Mój chłopak ma propozycję wyjechania do pracy

hej mój chłopak ma propozycję wyjechania do pracy na dłużej na mazury jeśli pojedzie będzie nas wtedy dzieliło 500 km Ja nie chce żeby jechał :( myślę że jeśli wyjedzie stopniowo będziemy się od siebie oddalać Co wy myślicie ?

zwiaki na odległosc są do dupy, a na jak długo miałby pojechać?

Co to znaczy na dluzej?? Na jak dlugo??

a nie ma opcji, żebyś tam wyjechała razem z nim?? To nie musi oznaczac waszego końca jak mój chłopak dostał oferte pracy kilkaset km od naszego miejsca zamieszkania, to nie wchodziła w grę opcja, że on wyjechałby sam - jak już to jedziemy razem i ja tez szukam tam pracy. ale podjęliśmy decyzję, że zostajemy tu :).

on sam dokładnie nie wie na ile ale na dość długo może i na stałe nie wiem

niestety nie ma takiej opcji żebym jechała z nim bo mam 18 lat

ja to czarno widze... kiedy człowiek jest daleko i sam to rózne u rzeczy do głowy przychodza pojechałam do pracy tylko na pół roku jak wróciłam byłam inna osoba.... z chłopakiem sie rozstałam...

to pojedz z Nim , inaczej ten zwiazek sie nie uda- zwłaszcza jak dostanie na stałe. przecież nie bedzie przyjezdzał co weekend 500 km do Ciebie albo Ty do Niego. No to musicie to przedyskutowac. Jak długo jestescie razem?

Nie chcesz zbey wyjechal ok to zrozumiale bo nawet nie wiaodmo jak dlugo mialoby go nie byc. Teraz takie pytanie czy on bierze pod uwage Twoje zdanie czy jelsi powiesz ze sie nie zgadzasz to nie wyjedzie i czy macie jakies plany na przyszlosc slub itd zebyscie np musieli zbierac pieniadze i ten jego wyjazd bylby uzasadniony??

ile on ma lat? i co on mowi o tym wyjzdzie? chce jechac? czy to jest dla niego jakas niesamowita szansa, okazja? pytal co Ty o tym myslisz?

zapyatj się go wprost co jest dla niego ważniejsze - bycie z tobą czy wyjazd do pracy... Niech wybierze i tyle. zawsze po jego powrocie będzie możńa się zejść - o ile będzie do czego.

Nie pojadę nim ponieważ mam szkołę i rodzice by się na pewno nie zgodzili jesteśmy ze sobą 13 miesięcy bierze moje zdanie pod uwagę powiedział że to będzie nasza wspólna decyzja w wakacje miał propozycje wyjechania za granice nie zrobił tego bo mu powiedziałam żeby nie jechał

Oj ja nie chcę krakać, ale jak on wyjedzie to będzie się odbijać na waszym związku. Niestety takie realia polskie. Wszystko trzeba przetrwać. Jak się kochacie naparwdę to nie powinniście się rozstać, jednak taka odległosć robi swoje.

Skoro on sie z Toba liczy to ja na Twoim miejscu nie zgodzilabym sie. ... Rozumiem kontarkt na 3 mies moze na pol roku zeby podniesc kwalifikacje albo zeby uzbierac kase na wesele ale tak zeby facet mial jechac daleko bez terminu powrotu to absolutnie. Powiedz mu co myslisz jakie jest Twoje zdanie i juz .... ja rowniez uwazam ze sie od siebie oddalicie nie mozna zyc wspomnieniami pamiecia i tesknota szczerze mowiac jesli on wyjedzie wasz zwiazek moze teoretycznie bedzie istnial ale ulegnie faktycznemu zawieszeniu bo jednak nie bedziecie razem ze soba w aznych dla siebie chwilach bo nie przytulicie sie podczas smutku itd ..

on ma 20 lat mówi że nie chce tam jechać nie chce mnie tu samej zostawiać ale tu nie ma żadnej pracy tam była by dla niego duża szansa bo bardzo chce się dostać do straży a tam ma taką możliwość a tu nie wiadomo

bedzie nas dzielilo 500 km Do jakies strazy ?? Pozarnej ?? Granicznej?? Bo jak do pozarnej to przepraszam cie ale taka straz jest w kazdym miescie i on moze znalezc sobie cos o wiele blizej.....

pracowalem 3,500 km przez dwa lata i dalismy rade jesli macie byc ze soba to bedziecie jesli nie to nie trzymanie kogos na smyczy bo cos moze sie zmienic nie gwarantuje dobrego zwiazku

jesi Wasze uczucie jest prawdziwe, to przetrwa :)

Tak do straży pożarnej

A z jakiego miasta jestescie ?? Moze niech on naijpierw pojdzie do skzoly pozarniczej. Zdobedzie zawod a potem - Po ukończeniu szkoły (służby kandydackiej) absolwenci kierowani są przez Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej do pełnienia służby w jednostkach organizacyjnych Państwowej Straży Pożarnej na terenie całego kraju. Niech on oglada Biuletyny Informacji Publicznej albo Biuletyn Sluzby cywilnej w waszje okolicy no bez jaj zbey jechac 500 km aby byc strazakiem .

System kształcenia tworzą: 15 ośrodków szkolenia w komendach wojewódzkich Państwowej Straży Pożarnej 1 Szkoła Podoficerska Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy 3 szkoły aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie, Częstochowie i Poznaniu (w randze szkół policealnych) kształcące w zawodzie technik pożarnictwa 1 Szkoła Główna Służby Pożarniczej w Warszawie, kształcąca na studiach pierwszego stopnia - inżynierów pożarnictwa oraz na studiach drugiego stopnia - magistrów inżynierów pożarnictwa

A i jeszcze jedno strazacy szybko przechodza na emeryture co chwile zwalniaja sie miejsca i co jakis czas jest nabor do sluzby wiec niech facet nie pitoli ze musi wyjechac 500 km bo za miesiac pol roku czy rok znajdzie cos o wiele blizej.

Dziewczyny sa straszne. Najlepiej przywiazac faceta jak psa do budy, takie jest Wasze podejscie. Niby kochacie, ale nie liczy się to, ze chłopak ma szanse na pracę, na wlasny rozwoj, ze ma szansę zrobić cos dla siebie. Tylko wybor - ja albo co innego. Liczy sie tylko, ze ja zostane sama, ze mnie zdradzi , bla bla. Przynajmniej bedziesz miala sprawdzian dla Waszego zwiazku. Sztuczne chronienie zwiazku przed zdrada i rozpadem poprzez unikanie wszelkich stuacji, ktore moga do tego doprowadzic jest bez sensu. Jezeli Wasz zwiazek przetrwa tą rozłake to przynajmniej bedziesz wiedziala jaki silny jest Wasz zwiazek. I wbrew pozorom potem bedzie jeszcze silniejszy. Wierz mi. Ja ze swoim chlopakiem przez prawie trzy lata widzialam sie tylko przez 4 miesiace w ciagu roku. I wytrzymalismy te lata i teraz doceniamy to na kazdym kroku, ze juz mozemy byc ze sobą kazdego dnia. Juz raz zrezygnował z wyjazdu dla Ciebie, czy Ty teraz nie mozesz zrobic czegos dla niego ?? Czy to tylko on się ma poswiecac w Waszym zwiazku ???

latte23 ale laska o jakim ty poswiecaniu piszesz koles chce byc strazakiem moze nim byc rowniez na miejscu ...... Nie jest to wyjazd szkoleniowy za granice z duzej korporacji nie jest to skzolenie na kieronwika czy dyrektora on chce byc zwyklym strazakiem ........

nie "wyjechania" tylko "wyjazdu" ... :-O

Ale chlopak ma szanse zrobic to teraz, Dlaczego ma czekac nie wiadomo ile az sie zwolni miejsce gdzies blisko, dlaczego on ma rezygnowac z dzialania. Juz raz nie wyjechal bo ona nie chciala, teraz tez pozwala jej decydowac, moze powinna to docenic i go wspomoc. Takie jest moje zdanie, Ty masz inne i ok.

latte23 ehhh****** macie obie dużo racji ale jednak mi sie wydaje że ehhh****** ma o wiele więcej strażakiem może zostać wszędzie jeśli tylko będzie chciał. Autorko jeśli powiedział że to jest wasza wspólna decyzja to przedyskutujcie to i zastanówcie się co będzie dla was najlepsze. Gdyby była opcja żebyś wyjechała razem z nim to by było dobrze szkołę tam również możesz sobie dokończyć

Albo wasz związek albo praca musi wybierać Bu związek na odległość to do du*y się nie nadaje

Ja byłam w takim związku chłopak wyjechał również do roboty jakiś czas było jako tako z czasem zaczęliśmy się od siebie oddalać coraz mniej pisać,rozmawiać aż w końcu stwierdziliśmy że to nie ma sensu i się rozstaliśmy. On po roku czasu wrócił zeszliśmy się ale na darmo po miesiącu czasu znowu się rozstaliśmy na dobre bo o już nie było to samo. Więc nie zgódź się na ten wyjazd albo jedz z nim jeśli wyjedzie sam możecie już się od razu rozstać. Kochacie się ale związek na odległość nie ma szans na przetrwanie zdążają się takie sytuacje że jest ok ale bardzo rzadko.

kocha to nie wyjedzie =)