Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie sadzicieeeee

Nie odpowiednie nie taktowne zachowanie szwagierki

Polecane posty

Gość nie sadzicieeeee

KObietki chcialabym zapytac was o rade co zrobic i jak postapic w takiej sytuacji .Mianowicie sprawa wyglada tak .Od paru miesiecy mieszkamy w nowym domu do ktorego weszlismy z pomoca tesciow .Rodzinka mojego meza nie mieszka blisko wiec jak juz do nas przyjezdzaja to na na dwa trzy dni .Moj maz jest bardzo zzyty ze swoja siostra i bardzo sie lubia . Wlasnie byly u nas dzieciaki na ferie i dzis mama je juz zabrala do domu . I wlasnie to jej zachowanie w naszym domu troche mnie denerwuje i nie wiem jak mam sie zachowac i co zrobic aby ona zrozumiala ze to nasz dom i my a nie ona tu mieszka .Dzisiaj zaczela mi zalewac kwiatki ( choc nie bylo potrzeby aby je podlac ) zaczela je tez przestawiac po swojemu .W kuchni tez zaczela przestawiac rozne rzeczy ( a ja naprawde sobie tego nie zycze )Gdy poszlam uspac coreczke zaczela odkurzac w pokoju u dzieci , potem w salonie ...kazalam jej wylaczyc ze mala spi i sie obudzi wiec wylaczyla .Potem po obiedzie chciala umyc podloge w salonie ze jest brudna ale jej nie pozwolilam .Powiedzialam ze ja dzien wczesniej rano przed ich przyjazdem mylam wszedzie a ponadto ona nie przyjechala do mnie sprzatac tylko w odwiedziny Odpowiedziala ze jest brudna ...ja no tak bo dzieci rekami maluja po panelach przy zabawie wiec zrobily sie plamy Dodam ze w domu jest porzadek lubi lad i czystosc i wedlug mnie nie bylo potrzeby sprztania , nie wiem ...co chciala mi przez to osiagnac , upokorzyc mnie , pokazac ze jestem brudas ... ja nigdy nie pozwolilabym sobie na takie zachowanie , przestawianie czegokolwiek itp co o tym sadzicie ? co mam zrobic aby ona wiecej u nas w domu tak sie nie zachowywala , boje sie ze jak jej powiem wprost to sie obrazi a nie chcialabym aby popsuly sie relacje miedzy nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze no wchodzi ten temat cz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj, rozczarowany? ;)
ona Ci chciała po prostu pomóc za to ze jej dzieciaki sa tyle u Ciebie :( nie demonizuj :) moze tylko to przestawianie było nie tak, ale reszta jest ok, jak dla mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciała Ci się odwdzięczyć za opiekę nad jej dziećmi i chociaż trochę posprzątać po nich. A Tobie jak to nie odpowiada to głośno i wyraźnie mówisz"wiesz miło mi, że chcesz mi pomóc ale ja nie lubię jak ktoś w moim domu sprząta więc może usiądźmy i najpijmy się kawy". Trochę asertywności dziewczyno. I mówi się "uśpiłam dziecko" a nie "uspałam".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle ze szwagierka poprostu chciała okazac swoja wdziecznosc ale w troszke nietrafiony sposob ale licza sie chceci;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byc moze masz .
troche brudno i szwagierka chciala ci pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sadzicieeeee
widze ze wszyscy jestescie tego samego zdania ja jednak jakos inaczej to widze ...to przestawianie po swojemu i to sprzatanie .. wedlug was chciala posprzatac po dzieciakach ? a co takiego bylo do sprzatania ? fakt ze w salonie dzieciaki porobily plamy na panelach ale to odkurzanie , nie bylo potrzeby ... gdyby powiedziala ...dzieciaki pobrudzily to ci pomoge ale to nie bylo powiedziane w ten sposob ( dodam ze tylko podloga byla pobrudzona i nie bylo potrzeby odkurzac , byly tylko plamy od rak ) pomyslcie ze przyjezdza do was wasza szwagierka i tak sie zachowuje , przestawia wszystko po swojemu , no ja doslownie nie wyobrazam sobie przestawiac cokolwiek u kogos w domu a jesli chce pomoc to pytam o zdanie jakos inaczej to widzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee tam przesadzasz
zrób sobie wolne przed ich przyjazdem a ta kwoka niech haruje normalnie to ludzie płacą żeby im ktoś chałupe czyścił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sadzicieeeee
do tej niebieskiej jestes bardzo mila ( nic dodac nic ujac )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa ewa ewa
Autorko proponuję najpierw pouczyc się trochę polskiej gramatyki i ortografii!!!!!!!!!!!! co za matoły tu piszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam w domu bałaganiących dzieci ale nie wybrażam sobie nie odkurzac codziennie i myc podłogi (nawet kilka razy w ciągu dnia). Nie cierpie jak mi pod papciami zgrzyta piasek, który o tej porze roku bardzo łatwo do domu nanieść (chocby zdejmowac buty przy drzwiach to i tak sie roznosi). Może to co dla Ciebie jest czyste, dla niej jest brudne... i jej mogło przeszkadzac i czuła sie zobowiązana Ci pomóc. Z tym przestawianiem i podlewaniem kwiatków to masz trochę racji, ale to nie powód by źle mówić o szwagierce (bo to naprawde nie jest nic okropnego)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anittka1984
Jejku, co z wami? Przecież to jej dom, nawet gdyby był tam syf i malaria, szwagierka jest w odwiedziny, to nie jej dom więc nie powinna niczego ruszać! Ok, chciała umyć podłogę, to rozumiem, bo nabrudziły również jej dzieci, ale podlewanie kwiatów? Ni epodlewa się kwiatów w cudzym domu, nawet nieładnie zwrócić uwagę, ze mają sucho, a co dopiero podlać. Ja bym też była niesmaczona, gdyby się taka panoszyła w moim domu i ustawiała wszystko po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sadzicieeeee
na kafe to bywa tak jak jeden odpowie nie to wszyscy mowia tak samo zalosne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żałosne jest to, że nie przyjmujesz do siebie argumentów. Weszłaś tu tylko po to byśmy powiedziały, że szwagierka jest pojebana. I odrazu lepiej byś się poczuła. A tak będziesz stroić fochy, że znowu coś nie po twojej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszystkim nauczyć się
nieodpowiednie i nietaktowne piszemy RAZEM!!! Wydaje się, że jesteś przwrażliwiona. Ja też zrozumiałabym, że skoro zwaliła ci na głowę dzieciaki, to chciała po nich posprzątać chociaż w ramach wdzięczności. Wystarczylo powiedzieć, że dziękujesz za chęć pomocy, ale sprzatać będziesz sama, bo później nic nie znajdziesz po jej wyjeździe. I uśmiechnąć się a nie dąsać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli moja szwagierka lub ktoś inny chciałby np wymyć gary czy podłogę niech myje :D Ba! bym się nawet ucieszyła :D W żadnym wypadku nie odebrałabym tego że ktoś myśli że jestem brudas,leń czy że chce mnie upokorzyć :o Ja też jak jestem u szwagierki/teściowej/rodziców to jak widzę plamę na podłodze to dlaczego mam nie wytrzeć? Ktoś może np upaść ;) Albo zakasam rękawy i myje gary.W życiu nikt nigdy się nie czuł urażony że to ja myję.Zresztą ja w ten oto sposób chcę obciąrzyć gospodarza i przynajmniej podziękować jakoś że np gościł nas na obiedzie,na kolacji,czy po prostu ot,tak bez powodu. A co masz na myśli przestawianie? Bo jeśli np ktoś by mi przestawił talerze z dolnej półki na górą lub coś innego co ja sobie poukładam po swojemu by dobrze funkcjonować podczas np gotowania to by mnie to troszkę wkurzyło i bym powiedziała i zarazem poposiła żeby już tak nie robiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sadzicieeeee
anitka - dzieki za zrozumienie (choc jedna osoba mysli inaczej ) a jesli chodzi o mycie podlogi i o to ze chciala mi pomoc kultura tego wymaga aby zapytac typu ; dzieciaki nabrudzily to ci umyje podloge ale i tak bym jej nie pozwolila a nie rzadzic sie w obcym domu pewnie wy wszystkie jak u kogos jestescie i chcecie cos zrobic to nie pytacie o zdanie tylko robicie ot tak bez pardonowo (np. w domu rodzinki ) trzeba wiedziec co wypada a co nie a przede wszystkim zapytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszystkim nauczyć się
musisz byc jakaś strasznie zakompleksioną dziewczyną. A czy ja dobrze zrozumiałam, że mieszkacie u teściów? Bo jeśli tak, to ta siostra jakby w rodzinnym domu te porządki robiła. Przecież to nie jakaś obca kobieta, tylko rodzina jakby nie było... I jej dawny dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anittka1984
Dopiero co się wprowadziliście do domu wybudowanego z pomocą jego rodziców. On achyba dlatego czuje sie w tym domu zbyt swobodnie, jakby nie należał wyłącznie do was, jakby też miała do niego jakieś prawo, i to cię drażni, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sadzicieeeee
nie kochanie - zle zrozumialas to nasz wlasny dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachowujesz się jak moja
babcia, która obraziła się na koleżankę, od której na imieniny dostała perfumy. Babcia stwierdziła, że było to bardzo nietaktowne, bo wymyśliła sobie, że koleżanka uznała, że babcia ... śmierdzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anittka1984
Ludzie, czytajcie ze zrozumieniem... Dziewczyna ma prawo się denerwować, bo to, że teściowie im pomogli dobrowolnie, nie zmienia faktu, że to wyłącznie dom syn ai jego żony. Ale tak to niestety czasami bywa, gdy teściowie pomagają, niby bezinteresowna pomoc, a ich córka zaczyna traktować ten dom jak swój... Pamiętaj, jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz. Następnym razem nie denerwuj się, tylko spokojnie i stanowczo nie pozwól jej na żadne porządki. Tak jak ktoś już powiedział - trochę asertywności - to zdanie było bardzo celne, bardzo dużo mówi: - jesteś moim gościem, a moi goście nie będą mi sprzątać domu , hahaha (dobrze byłoby się zaśmiać;) ). Nie powinna się obrazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sadzicieeeee
anitka tak drazni mnie to ze wszystko u mnie przestawia po swojemu jej rodzinny dom to dom rodzinny meza jak tam jedziemy to pomagam np. umyc naczynia bo nas jest duzo na obiad ale zawsze pytam , zawsze i o wszystko pytam jesli chce cos pomoc jak nie pozwala to sie nie narzucam i nigdy nie pozwolilabym sobie na to aby przestawiac jej kwiatki bo wedlug mnie tak bedzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czepiasz się.To dobrze,że próbuje pomóc zamiast usiąść i czekać na pełną obsługę jak większość 'gości'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anittka1984
Sorry, ale ja będę bronić autorki - sama wprowadzam się niebawem do domu narzeczonego, i nie chciałabym, aby szwagierka myła mi podłogi, odkurzał i podlewał kwiatki (a potem do kuzynki z litanią, jaki to mam bajzel, i musiałam odkurzać). A w jakim świetle postawiłoby mnie to przed teściostwem? Mój dom, moje zabawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anittka1984
*musiała odkurzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sadzicieeeee
anitka - strzal w 10 o to tez chdzi mam 2 dzieci ale mam czysto w domu i sie staram fakt nie myje podlog codziennie , mam wiele innych rzeczy do zrobienia nie jestem pedantka moja szwagierka zreszta tez nie bo mogloby wydawac sie ze skoro ona pedantka to , to co u mnie czyste u niej nie posprzatane ale tak nie jest zapewniam was wiec dlatego przejelam sie tym i tym jej zachowaniem i uwazam ze to nie na miejscu i mysle ze gdyby nie jedna z was byla w mojej sytuacji to tez by wam sie to nie podobalo ale nikt sie do tego nie przyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie lubię jak ktoś mi przestawia cokolwiek. Ja zawsze sama sprzątam po gościach i nie chcę żeby ktoś po szafkach mi buszował. U mojej bratowej nawet herbaty sama sobie nie robię bez jej zgody. U teściowej to zmywam i sama się obsługuję bo jej to nie przeszkadza, wręcz goni wszystkich do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×