Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kwiaatuszek

Strach przed slubiem

Polecane posty

Gość kwiaatuszek

Chciałabym się podzielić swoimi obawami dotyczących ślubu, Wszystko by było dobrze gdyby mama mojego chłopaka nie była temu przeciwna. Jestem już z chłopakiem 4 lata mieszkamy razem zamierzamy kupić mieszkanie. Jego mama jest za tym żebyśmy mieli mieszkanie ale poco wam ślub,Są ciągle dymy dotyczące tego dna. Twierdzi że to jest ważne w jaką rodzinę się w chodzi, czyli przeszkadza jej to że moi rodzice się rozeszli, twierdzi że nie wyobraża sobie tego ślubu. Odłożyliśmy już na ten cel pieniążki a ona wyskoczyła z tekstem ze ona za swoich gości zapłaci. Przez nią zastanawiam się czy ten ślub ma wogóle jakiś sens i czy nie powinnam odejść od chłopaka. Jestem strasznie znerwicowana, każda wizyta u niej wprowadza mnie w jakąś depresję czuję się jak jakiś element społeczny. Zamiast latać po sklepach za sukienką ja siedzę w koncie i płaczę, bo nie potrafię ogarnąć tej sytuacji. Dlaczego ona taka jest.Czuję że dzień ślubu będzie najgorszym dniem mojego życia, jeżeli ta kobieta w końcu nie spasuję,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno obudź się!Jesteś z chłopakiem którego kochasz, i chcesz go zostawić przed slubem przez głupią teściową?? Daj spokój..Olej ją!Zamieszkacie sami, odetniecie się od niej i będzie dobrze. A odnośnie ślubu powiedz - że to wasz dzień, wasza uroczystość i wy decydujecie jak ma wygladać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam odwrotnie, ciagle tylko slysze jak ma wygladac slub, ceremonia, wesele, moja sukienka, garnitur mlodego... mam dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a weż się spytaj teściowej prosto w oczy czemu uważa że nie powinniście brac ślubu. najlepiej zrób to z narzeczonym przy boku. jak ma jakieś obawy to niech powie, prosze bardzo. bedzie jej mozna odpowiedziec od ręki. i facet zobaczy jaką ma miłą mamusię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiaatuszek
Mój facet próbuję tą sytuacje załagodzić delikatnie, czyli grzecznie jej odpowiada na to co ona gada. Ja zaś ciągle siedziałam cicho i pozwoliłam sobie natakie traktowanie chyba bo gdybym od początku mówiła i wyrażała co myślę to może by miała jakiś dystans. Ciche szare myszki maja przechlapane....jednym słowem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×