Proszę Was o pomoc...

skadi ...bardzo fajnie to ujelas...

Hej Moniiiiiiiiiiiiiiiii27. No i jak powitanie ukochanego? Jak minąl pierwszy wspólny weekend po tak dlugiej rozłące? Samotna.... Jak tam u Ciebie? Dziewczyny...piszcie co u Was... :) Pozdrawiam Was wszystkie... Martwi mnie ze happy End wcale się nie pokazuje... :(

Cześć Kochane! :D Jest już :) Mam go :) ...nadal nie moge uwierzyć w to, ze znów jest obok mnie :) Z drugiej strony jesteśmy od dwóch dni razem a wogóle nie czuję, ze go rok nie było... Rozmawiamy tak jakbysmy nigdy sie nie rozstawali :) Jestem szczęśliwa :D Czekałam bardzo długo ale CHYBA sie opłacało ;) Zmykam już bo jedziemy rowerami pojeździć... trzeba nadrabiać... :) Trzymajcie sie Kochane :) Miło Asiu, ze pamiętałaś o mnie :) Mam nadzieję, ze u Ciebie wszystko w porządku. Pozdrawiam :)

Cieszę się że między Wami jest ok, że nie ma jakiejś blokady, ktory mógł wynikać z żalu,pretensji... Teraz moze być już tylko lepiej:) A jak Dziewczyny u Was? Dlaczego się nie odzywacie? Samotna...Co u Ciebie? Antiochia... Ty też nic nie piszesz... Bez oddechu... Ty też zamilkłaś... i cała reszta...której nie wymieniłam...Gdzie sie kobietki podziałyście?

moniii - tak bardzo sie ciesze kochana, to mamy juz 2 szczesliwe zakonczenia na kafe - Ty i Asiula :) a co u mnie? zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany. I znow mam problem, znow nie wiem, co zrobic, co bym zrobila, bedzie zle dla kogos... ehhh

a coz to za takie wielkie zmiany? ktos ci sie oswiadczyl, czy twoj X czy Y nagle szuka z toba znwu kontaktu?

???????????

smutna_samotna, co u ciebie? Pozdrawiam!

Smutna_samotna nas wszystkich olewa, bo ma nowego kochasia i nie ma czasu opisywać swoich przeżyć. Żyje jak w raju Adam z Ewą trzymając go za węża żeby nie uciekł jak poprzedni, co słabo go nie trzymała.

to w sumie tylko i wylacznie jej sprawa, czy trzyma kogos za weza, czy nie (sic!), ale przyznam, ze troche mnie zaskoczyla nagla zmiana jej zachowania. wczesniej pisala po 5 razy na dzien, rozpaczajac, proszac o pomoc i z dnia na dzien jak zobaczyla go na nk z nowa dziewczyna...to nagle wszystko minelo jak reka odjal. hmmm, troche to trudne do zrozumienia, po 7 latach bycia razem.

hej kochane, tez mnie dlugo nie bylo, no wiec mamay juz 3 szczesliwe zakonczenia;-)) spotkalismy sie ostatnio no i... siedzielismy nad woda i rozmawialismy, u nas minely 4 miesiace, on taki kochany, steskniony, po rekach mnie calowal i na rekach nosil, jest cudownie, wlasnie wrocilam z kolejnego spotkania a jutro jestesmy umowieni do kina, oczywiscie ani moja mama ani jego rodzice nic nie wiedza, bo znowu by zaczeli macic a tego nie chcemy, no i dzis powiedzial ze zabiera mnie w gory w zime tam gdzie kiedys bylismy;), jednak nie da rady tak przestac kochac, a zazdrosny jest, bo wyszczuplalam i wyladnialam przez to, dziewczyny jestem bardzo szczesliwa, pozdrawiam Was Kochane

dziewczyny porzeczytalam caly watek, bardzo bym chciala porozmawiac ze smutna_samotna i z Happy End z Happy chciałabym na e-maila, ale widze, ze coś się tu nie udziela juz :( odezwe się jeszcze pozniej

Smutna_samotna ma nowego chłopaka i używa świata gdyż jej służą lata Jak nią zostawi, to napisze prosząc o pomoc, taki jest świat zakochanych.

dziewczyny bardzo bym chciala z wami pogadac Happy end moglabym prosic do ciebie meila? :) proszę

Witam Was kobietki:) Antiochia26, bardzo sie ciesze że i Twoja historia dobrze sie skończyła:) Kobieta Zraniona... powiem tylko ze i ja straciłam kontakt z Samotna i Happy End..Nawet ten prywatny... Nie mam pojecia co sie dzieje... Milczą jak grób:(

Mozna miec tylko nadzieje, ze nic sie zadnej z nich nie stalo. Z drugiej strony, to wlasnie tak wygladaja internetowe znajomosci. Dopoki ktos nas potrzebuje, to jest...

Ja miałem podobną sytuacje, tylko mnie przed ślubem zostawiła dziewczyna, bo chciała abym jej dziecko zrobił, a ja odmówiłem, że najpierw ślub, a później dziecko i odeszła znalazła sobie innego, z którym jest w ciąży ale ślubu jeszcze nie mają. Spotkałem przypadkowo i chwilę rozmawiałem, to mi powiedziała, że wróciła by do mnie, bo jej partner nie chce ślubu tylko na kartę rowerową żyć. Powiedziałem, że to niemożliwe, bo ja mogłem być ojcem tego dziecka, ale nie chciałem, tylko najpierw ślub. Ona chyba chciała mnie sprawdzić czy jestem płodny, bo parę razy sex był bez zabezpieczenia w dni płodne i nie zaszła w ciążę. Teraz tak się zastanawiam nie przyjąć nią w ciąży. Bo faktycznie jestem bezpłodny, co o tym sądzicie, bo już nie wiem jak rozwiązać ten problem

hmm, Cycus nie rozumiem Twojej dziewczyny zupelnie, a to czy ja przyjmiesz to zalezy od tego w jakim stopniu ja kochasz, i pamietaj ze nie ten ojciec co zaplodnil ale ten co wychowwa a Ty masz szanse chowac to dziecko od poczatku tak jakby to bylo Twoje, zwlaszcza ze bezplodny jestes jak piszesz, musisz sie zastanowic czy poradzisz sobie z tym

Dokładnie zgadzam sie z tym co napisała Antiocia26.

Ja dokładnie nie wiem czy jestem bezpłodny, bo nie robiłem sobie badanie nasienia, tylko sądzę po tym, że dziewczyna nie zaszła w ciążę jak uprawialiśmy sex. Nawet nie wiem czy w tym czasie sama nie była zabezpieczona, bo nic mi nie mówiła. Teraz tak sam sądzę bez żadnego rzeczywistego przekonania. Wolałbym sam spłodzić, gdyż w przyszłości może się wydać, że nie podobny do mnie inny charakter etc.....

Ja bym sie spotykala tak ja teraz z moim "bylym" i spedzala czas razem, a co z tego wyjdzie to samo zycie pokaze, tak bym zrobila na Twoim miejscu, nic nie tracisz a mozesz zyskac

Ale ona jest z tamtym chłopakiem, zemną spotyka się od czasu do czasu Sex ma z tym co ją spłodził, a ni ja i ona nie proponowali sobie użyć. Ona ma takie chęci wrócić do mnie aby zawrzeć związek małżeński, bo jej obecny nie chce. Ale jak wcześniej pisałem mam poważne obawy, co będzie jak urodzi nie moje dziecko. Chyba zrobię sobie badania nasienia i poszukam nowej dziewczyny, którą tak samo polubię jak obecną. Trochę te badania są krępujące i nie wiem jak to się robi. Może jest ktoś na forum i napisze mi jak w praktyce, takie badania są robione i gdzie?

cycus... ile ty masz lat, bo to co tu piszesz, to jest na poziomie 15-latka?

do tych 15 dodaj następne 15 lat i będziesz wiedzieć. Wybacz na badaniach laboratoryjnych nasienia nie byłem. Jeszcze mnie żadna z dziewczyn nie podawała do sądu o ustalenie ojcostwa i mam małą wiedzę w tym temacie, a po zajściu w ciążę z innym facetem mojej dziewczyny stawia znak zapytania czy jestem płodny. Ostatni dużo się pisze w prasie i mediach, że bezpłodność dotyczy też w dużym stopniu mężczyzn. A po czym sądzisz, że mam 15lat. Czy, bym pytania i problem dotyczył 15 latka, który w tej sprawie ma jeszcze mniej wiedzy, niż ja.

idz po prostu do swojego lekarza rodzinnego i zapytaj jak to zrobic, zeby sie dowiedziec, co jest z ta twoja plodnoscia. mysle, ze otrzymasz fachowa informacje. chyba nie masz za wiele doswiadczen z kobietami, pomimo twojego "zaawansowanego" wieku, haha, ale ta twoja byla dziewczyna, to ma chyba jeszcze rozumek malej dziewczynki - kupie sobie lalke bo mam ochote sie pobawic (mam na mysli to biedne dziecko)...a teraz...to by tez chciala miec domek dla tej lalki...czyli meza i rodzine. najbardziej to szkoda tego dziecka, a ty to jej powiedz, niech ona sie na powaznie zastanowi czego w zyciu chce. to chyba jakas farsa co tu czytam. jesli chce sie z toba na powaznie zwiazac, to ma najpierw zakonczyc znajomosc z tatusiem dziecka, a nie traktowac cie jak piate kolo u wozu. nie badz zalosny - nie wolno ci sie na taki uklad godzic. traktuja nas tak, jak na to pozwalamy. ( a moze tylko chce wywolac zazdrosc u obecnego faceta bo liczy na to, ze jak sie dowie ze ty jestes chetny na slub, to i on sie szybko zgodzi) gdyby ona byla sama z tym dzieckiem, to bylaby zupelnie inna sytuacja, nie uwazasz?

samotna ...daj znac, ze przynajmniej zyjesz!

No i tak od lutego smutna_samotna wpierw nie chciała z ukochanym chodzić na imprezy, no ale on chciał, pózniej ble, ble, ble rózne rady i smutna_samotna sama zaczyna imprezować jest biuti. A tu znowu wszystko srutututu. smutna_samotna chce mieć gacha na doskok byle się tylko nie zakochać, bo wtedy znowu lubudu. Oj panienki, ale wam się w główkach popier....ło. To o co wam w sumie chodzi. Chcecie mieć ten dom, rodzinę, dzieci, wspomnienia i spełnione mażenia. Czy to jest takie pier...nie o Chopinie. Przecież nikt nie daje gwarancji że ten gostek to jest ten jedyny i ostatni. A czy ten drugi, piąty czy nawet 20 będzie tym właściwym? JAk się ma chłopa w miarę sensownego z paroma plusami i pozytywami to urabia się go własną modłę jak plastelinę, a póżniej odpowiednio nawozi i podlewa i zbiera się owoce.

czesc dziewczynki, zyje :-) nic mi sie nie stalo, antchiocha kochana, no tak jak tobie poWrozylam ze wroci nie :-) pozdrawiam wszystkich i caluje, na gg wpadne, sorki nie mialam czasu. buziaczki!

czesc dziewczynki, zyje :-) nic mi sie nie stalo, antchiocha kochana, no tak jak tobie poWrozylam ze wroci nie :-) pozdrawiam wszystkich i caluje, na gg wpadne, sorki nie mialam czasu. buziaczki!

czesc dziewczynki, zyje :-) nic mi sie nie stalo, antchiocha kochana, no tak jak tobie poWrozylam ze wroci nie :-) pozdrawiam wszystkich i caluje, na gg wpadne, sorki nie mialam czasu. buziaczki!