Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ewa**********************

Dlaczego niektórzy nie chca mieć dzieci??Do pań i panów

Polecane posty

Bez epitetów byłoby przyjemniej, nie musimy wyzywać się od debili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackpearl20
Hmm jeśi Twoja teoria ewolucji i tym że to właśnie natura pcha ludzi do płodzenia dzieci.. to gdzie jest twoja natura i chęć posiadania potomstwa? Ciebie ewolucja i instynkt płodzenia nie obejmuje? Wiesz, nie wiem jak się ten typ fachowo nazywa, ale zapewniam Cię że istnieje depresja związana z menopauzą. Ja nie pochwalam "wpieprzania" się w czyjeś życie i absolutnie nie pragnę tu nikogo przekonywać... tylko rzucam hasła do przemyślenia :) ahaa i nie jestem polonistką... chociaż staram się dbać o czystosć mowy, jak widać, nie raz z opłakanym skutkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ciebie ewolucja i instynkt płodzenia nie obejmuje? " ---> Niektórzy potrafią panować nad własnymi popędami i kontrolować zwierzęce instynkty, bo poza insttynktem mają również rozum... który pozwala podejmować decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do depresji, to istnieje również depresja związana z porodem. Depresja może mieć bardzo różne przyczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdzietna ale nie na zawsze
Wiec tak, topik się fajnie czyta, nie ma wulgaryzmów i nie wiem czemu taka neit pisze jakies głupoty ze zleciały sie mamuski zeby ją przekonywać. Cos dziwnego zaobserwowałam, niektóre z tych bezdzietnych są po prostu wredne, nie wiem jak z takimi babami wytrzynują ich męzowie, pewnie teraz trzyma ich seks a co bedzie pozniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spłońcie w piekle
o wy fałszywe sooki, pożałujecie kiedys.... obyś żarła kamienie na emeryturze neit tepa szmiro. Pewnieś brzydka jak noc i nie chcesz powielac suczych genow. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"pewnie teraz trzyma ich seks a co bedzie pozniej?" ==> tego to nawet nie skomentuję.... Piszesz z własnego doświadczenia ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdzietna ale nie na zawsze
Neit wydaje się być wredna, jak ją czytam to chciałabym uciec na koniec swiata od takiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezdzietna ale nie na zawsze---->poproszę o konkrety cytat z mojej wypowiedzi gdzie napisałam że odchodzę z tematu bo się "mamuśki zleciały żeby mnie przekonywać". Odchodzę przez taki osoby jak ta pod tobą (już wcześniej było coś o lampucerach itp) oraz przez to, że najwyraźniej nikt nie czyta ze zrozumieniem moich wypowiedzi (oczywiście nikogo nie zmuszam) więc uważam że szkoda czasu. Eliminuję z mojego życia rzeczy które mnie irytują, proste. I na tym koniec z mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie u każdego pojawia się silny instynkt macierzyński. Zauważ, że podobnie jest u zwierząt- w stadzie, np. hien, tylko jedna samica (alfa, hienami dowodzi baba) posiada potomstwo, cała reszta to tzw. ciocie, które zajmują się polowaniem, bezpieczeństwem, itp. U ludzie jest podobnie- nie każdy czuje potrzebę rozmnażania się. Do względów ewolucyjnych doszły u nas także względy kulturowe. Mamy mniej w sobie mniej "biologii", a więcej "kultury" niż zwierzęta, co absolutnie nie zmienia faktu, że potrzeba rozmnażania ma podłoże biologiczne, a nie kulturowe. Depresja ma podłoże biologiczne. Wbrew temu co się powszechnie sądzi, diagnozowanie depresji powinno polegać także na badaniu poziomu hormonów (!). Huśtawki nastrojów zw. z menopauzą mają takie właśnie podłoże- hormonalne. Wiele chorób duszy ma swoje podłoże w ciele. Nie jestem specjalistką, na medycynie byłam tylko rok, ale neurobiologia jest, obok psa, drugim z moich niespełnionych marzeń:) Nie piłam do ciebie z wpieprzaniem się w czyjeś życie, Luźno nawiązałam do przykładów podawanych przez dziewczyny w tym topicu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PS. Owszem jestem wredna dzięki takim osobom jak ty, żebym na takie nie trafiała to bym nie musiała być wredna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry ja nie bardzo czaję
o co chodzi. Jak ktos nie chce, to nie ma. Ile mozna pisac o tym, czego nie ma? i czego sie nie chce więc chyba o tym nie myśli? Przecież to bicie piany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdzietna ale nie na zawsze
To nie chodzi o to ze facet pojdzie do innej zeby miec z nią dziecko, po prostu z niektórymi osobami nie da się zyc i poki jeszcze młoda i jest duzo seksu, facet tkwi przy niej, potem pójdzie sobie tam gdzie bedzie miał spokój i łagodną kobietkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To Twoja odosobniona opinia . Neit i inne babeczki sa bardzo sympatyczne i bardzo sensownie sie wypowiadają . Pewnie możnaby z nimi na wiele różnych, ciekawych tematów podyskutować,gdyby topik nie zszedł na takie tory, jak teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty myślisz, że dla faceta jesteśmy takie same, jak w stosunku do Ciebie, czy innych tutaj ?? Mój facet ma takie same poglądy, jak ja i nie opowiada mi o cudowności posiadania dzieci, więc nie musze być wredna dla Niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdzietna ale nie na zawsze
Ale po co w ogóle przekonywac na siłę inncyh ze zycie bez dziecka jest lepsze? Nie chcesz to nie masz, proste. A tych co tak pytają rozne ciotki, koezanki, babki trzeba ustawic do pionu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcę ale mój chce...
sorry ja nie bardzo czaję --> "Ile mozna pisac o tym, czego nie ma? i czego sie nie chce więc chyba o tym nie myśli? Przecież to bicie piany." W moim przypadku to dylemat życiowy. Wpisałam się na stronie 11, zajrzyj tam, jeśli masz ochotę, a jeśli nie, to napiszę skrótem: mój narzeczony chce mieć dzieci. Ja (mimo 33 lat) nie. Ale przecież, wychodząc za niego, muszę brać pod uwagę również Jego pragnienia! I męczy mnie to rozdarcie, i cieszę się, że mogę się gdzieś "wypisać".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu nikt nie przekonuje dzieciatych, że bez dziecka byłoby im lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdzietna ale nie na zawsze
To czemu jestes wredna w stosunku do tych co myslą inaczej? Tak w ogóle ja tez nie wiem czy chcę mieć dziecko, ale jak czytam argumenty co niektórych, to to jest jakies takie puste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właściwie pod początku znajomości uprzedziłam męża, że dzieci nie wchodzą w rachubę. Zrozumiał, sam też nigdy nie chciał, więc nie było tego problemu. Generalnie uważam, że poświęcanie się jeszcze do niczego dobrego nie doprowadziło. To zbyt poważna decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem wredna w stosunku do tych, co myślą inaczej. Ale dla takich, co myślą że wiedzą lepiej ode mnie, że moje życie byłoby piękniejsze z dzieckiem, to już i owszem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tak w ogóle ja tez nie wiem czy chcę mieć dziecko, ale jak czytam argumenty co niektórych, to to jest jakies takie puste." -> to podaj nam swoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackpearl20
Wracając do teorii ewolucji skoro koleżanka potrafi panować nad swoimi zmysłami i instynktem płodzenia dzieci, to dlaczego nie potrafi zapanować nad swoim instynktem seksualnym (jak takim), wszyscy stawiają seks nad płodzie dzieci. Dlaczego nie panuję nad egoizmem, który jest podstawowym instynktem każdego ssaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nie chce ale moj chce
( ja , czyli sorry)- nie ciebie mialam na mysli, bo akurat ty rozumiesz na czym polega forum dyskusujne, trzymasz sie tematu i cos chcesz z tej dyskusji wynieść. Ale reszta bezdzietnych krzyczy tylko " nie" - i wszelkie inne wypowiiedzi, nawet najspokojniejsze, odbiera jak atak i wyrzuca dyskutantów z topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blackpearl- nie wiem, czy to było pytanie do mnie, ale odpowiedź jest naprawdę prosta- bo dzieci nie chce mieć, a seks chce uprawiać. Niechęć do posiadania dzieci, to nie efekt panowania nad instynktem- w przeciwnym razie chciałaby, a powstrzymywała się z innych powodów. Istnieją też osoby aseksualne, które nie odczuwają pociągu seksualnego. Podsumowując: niechęć to posiadania dzieci to jedno. Niechęć do uprawiania seksu to drugie. Dziwię się, że wrzucasz dwie zupełnie różne sprawy do jednego worka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto powiedział, że nie potrafię nad popędem seksualnym zapanować ?? Potrafię, ale nie chcę i nie muszę się powstrzymywać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie chciałam napisać to samo, co Offerma, że istnieje popęd seksualny, ale na szczęście wymyślono antykoncepcję. Istnieje jednak coś takiego, jak instynkt macierzyński, a ja tego instynktu w ogole nie posiadam.... choć nie wykluczam, że kiedyś mi się aktywuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i po to wlasnie ma popęd
żeby sie rozmnażac, tak jest w naturze. Ze niektorzy tym steruja - to juz inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz, a ja się kocham , kiedy chcę ;) Ale bywa, że chcę i tego nie robię, mimo wszystko ;) na tym polega kontrolowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×