Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przypadkowa1

Wyjazd niby z chłopakiem, ale...

Polecane posty

Gość Przypadkowa1

Sytuacja jest taka. Od 1 miesiąca mam kogos. Mozna tak powiedzieć. Znalilismy się duzo wczesniej, a ostatnio on zaczął bardzo zabiegać. Ale nic konkretnego nie zostało powiedziane. Sporo czasu spędzamy razem. Jednak on tego czasu ma jakby wiecej. Co drugi dzień może gdzies wyjsć, a dodam, że prace ma taką, że potrzebuje zobazcyć się z ludźmi. Ja z kolei mam prace z ludźmi, i potrzebuję wieczorem po prostu ciszy i spokoju. Planujemy wyjazd za 2 tygodnie. Taki razem ze znajomymi. On chce jechać w pt tuż po pracy i wrócić w nd wieczorem. Ja tak nie dam rady. Chce jechac w sb rano i wrócić przed wieczorem. No i tu kłopot. Zdecydował sie jechać w pt. a ja mam dojechać w sob. Zaproponował że wracamy razem. W czym problem? Że on jedzie w pt z jego bliższą koleżanką, która ma full czasu i jest moją hm...konkurentką. Ona się zawsze tak doczepiała, gdy byl sam. A do mie zadzwonił kolega, który jest hm...konkurencją dla mojego faceta. I zaproponował wyjazd w sobotę. Od tego pierwszego usłyszałam "bo ty byś chciała, żeby ze wszystkiego dla Ciebie zrezygnować"... Jak to widzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przypadkowa1
to znaczy dowiezienie mnie na miejsce w sobotę. Na ten sam wyjazd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przypadkowa1
uppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze to nie jest twoj facet..jakby był to by poczekał i jechał z toba..a takto widocznie traktuje cie jak kolezanke a sypiacie ze soba ,całujecie sie czy tylko spotykacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przypadkowa1
spotykamy się. bardzo często. Razem poszlismy na imprezę ostatkową w sobotę. Przywiozł i odwiózł. Niedzielę spędzylismy razem. Ale on poszedł jeszcze we wtorek, ja już nie mogłam. Przyjechał do mnie, zobaczyliśmy się na chwilę i pojechał do knajpy, gdzie spotykali się nasi wspólni znajomi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przypadkowa1
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Narzeczona ***
Ja rowniez uwazam ze nie jestescie razem i nie tworzycie zadnego zwiazku. Kazdy jest wolny i moze robic co chce i wyjezdzac czy wracac tez kiedy chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przypadkowa1
W tym sek że ja też tak uważam. Nie dam rady jechać wtedy co on, co mam zrobić? A on chce z tego wyjazdu jak najwięcej skorzystać. Myślał jednak chyba, ze pojadę busem, albo z kimś innym, a wyszło na to, ze jadę z jego konkurencją - i on taki jakiś zły jest o to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Narzeczona ***
Przypadkowa1 Alez dziewczyno tu nie ma zadnego problemu. On chce jechac w piatek to niech jedzie ma do tego prawo Ty mozesz jechac dopiero w sobote i ok .... kazdy jedzie osobno spotkacie sie na miejscu. I niech sobie bedzie zly a ty masz miec to w dupie nie jestes w stosunku do niego niczym zobowiazana. Konkurent czy konkurentka sorry ale jak chcesz z kims byc to wiesz ze chcesz i juz a nie bawisz sie w konkurs ktory ktora lepsza czy lepszy wiec cos jest nie halo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przypadkowa1
To znaczy też uważam, ze to raczej dziwne, ze każde przyjedża o innej porze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Narzeczona ***
Przypadkowa1 Ale co dziwne ??? nie rozumiem cie nie jestescie razem wiec nie musicie o takiej samej porze jechac. Kazdy robi co chce i z kim chce !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przypadkowa1
Dziwne jest to, że on mi robi z tego tytułu wyrzuty, rozumiesz? Wygląda na to, ze startuje do mnie, ale tak jakby nie do końca. Dla mnie to jest tak, jak Ty mówisz. Jak jesteśmy razem, jedziemy razem, wracamy razem. Skoro zdecydował się jechać wczesniej ( z innna!) to dlaczego ja nie mogę skorzystać z propozycji? Mogę, prawda. A on mi robi wyrzuty, i jeszcze mówi, ze chciałby wczesniej pojechać, bo mu brakuje takich wyjazdów.I się tłumaczy Ja mówię, to jedź, a on jest zły, bo wie, że ja jadę z innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Narzeczona ***
ale czym Ty sie przejmujesz ??/ Ja bym miala w dupie takieog kolesia albo zalezy mu ta Tobie i sie odpowiednio zahcowuje albo jest Twoim kolega i tez cie tak traktuje. Ja bym sie odciela od tej znajomosci i krotko dodala ze jestes wolna i mozesz robic co chcesz i z kim chcesz ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym po prostu szczerze powiedziała mu co czujesz... i ze czemu masz zal..bo faceci niedomyslni sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sraj na swojego faceta, jedź z kolegą. naprawdę ;) jeżeli Twój chłopak wie że nie lubisz laski a z nia jedzie to znaczy że coś tu jest nie tak. nie warto się przejmowac kimś, kto się nie przejmuje Twoimi uczuciami. jasne, każdy robi co chce i z kim chce, ale niech się liczy z konsekewncjami. jak chce się zachowywac jak wolny facet to możesz z niego zrobic wolnego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przypadkowa1
kiedyś poszlismy razem na imprezkę w środku tygodnia. No i ja, ponieważ musiałam rano wstać do pracy, zaczęłam się zbierać, bąź co bądź dla mnie i tak o późnej porze. Od mnie przywiózł, przyjechał po mnie, wyglądało tak, jakbyśmy przyszli razem. Ale gdy ja zaczęłam się zbierać, on że jeszcze by został. wtedy tamten drugi mówi, ze czy już idę i że on też i ze mnie odwiezie. No i ten pierwszy był wkurniony. Rano zasypał mnie smsami, co słychać, jak w pracy i takie tam. Ja go też nie rzumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przypadkowa1
No właśnie to tak wygląda, jakbysmy jednego dnia byli razem, a drugiego już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przypadkowa1
Właśnie gdy okazałam mu że mi przykro (posmutniałam) w zwiazku z tym, ze jedzie wcześniej, to się zaczął tłumaczyć, ze chce jak najwięcej skorzystać z wyjazdu i że ja to bym chciała żeby ze wszystkiego dla mnie zrezygnował. Nic takiego mu nie powiedziałam. Po prostu tylko posmutniałam, bo rzeczywiście mi na nim zalezy. No, ale albo ejstesmy w związku i zachowujmy się jak w związku, albo nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Narzeczona ***
A po ile macie lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przypadkowa1
ja 36, on 33

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem facetem i jak by mi na tobie zależało by mi na tobie to bym nie pojechał w piatek tylko w sobote z tobą i tyle. Widocznie nie zalezy i robi co chce. Poprostu porozmawiaj z nim w sobote o waszym związku i sie wszystkiego dowiesz pococ sie męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przypadkowa1
samsung...i rozumiem, ze gdyby Ci na mnie zależało, tobyś wyszedł z imprezy ze mną, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale mu na tobie nie zależy, tylko to taka męska rywalizacja. Podobasz się temu drugiemu a tu tylko jakaś właśnie męska rywalizacja gdy ten jest obok drugi działa na tego żeby zachowywał się jak prawdziwy zabiegający o kobiete mężczyzna... Odpuść sobie tego 1go, widać że nie jest on materiałem na partnera. Ten drugi zadbał żebyś się nie tłukła busem... Zastanów się czy dobrze wybrałaś... Ja myśle że zwróciłaś uwagę na złego faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrabia Wąs Rosporek-Walicipski
ale zabiega, jedzie w piątek z koleżanką różaniec odmawiać, jedz dużo nabiału i tłuszczy roślinnych, aby ci się miały z czego rogi tworzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Narzeczona ***
Tez uwazam ze nie zalezy mu na Tobie i nastawiasz sie na nieodpowiednia osobe. Pozatym inna sprawa ze masz 36 lat przepraszam cie ale to co opisujesz to sa problemy nastolatek. Jestes dojrzala kobieta to sie tak zachowuj. Sprawa jest naprawde prosta .... ja problemu w niczym nie widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie widzę problemu. Pokładasz nadzieje w złym facecie, już nie jesteś nastolatką, powinnaś wiedzieć że "źli" chłopcy wcale nie są fajni. Za to ten drugi "kandydat", jakikolwiek by był już ma dużego plusa , zachowuje się jak gentlemen...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przypadkowa1
E, przecież ja się normalnie zachowuję. Mam dwóch - chcę wybrać jednego, no i się przygladam. Tak naprawdę uważam to samo co Wy - chcę tylko potwierdzenia. Bo jak jestem z tym pierwszym, ( a mam do niego sentyment) to nie mogę się nadziwić nad brakiem logiki u tego gościa. Dziwię sie też tej rywalizacji męskiej, o której pisze niebieska chmurka, po co komu taka rywalizacja, ale pewno to jest właśnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pprzypadkowa, nawet jak bysmy nie byli razem,ale umawialiśmy sie i widział ze mi na tobie zalezy to nawet bym wyszedł z imprezy ztobą o 11. nie rozumiem takich facetów. Weż poprostu z nim o tym porozmawiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To się nazywa syndrom "psa ogrodnika" Tak mi się wydaje ;) miłego wyjazdu życze, kto wie może recepcjonista będzie sexy :classic_cool: ;) i przebije tych dwóch :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przypadkowa1
Wiecie, ja to nawet nie bardzo wiem o czym mamy rozmawiać. Bo jak zrobiłam smutną minę, ze jedzie cześniej to mi zarzucił, ze ja chcę, zeby dla mnie ze wszystkiego rezygnował (tj z możliwości spędzenia czasu poza miastem w takim wymiarze, jakby to on chciał). Przeciez własnie ta rezygnacja jest wymiernikiem że komuś zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×