Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dochodze od zmyslow

Kolorowo być miało, ale się... zesrało

Polecane posty

moim zdaniem to prowokacja, bo przecież Zus wcale tak źle nie płaci za l4 z działalności ktoś kiedyś pisał że ponad 1500 zł - ale nie wiem czy to prawda tak czy siak życie to nie bajka i żyć trzeba w granicach zdrowego rozsądku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowo mialo byc kazdej
kazdemu z nas i predzej czy pozniej kazdemu sie zesra/c (moze) a wiec nie piredolic i nie biadolic bo sie smiac chce na takie problemy!trzeba bylo kase przy dupie trzymac a poza tym macie jeszcze zaoszczedzone pieniadze ktorych nie chcesz ruszyc bo za granice wyjechac chcecie. A moze bedziecie jednka musieli tuszyc ta kase.Nie mozna ciastka miec i ciastka zjesc!I to nie jest tak ze sie ciesze ze ktos kase mial i terat NIBY nie ma bo wlasnie tacy ludzie ktorzy sobie eksluzywnie jecza zawsze wychodza na prosta droge. A biadola bo sa rozpeiszczeni losem i nie wiedza co to sa problemy. A wiec trzeba wstac i zajac sie problemem i po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZUS placi...
Zus placi tak jakie sie skladki odporwadza... Jak sie oszukuje i deklaruje najnizsze dochody to pozniej sie placze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko... Jest mi bardzo przykro że tak się stało... ja Cie akurat rozumiem... chciałaś żeby synek miał najlepsze rzeczy aby miała wszystko śliczne i ładniutkie... Ja sama nie raz nie zastanawiam się i kupuję dzidziusiowi droższe rzeczy... Z mężem nieraz wydajemy tyle kasy na pierdoły że się w głowie nie mieści z tym że staramy się też sporo odkładać na konto bo chcemy własny dom wybudować ale nieraz ciężko jest mi oprzeć się niektórym rzeczom... ;) Przykro jest mi z Twojego powodu bo zdaję sobie sprawę że kiedyś i mnie może spotkać podobna sytuacja... Człowiek przyzwyczaja się do wygodnego życia, a tu nagle niespodzianka:( Nie załamuj się... macie jakieś pieniążki na szczęście i na pewno mąż będzie miał jeszcze dobrze płatną prace... Mąż na pewno jest mądry i na pewno znajdzie coś dobrego szybko... Nie załamuj się myśl teraz tylko o maleństwie...Teraz ono jest najważniejsze:) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi się że to prowokacja - ma nadzieje ze tak jest bo jak nie - to Czy tobie droga autorko się w głowie poprzewracało ? ludzie zarabiaja czesto 3500 do 4000 razem , mają kredyt , opłaty, dziecko i jakoś żyją; jak czytam te dyrdymały twoje to mi ręce opadają i AŻ MNIE TRZĘSIE Z NERWÓW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowej mialo byc kazdej
mowie jak rozkocha to rozkocha a potem rzuci na zimno albo sie zemsci jak nie dostanie tego co chcial:-) przyznam sie ze 8 lat temu go poznalam,od 5 nie widzialam na oczy i jak widzicie do dziasiaj o nim mysle i marze chociaz wiem co to za kanalia...az mi smiac sie chce:D!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowej mialo byc kazdej
temat mi sie pojebal:-O sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź sięw garść
Rozumiem Twój żal, przynajmniej tak mi się wydaje. Do dobrego człowiek łatwo się przyzwyczaja. Teraz warunki dużo gorsze i panika... Ja z mężem mamy razem 3500 i roczne dziecko. Do tego opłaty, kredyt, dojazd do pracy i inne czasem nieoczekiwane wydatki (typu wyrównanie za prąd, OC itp.) Zostaje nam często tyle co tobie-1000 pln. Dajemy radę choć jest ciężko, czasem bardzo! I też bym chciała jak najlepsze rzeczy mieć dla dziecka ale wiem że nie mogę sobie na to pozwolić. Tak jak na żadne wypady do kina, restauracji a o jakimkolwiek wyjeździe mogę tylko pomorzyć. Droga koleżanko, czas zacisnąć pasa, nauczyć się oszczędności i wyciągnąć wnioski na przyszłość, a tą sytuację potraktować jako nowe życiowe doświadczenie. Niedługo sytuacja napewno wam się poprawi i mam nadzieję, że nie zapomnicie, że większość ludzi żyje tak na codzień. Zapamiętajcie to doświadczenie. I nie denerwuj się, nie stresuj. Ciesz się, że dzidzia niedługo przyjdzie na świat cała i zdrowa. Bo to jest teraz najważniejsze :) Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×