Jestes niski = przegrywasz życie

Kto sie ze mna zgadza ??

wysoki jak brzoza, głupi jak koza

niski jak bobel, śmierdzi mu sopel

wysoki do nieba, głupi jak trzeba

Niski po kolana, nie do pokochania.

Masz chyba kompleksy. Pamela anderson ma niecałe 160.......:)Ja podobnie. Niczego nie przegrałam z tego powodu.

niczego nie przegrałam, a nawet wygrałam... ostatnio taki jeden dal mi 5 złotych za szybkiego loda za kioskiem ruchu

Jeszcze tego nie wiesz ale przegrałas życie. Pamela - miała wiecej kutasków w buzi niz ty skibek chleba

Niski jak dół to chyba wół :D

rozmawiam sam ze sobą i przekonuje sam siebie, ze lepiej byc wysokim (mam 163 cm) :O czy to już początki schizofrenii? :O

NIe, to tylko dążenie do doskonałości i próbwa wygrania życia. Walcz, nie poddawaj sie.

Wiecie co niscy faceci! Jakbyscie zapomnieli o tym, ze jestescie niscy i byli pewni siebie to by nas panny lecialy jak nie wiem. Jak mialam 15 lat to szalalam do moim nauczycielem tanca, który byl o 14 lat starszy, niski i lysiejacy. Ale mial super poczucie humoru, byl sexy i swietnie tanczyl. MIlosc byla tylko platoniczna niestety. Mój obecny chlopak ma tyle samo lat, co ów tancerz, tylko 172cm wzrostu i jest przy kosci, a dla mnie jest super-sexy. Oboje sa mescy, pewni siebie, zabawni i sprawiaja nie miec zadnego problemu ze swoim wzrostem.

cos literównek narobilam. Ale wiecie o co chodzi!

wybaczcie mi mój styl pisania, ledwo skończyłam zawodówkę fryzjerska :O ale w wieku 15 lat bardzo chciałam się kochać z 40 letnim instruktorem tańca

oj autorze życie wysokich też nie jest takie kolorowe. Można być wysokim i brzydkim=zerowe zainteresowanie

Taaa, a ktos moze pomysli, ze nie jestes podszywem, co? Poza tym 15+14 to 29, a nie 40, ty chyba nawet matematyki w zyciu sie nie uczyles...

ten wyżej to podszyw, już sama nie wiem co pisze, ale jak już wspomniałam jestem tylko prosta fryzjerka po zawodowce i łatwo tracę rozeznanie w temacie

ja ma 171 cm i wielu powie ze jestem niski ale to nie mój problem tylko ich bo ja nie narzekam, mi z tym dobrze i tyle ;)

A co ty chcesz od fryzjerek po zawodówce?

no włąsnie co masz do fryzjerek, chcesz by Cie informatyk sobcinał bo ja wole ładną fryzjereczke :P:P:P

a jaki dla was jest optymalny wzrost u kobiety panowie? ma być wyższa niższa?

ehh mój facet ma 168cm wiekszosc kobiet uwaza, ze jest seksowny i bardzo przystojny skonczyl studia, ma swietna prace w ktorej nie dosc, ze wciaz rozwija umiejetnosci- to swietnie zarabia do tego nagrywa, wydaje ksiazki zawsze gdy obierze sobie jakis ambitny cel- osiąga go Twoja teoria jest beznadziejna tak samo wysocy ludzie nie odnoszą sukcesu teza powinna brzmiec- jesli jestes glupi- przegrywasz zycie Ty albo przegrałas, albo jestes wysoka i masz z tego powodu kompleksy co powoduje zawiść wobec niskich :D

Mi nie podoba sie w parze kiedy to dziewczyna jest wyzsza... Ale jest wiele dziewczyn niskich takze masz szanse na jakas:) Znam chlopaka ktory nie ma 160 cm... a ma dziewczyne:)

koś powinien zając sie tym problewem - napisac jakąś prace naukowa pt wpływ niskiego wzrostu na rwanie lachonów :P:P

patrząc na najwyższe władze w Polsce, jeśli urząd prezydenta jest przegraniem życia, to tobie autorze we łbie się poyebało na maxa

Ja jestem niska a nie przegrywam zycia, wrecz powiedzialabym, ze odnosze sukcesy, nie wazny jets wzrost, wazne ejst to aby byc smialym usmiechnietym, pomyslowym i pewnym siebie to sie wtedy daleko zajdzie. A co do chlopakow to... mam powodzenie :)

Małe jest piekne!:D Ja mam 160 cm... prawie i jest mi z tym bardzo dobrze. Więc od niskich wara!!!

prawie robi wielka róznice........ :P:P