Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna_samotna

Proszę Was o pomoc...

Polecane posty

Gość skadi
chcesz zemsty, rozumiem, ale nie polecam. zadowoli cie to tylko na chwile, zobaczysz. pokaz klase (bo on jej ewidentnie nie ma) i napisz mu bez zlosci: Prosiles mnie o czas, dostales...i jak widze, wykorzystales go bardzo produktywnie. Szkoda tylko, ze zapomniales mi o tym powiedziec. Nowa kobieta, nowe zycie? Ok! Nie zasluzylam jednak na takie traktowanie! Tylko tyle, nic wiecej. A ten twoj-juz-nie-twoj facet to PALANT do potegi n-tej. Gdyby mial klase i szacunek dla waszej przeszlosci, to nawet jesli ma juz inna kobiete, to zachowalby to tylko dla siebie. Przynajmniej na tyle, na ile sie da. Wiadomo, ze tunelami nie chodzi. Z kim ty bylas tyle lat? Az przykro sie robi, jak sie to wszystko czyta. Trzymaj sie, zobaczysz, ze to ty wygralas ta partyjke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
Bravo skadi! Dokladnie tak bym zrobila, bez zlosci, ale szczerze i rzeczowo. Puscilabym takiego sms-a, i spadaj towarzyszu do swojej nowej "milosci". Zobaczymy jak dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiiiiiiiiiiiiii27
Kochana Smutna, twoja historia wcale się nie kończy ;) Teraz zaczniesz nowy etap w życiu i wierzę, ze znajdziesz osobę która da ci mnóstwo szczęścia!...i kiedyś bedziesz Y dziękować, ze tak wyszło. Głowa do góry kochana, bo kiedy Bóg zamyka drzwi to otwiera okno :) Wszystko Ci się ułozy! pozdrawiam :) Trzymaj się kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOchani, dziekuje Wam z calego serca za te wpisy. Czuje sie... dobrze. POdobudowaly mnie bardzo. Jakos tak lekko sie poczulam, jak je przeczytalam :) bo to ja wygralam :) a nie on, on bedzie zalowal tego co zrobil, ale juz za pozno! to wlasnie ja zaczynam nowe zycie. I wiecie co? Dzis po pracy mialam spotkanie z ludzmi z pracy. Kiedys, jak jeszcze z nim bylam, bronilam sie rekami i nogami przed takim spotkaniem, bo wolalam ten czas spedzic z nim. A dzis.. mowie Wam, super bylo, wlasnie wrocilam. Posmialam sie z nimi, pogadalam, naprawde fajnie bylo, fajnie ludzie. A jutro wyjezdzam na weekend do SPA (tutaj dziekuje kochana Antiochio za pomysl :)) z przyjaciolka. I zamierzam sie tez dobrze bawic :) a w przyszla sobote ide na impreze na urodziny kolezanki z pracy ;) a w tygodniu pewnie tez wiele ciekawych rzeczy zrobie :) a dzis uslyszalam od faceta, ze swietnie wygladam :) oj, mowie Wam, dzis tak dobrze sie czuje, oby juz tak bylo codziennie. Zyczcie mi tego :) Smsa pisac juz do niego nie bede. Po co? Koniec to koniec, niech sie cieszy swoim "Szczesciem", zobaczymy ja dlugo, bo nie mozna budowac szczecia na czyims nieszczesciu, prawda? A ja sie wiele, oj za wiele, wycierpialam. Ale zobaczycie, ze on jeszcze napisze, a jak nawet nie to dlatego, ze nie bedzie wiedzial jak napisac i co. Tchorz. Poza tym powiem Wam, ze mam fajnego kolege w pracy ;) ujela mnie w nim inteligencja, bardzo milo sie z nim rozmawia. Ale jestem sama i chce byc sama - taki mam plan w chwili obecnej. Jeszcze raz Wam dziekuje. Kafe pomoglo mi przetrwac te najtrudniejsze chwile. Wlasciwie nie kafe, ale WY! Na pewno bede tu zagladac czesto i pisac. moniiiiiiiiiiii - pisz kochana jak u Ciebie. Zbliza sie ta data...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiiiiiiiiiiiiii27
Smutna :) myślę, ze dobrze zrobisz nic nie pisząc do niego, bo właśnie obojętność jest najgorsza ;) Cieszę się, ze spędziłaś miło dzień i życzę Ci samych szczęśliwych dni i aby uśmiech nie znikał z Twojej twarzy :) A jemu zyczmy szczęścia :) Ja już za dwa tygodnie jade po mojego na lotnisko. Tysiąc myśli na minutę. Radość. Niepewność... Teraz w pracy również dostrzegam interesujące osoby, coraz częściej się uśmiecham... ale mój chyba otrząsnął się w odpowiednim momencie :) Z resztą zobaczymy jak to sie potoczy. Niczego juz nie jestem pewna... Trzymaj się kochaniutka, będę zaglądać do Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
Smsa pisac juz do niego nie bede. Po co? Koniec to koniec... Pytanie jest tylko, czy on wie, ze to koniec. Przeciez nie odwolal u ciebie, ze masz juz nie czekac. Moze sobie mysli: a co to, nie mozna miec kolezanki? Faceci sa czasem bardzo dziwni. Ale zrob jak uwazasz. Najwazniejsze, ze brzmisz juz optymistycznie. Tak trzymaj! On jeszcze kiedys wroci na kolanach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiula1234
Cieszę się Smutna...że przepełniają Cię nareszcie pozytywne myśli... Nareszcie bije od Ciebie radość.. Może nie taka jeszcze odczuwana pełną piersią, ale widać że jest dużo lepiej, niż parę dni temu. A "Nim" masz rację..nie ma co sobie glowy zawracać...jak sie obudzi i powie ze się namyślił, powiesz spokojnie że Jego czas minął... Fajnie że jedziesz do SPA:) super:) Może poznasz jakiegoś zarąbistego masażystę:) Udanego wyjazdu Kochana:) Buziaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co u Was kochane? dzisiaj musialam pojechac do pralni w sklepie tam gdzie on pracuje i wiecie co? stal przed wejsciem i palil, a jak ja weszlam i podeszlam do pralni to polecial za mna zeby zobaczyc gdzie ide;-) wystrojona bylam, elegancka, a on polecial jak pies;-))) ale zobaczyl ze ja zauwazylam to sie zmyl (on tchorz zawsze to druga sprawa wczoraj dzwonil i nie zdazyl sie odezwac jak od razu poslalam mu litanie, blysk w oczach bylego-bezcenne;-) kierowniczka bo ja spotkalam bo tez kiedys pracowalam w tym sklepie pytala czy nie zaluje ze odeszlam i mojego ex a ja na to, ze nie, ze ciesze sie bo jestem wolna itd;-) widocznie one jako kierowniczki widza, ze cosw z nim jest nie w porzadku, pytala sie kiedy sie widzielismy ostatnio, a ja, ze 3 miesiace temu, napewno widac po nim, a ja mam satysfakcje ale o powrocie nie bedzie nawet mowy, nie mam ochoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez_oddechu
Antiocha, oj, marzę, żebym i ja mogła się tak odegrać. Gratuluję, na pewno jest Ci dużo lżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez_oddechu
Do Taka sobie nic co dobrego u Ciebie Odezwij się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez_oddechu
Do Taka sobie nic Milczysz od 11 kwietnia, to chyba same pomyślne wieści u Ciebie. Odezwij się i napisz co dobrego się wydarzyło. Pozdrawiam Wszystkie uczestniczki tego topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
napisalas ostatnio: Wiecie, co jeszcze powiedzial ten jego kolega X? Ze zwodzac mnie zachowal sie jak ch**, ze sie szybko pocieszyl i zebym go popierdo**la (to cytat). Ma sie z nim spotkac w pon. Moze mi cos jeszcze powie wiecej. I co, spotkal sie z nim? Ciekawa jestem co mu (ewentualnie) powiedzial...i mam nadzieje, ze ten kolega powiedzial mu dokladnie to samo co tobie. By mu sie nalezalo. Napisz cos!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
jesli tak, to pieknie! tak trzymaj! Pamietasz, jak wszyscy ci pisali, ze potrzebujesz czasu, ze inaczej sie nie da. Nie wierzylas, ale taka jest wlasnie prawda. Czas, czas, czas. Pozdrawiam! ( a tak na marginesie, to szybko sie pozbieralas, niektorzy potrzebuja na to lat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje skadi wiesz, to chyba nie do konca czas, to to zdjecie, ktore wstawil, zobaczylam tam obca osobe z kims innym, nieznanym. To juz nie to. To juz nie moj Y. Teraz jest dobrze, jestem sama i jest pieknie :) przynajmniej na razie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lideczka123
Smutna -samotna a nie poczułas sie gorzej jako kobieta wlasnie przez to zdjecie? Bardzo dobrze ze tak na ciebie podzialalo....zaskoczylas mnie tym w sumie .....bo ja bym pomyslala ze jak zobaczysz takie zdjecie to tylko siebie poranisz... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lideczka123 - nie, wrecz przeciwnie, poczulam sie lepiej, tym bardziej, ze wszyscy mowia, ze jest brzydka ;) tez siebie tym zaskoczylam, ale to dobrze, bardzo sie ciesze, ze sie uwolnilam od niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lideczka123
No czasem reakcja nazsa na jakies zdarzenie zaskakuje nas samych.... i wiesz jakos tak mi wesolo sie stalo na sercu jak to napisalas:)... Sciskam cie mocno:) Jestes bardzo dzielna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
smutek i zal, jeszcze nie raz powroci...ale badz dzielna (bo i nie masz wyboru)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laluś26
Smutna-samotna przyślij mi swoje zdjęcie na maila, a ja Ci wyślę swoje może się poznamy i wypełnię Ci pustkę po swoim chłopaku. Co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lideczka1234 - dziekuje :) skadi - pewnie smutek powroci, ale juz na pewno nie z jego powodu. Jego nie ma!!! lalus24 - moze kiedys :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiiiiiiiiiiiiii27
Kochaniutka jestem :) Ciesze się, czytając posty, ze u Ciebie dobrze, ze się uśmiechasz :) No izyczę Ci aby to lato było dla Ciebie wspaniałe i abys ok wrzesnia napisała nam ze masz sie do kogoprzytulić i ze jesteś najszczęsliwsza na świecie :) Bedę czekać na wiadomość :) Ja niedługo też zdam relacje, bo zostało jeszcze 3 i pół dnia :) ... i pędzę na lotnisko po Mojego... ach... stresuję sie bardzo... Co z nami bedzie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego we wrzesniu? :) 3,5 dnia? tzn w czwartek? czekam z niecierpliwoscia na info!!! Zycze Ci wszystkiego naj, naj, naj!!! Jesli to ten jedyny to bedziecie razem :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiiiiiiiiiiiiii27
dziś juz odhaczyłam :p ... czyli w piątek :) dlaczego we wrześniu?! hmm... kobieca intuicja mi podpowiada, ze juz we wrzesniu bedziesz baaardzo szczęśliwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laluś 26
Smutna-samotna do września nie będę czekał. Ładnie Ci było jak Ty czekałaś na swojego, a Ty mnie podobnie wystawiasz na cierpienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lideczka 123
Smutna -samotna taka pogodzona z losem......a mi nie wie co sie stalo ale po 8 miesiacach po rozstaniu znow zaczelam tesknic:)....to chyba nigdy sie u mnie nie skonczy.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie chyba skonczyl sie juz moj dobry humor, moje zadowolenia, pozytywne podejscie do wielu rzeczy... :( bylo fajnie 2 tygodnie - oderwanie od wszystkiego, nowa znajomosc... nowa osoba, ktora na chwile pomogla mi zapomniec o ty, co zle. do Y nie tesknie, bo nie chcialabym z nim znow byc, mimo ze bylam szczesliwa tyle lat, zdaje sobie sprawe z tego, ze to nie byl ten. Tylko teraz mam juz 25 lat, wiele rzeczy przegapilam, czuje sie staro. Przez najlepsze lata swojego zycia widzialam tylko jego. Nie korzystalam z zycia. A teraz widze, ze to byl blad. Niestety. Wiele bym dala, zeby miec teraz 20 lat, zaczynac studia. Wszystko byloby inaczej. A teraz juz jest tak pozno. Teraz chcialabym z kims byc niezobowiazujaco, nie zakochac sie, nie angazowac. To bylby dla mnie idealny uklad. Tak bym chciala. Boje sie kolejnego zwiazku, boje sie, ze ktos po raz kolejny moglby mnie oszukac, nie chce tworzyc kolejnego wieloletniego zwiazku, chce sie bawic, korzystac z zycia, ale... z drugiej strony potrzebuje stabilizacji, potrzebuje osoby, ktora bedzie sie mna interesowala, ktora ze mna bedzie. Sama nie wiem, czego chce... Jakis koszmarny dzien. DObrze, ze juz sie konczy.... moniiiiii - 3mam kciuki w piatek! koniecznie napisz tutaj, bo bede caly piatek zagladac. lalus 26-a dlaczego masz do wrzesnia czekac? nie rozumiem... Lideczka 123 - opowiedz jak to bylo u Ciebie. Przykro mi, ze tesknisz. Chcialabym, zebys nie tesknila tak jak ja... Bo ja nie tesknie za nim. O nie! strasznie nieskladnie pisze, wiem, ale taki dzis mam nastroj... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
zycie to niestety nie koncert zyczen, nie mozna sobie wszystkiego wyspiewac. mamy jednak duzy wplyw na to, co sie wokol nas dzieje. najwazniejsze jest jednak, aby wiedziec czego sie chce...inaczej trudno bedzie ci sie ustabilizowac (tez psychicznie) a moze pozyj sobie przez najblizszy rok tak calkiem bez planow, biorac to, co niesie ze soba dzien, robiac to, na co masz ochote i co sprawia ci przyjemnosc...i dopiero wtedy - juz troche podreperowana - wez zycie we wlasne rece?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×