Ani razu nie miałam orgazmu

Jestem ze swoim chłopakiem już 3 lata, kochamy się pod ponad dwóch, ale jeszcze ani razu nie miałam orgazmu. Ani razu przy nim nie doszłam. Jakiego rodzaju może to być problem? Staramy się urozmaicać pozycje, ostatnio bawimy się w niewinne "scenki", zdarza się, że robimy to dość ekstremalnie, ale to wciąż nic nie daje. Jeśli mam być szczera to czasami udaje, że jest mi w ogóle przyjemnie, a tak naprawdę nic nie czuje. O tyle dobrze, że dość długo potrafi wytrzymać, ale po pewnym czasie po prostu boli mnie wejście i tyle z przyjemności. Prosząc go o pieszczoty przeważnie odmawia wykręcając się tym czy tamtym... Pomóżcie.

może jesteś zbyt spięta za dużo myślisz o tym czy uda Ci się dojść. Zrób kiedyś romantyczny klimacik wypij kieliszek wina i poprowadz to z dłuugą grą wstępną wyluzuj się skup na pozytywnych uczuciach powinno się udac:) Ps: z 1 moim partnerem tez nie mogłam dojść, była to dla mnie masakra bolało nie podobało mi się. pozniej był nastepny ktróry mi sie szalenie podobał doprowadził mnie do szały samą palcówą , ale do niczego więcej nie doszło.. a szkoda:(

Próbowałam już długiej gry wstępnej i wina i nastroju, nawet przebieranek i scen. Co dziwne to w zdecydowanej większości przypadków ja mam ochotę na sex, zaczynając cokolwiek nie myślę o dojściu, ale kiedy mój partner eksploduje to ja czuję straszny niedosyt :( Albo robimy to już tak długo, że mnie po prostu boli i mam pewność, że nic z tego nie będzie. Ze dwa razy się zdarzyło, że już prawie-prawie, ale "gubił" rytm i po ptakach. Zmiana pozycji też nic nie daje. Od czego to może zależeć? Nie jestem osobą, która byłaby w stanie zmienić partnera i chce żeby nam się udało, tylko jak? Jakaś konkretna dieta, witaminy, kurde, cokolwiek? :x

Musisz isc na kurs przezywania orgazmu ewentualnie na kurs udawania.

Dorotka, poczytajcie sobie koniecznie oboje o kobiecym orgaźmie: http://tnijurl.com/9ea89a959247/ i nie tylko o tym..................