Zle matki

Wlasnie przeczytalam reportaz na kaffe o zlych matkach i widze ze sporo dziewczyn ucieszylo sie z tego artykulu. Mi tez zdarza sie popleniac rozne "grzeszki" , mam 2 letniego synka a teraz jestem w 16 tc i czasem nie wyrabiam psychicznie. Zastanawiam sie czy gdzies rzezcywiscie sa takie mamy ktore potrafia pogodzic podrecznikowe wychowanie z codziennymi obowiazkami i przy tym nie zwariowac... Moze pogadamy tutaj o naszych bolaczkach i sprobujemy sobie jakos nawzajem pomoc :)

Tak na kafe jest mnostwo takich mam....niestety;) W rzeczywistosci nie wierza w ani jedna z nich!!!! Kazda kobieta popelnia bledy, zazwyczaj jesli chodzi o macierzynstwo jak i wszystko poza nim;)

Ja nawet nie próbuję być chodzącym ideałem bo to nie ludzkie. A wychowanie podręcznikowe ma to do siebie że sprawdza się (tylko)w podręcznikach :D

i obeznane w temacie sa et co dzieci nei maja hihi

idealna? nie popełniająca błędów? czy może raczej kochająca? potrafiąca się do błędu przyznać? przeprosic?

Jasne ze kochajaca i umiejaca przyznac sie do bledu.... Bez dwoch zdan. Dzis mnie moj maly tak wkurzyl swoim uporem ze mialam ochote mu wlac i go wystawic za drzwi :) I powiem wam ze jesczze niedawno mialam w takiej sytuacji wyrzuty sumienia ze dalam sie poniesc emocjom a teraz mam to w nosie... Wogole za duzo chyba sie przejmowalam od poczatku...