurka ..... Nie widzisz za autor ma 2 lewe rece nie interesuje sie w ogole domem dzieckiem gotowac nie umie ale wymaga tego od zony. Ja potrafie gotowac ale oczywiscie nie umiem wszystkiego .. kiedys narzeczony powiedzial: Musisz nauczyc sie robic golabki. A wiecie dlaczego ?? bo on lubi je jesc. Po 1 co to znaczy musze Po 2 lubisz chcesz to sie sam naucz Nie ma za ja gotuje a on tylko zjada albo robimy to razem albo na zmiane. Jak on czegos odemnie wymaga to wypadaloby zeby sam w danej kwestii potrafil tez od siebie cos dac ... Pozatym zona autora moze nie lubi gotowac ale np chetnie pozmywa po posilku czy wybierze sie na zakupy kwestia rozmowy i preferencji. Mozliwe ze to prowo jednak sa takie buraki na tym swiecie ... niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×