Zainteresowany czy żartowniś?

Poznałam chłopaka. Jeżeli jest coś takiego jak miłość od pierwszego to niestety mi się to przytrafiło. Nie potrafię się racjonalnie przy nim zachowywać...:-(. Od 3 lat jestem sama, stronie od facetów, niestety tak jeden dał mi popalić. I byłam szczęśliwa, ale moze troszke samotna przez 3 lata samotności. A teraz on wyrósł jak spod ziemi. I problem. nie potrafie określić czy jest zainteresowany, ale...proponuje każdorazowo kawe, i może wydawać się, że faktycznie chcialby sie spotkać. Z tym, że kiedy zawsze on proponował kawe, ja sierota udawałam, że nie słysze. W końcu przestał proponować....pozatym, moze myśleć, że mam faceta, przez moje głupie żarciki:-(. Umówieni jesteśmy na telefon w sobote, mam się czegoś od niego dowiedzieć, i błagam dziewczyny, zaproponować kawę? Nie chce aby mi odmówił, będzie mi cholernie przykro. Odkąd go poznałam nie przestaje o nim myśleć i trzęsę się jak osika.

a to on nie wie, że faceci bawią się kobietami;)? Nie ma takich kolegów? To co on na marsie życie;)? I co on nie ma języka? Może cię zapytać, nie interesuje go to:?) analiza poczyna ludzkich jest bardzo ciekawa. Ja nawet wiem, że faceci inaczej podrywają bogate kobiety, a inaczej te o niższym statusie społecznym - mniej się wysilają. A z bogatymi to inaczej się obchodzą. Jak z księżniczką.

On proponowal tyle razy i nie bal sie.... a jesli, slumil strach w sobie. Wiec teraz Ty zdobadz sie na odwage... ostatecznie moze dowiesz sie co on czul, kiedy mu odmawialas. Albo uda sie i umowicie sie na te kawe.

Hm...analizuję ww wypowiedz i nie wiem o co chodzi:-).

Boże kochany, w ogóle nie mam już ani odwagi ani umiejętności. ale to tylko propozycja kawy. Samotne kobiety na starość dziwaczeją:-). I co mam powiedzieć, propozycja kawy dalej aktualna? Nie jestem podlotkiem, a tak mnie zakręcił,że nie potrafie racjonalnie mysleć....

Podpowiecie coś jeszcze?:-(