Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość łiłiłi

Jak mieszka się na 4 piętrze?

Polecane posty

Gość qqqqqwertyuiokj
w życiu nie kupiłabym mieszkania na 3 czy 4 piętrze bez windy, jak pomyślę sobie o tym schodzeniu lub wchodzeniu/ do -po pracy/, albo znowu wchodzeniu bo się czegoś zapomniało ze sklepu i znowu wchodzeniu i zaś schodzeniu bo trzeba na zakupy jechać i znowu wchodzeniu to mi się odechciewa. poza tym nie wyobrażam sobie z wózkiem dylać na 4 piętro, a zostawiać też bym na dole nigdzie nie zostawiła wózka za 2 tyś. najlepszy jest parter, albo pierwsze piętro. każde inne dla mnie odpada. ale to już indywidualna sprawa. tak generalnie to nie ma chyba reguł. bo każdemu pasuje coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqqqwertyuiokj
no właśnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie przeżyłam tą masakrę, wniosłam z M. zakupy na cały przyszły tydzień na to moje 4 piętro i żyję :) a nawet mam się dobrze :) a w ogóle to u mnie wiosna, więc jestem cała w skowronkach nie wiem, czy z tej radochy nie przelecę sie jeszcze raz na dół i na górę :) dobra, idę nastawić karkówkę na kanapki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie mogęeeeeeee
Ewa, 33 oj,aleś Ty głupiutka w swej mądrości,tak jak pisząc świerze(świeże) Teraz,w wieku 40 lat i będąc zdrowa czujesz sie lekka i zachwycona tym swoim 4 piętrem. Obyś szybko zdania nie zmieniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obym :) a ten bład to mogłabyś wkleić w wypowiedzi, bo jakos nie widzę, gdzie go zrobiłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie mogęeeeeeee
11:02 [zgłoś do usunięcia] Ewa 33 od roku mieszkam na 4-ostatnim pietrze bez windy dla osoby sprawnej i bezdzietnej - nie ma problemu plusy: -spokój na suficie -nikt w okna nie zagląda -świerze powietrze -cisza pod oknami i na klatce -czystośc na klatce minusy: raz na ruski rok wniesienie cięzkich rzeczy (meble czy sprzęt agd) - płatność komercyjna 10 zł od pietra raz na tydzień facet musi wnieśc 2 ciężkie siaty z zakupami jak sie grzebiesz z kluczami, to światło gaśnie, zanim dotrzesz do drzwi wejściowych ogólnie - jestem zadowolona z mieszkania na 4 pietrze, wolałabym na drugim, ale w życiu nie chciałabym mieszkac na parterze co nas nie zabije, to nas wzmocni cierpię na uporczywą alergię na głupotę gg 1796500 Proszę bardzo,to Ty,chociaż w nicku brakuje przecinka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam na 4 piętrze bez windy i wcale mi to nie przeszkadza. Kwestia przyzwyczajenia. Ale powiem szczerze, że jak jestem już na dole i zorientuję się, że czegoś zapomniałam to nie wracam po to! :P Ogólnie nie jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam na 4 piętrze bez windy i wcale mi to nie przeszkadza. Kwestia przyzwyczajenia. Ale powiem szczerze, że jak jestem już na dole i zorientuję się, że czegoś zapomniałam to nie wracam po to! :P Ogólnie nie jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merkantile
Ja tak mieszkałam przez kilka lat. Przy przeprowadzkach nosili panowie z firmy transportowej, zakupy od kiedy pojawiła się taka możliwość zamawiam w sklepie internetowym i tez mi przynoszą, a dżem na śniadanie albo świeży chleb to nie problem wynieść. Dzieci nie mam, ale zakładam, że te wózki to sprawa przejściowa. Dla mnie dużo ważniejsze było to, że nie ma hałasów z klatki schodowej. Moja teściowa mieszka na parterze - przy cienkich ścianach i niewygłuszonych drzwiach ma tam jak na portierni. Cisza, spokój, wrażenie izolacji od hałasów spod bloku i z parkingu. Problemów z ciśnieniem, gorącem i zimnem nie odnotowałam. Teraz kupujemy nowe i na pewno nie będzie poniżej 3 piętra :) Nawet bez windy. I tytułem podsumowania - moja ciotka ma 78 lat, mieszka na 4 piętrze bez windy. Słyszałam jak narzeka na Balcerowicza, ceny, sputniki i władze miejskie, ale nigdy słowa o wchodzeniu po schodach ;) Nota bene najzdrowsza ciotka z tego pokolenia w mojej rodzinie. Ale nie wiem czy to od tych przebieżek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, zrobiłam byka, mea culpa ale, jak sama zauważyłaś, nie ma ludzi nieomylnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqqqwertyuiokj
haha ewa kupiła mieszkanie na 4 piętrze więc musi je zachwalać. cóż zrobić. no jeśli ty robisz zakupy 1x w tygodniu i nigdy nie musisz schodzić po coś do sklepu bo akurat się zapomniało kupić w markecie, to gratuluję.jesli to wchodzenie i schodzenie nie jest problemem dla ciebie to równiez gratuluję. no sama sprawa z wózkiem oczywiscie jest przejściowa trwa jakieś 2-3 lata, a potem będę 2h wchodzić z dzieckiem po schodach, albo dźwigać je na rekach. nie dziękuję. to ja nie wiem gdzie wy mieszkacie i kto mieszka nad wami, ale ja nie mam kompletnie takich problemów/ typu hałas po klatką, na górze itd/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego musze niby? chyba nie sądzisz, że chcę, aby wszyscy kupowali na czwartym, miałabym sąsiadów kafeteriuszy... dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak w tygodniu czegoś mi zabraknie i nie dokupię po drodze, to dzwonię do tego, kto akurat jest jeszcze poza domem i kupi w ostateczności młody poleci mieszkam tu 2 lata i jeszcze nie zdarzyło mi się specjalnie lecieć do sklepu, bo coś zapomniałam albo może poprostu mam dobrą pamięć? albo to kwestia dobrej organizacji? nie wiem, ale nie mam z tym problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqqqwertyuiokj
no to podziwiam, mnie by się nie chciało. i nie tłumacz się już tak;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi się chce słyszałam, że człowiek jest dotąd młody, dokąd mu się chce :) a uwaga o tłumaczeniu ... cóz... każdy odczytuję odpowiedź, jak uważa dla mnei to jest poprostu odpowiedź tłumaczyłam to ja się może ze 30 lat temu, a nie teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqqqwertyuiokj
ja to traktuję jako tłumaczenie, że podjęło się dobry zakup mieszkania na 4 piętrze bez windy:D no nic 🖐️ niech ci się długo jeszcze chce w takim razie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki tego sobie i wszystkim życzę :) a kupno tego akurat mieszkania to była bardzo dobra decyzja, wybrałam je spośród ok. 30, które ogladałam (na różnych piętrach) to jest the best :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqqqwertyuiokj
zapewne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewka 33 juz wiem ze jestes
doskonała kucharką, matką, ale czy kochanką? może opowiedz nam o życiu erotycznym, no chyba, że nie masz o czym gadac, skoro jak do tej pory wypowiadasz sie jedynie w dziale gotowania:) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokolokoa
ewka 33 juz wiem ze jestes--No co Ty :-) wątpisz w cudowne życie seksualne Ewy. Przeciez to cud kobieta pod każdym wzgl. Nie to co Ty ,ja i One ...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony taras
mieszkam na parterze jest cicho i spokojnie przeprowadzam się do dużo większego z zielonym tarasem również na parter mam nadzieję że i tu będzie spokojnie nie wyobrażam sobie mieszkania na IV piętrze (mieszkałam 5 lat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja, póki co, nie wyobrażam sobie mieszkania na parterze raz - że wszyscy zaglądaja mi w okna dwa - że musze szczelnie zamykac mieszkanie, jak wychodzę z domu, co w lecie jest nie do przyjęcia (albo kraty, co też jest nie do przyjęcia) trzy - że by mi koty z domu uciekały mieszkanie na parterze zupełnie odpada (juz pomijam hałas z ulicy/chodnika/placu zabaw i spaliny, jeśli gdzieś w pobliżu jest ulica albo/i parking)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akurat spaliny i hałas
najbardziej dokuczają tym z wyższych pięter, także głupiutka Ewko doedukuj się zanim wypowiesz, bo ręce opadają :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość QQłka QQłka
widzisz ewo kupując mieszkanie pisałaś, że obejrzałaś 30, myślisz ze jak ktoś chce mieszkać na paterze ogląda jedno i wybiera takie gdzie blisko jest plac zabaw, blisko ulica, targ i nie wiadomo co jeszcze ? NIE !!!! po to ogląda 30 aby wybrać najlepsze dla siebie. sama się zapędziłaś w kozi róg. i tak co do włamania mam jakieś tam zabezpieczenia w oknach i klamkach, ale jak ktoś będzie chciał wejść to uwierz mi nie zatrzyma go nawet betonowy mur, czwarte czy ósme piętro czy amstaff w domu. a poza tym co mi z tego domu ukradnie? rogówkę?czy telewizor 42 cale?:D gotówki w domu nie trzymam, bo po co? a sprzętów w domu nie mam. jak ktoś sie do kogoś wkrada to wie po co:D a poza tym kurde no mam mieszkanie ubezpieczone. widok z mojego okna to brzozy i sosny, a nie ulica.:D do parkingu muszę dojść:) aczkolwiek racja gdyby tu gdzieś było to co piszesz pewnie bym go nie wybrała, ale żaden człowiek nie daje za mieszkanie takiej kasy, żeby potem narzekać, prawda? nie zacietrzewiaj się tak. po prostu masz słabe argumenty. pozdrawiam!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czwarte piętro bez windy? Koszmar. Póki młode jesteście , to jest ok, ale mieszkań nie zmienia się jak rękawiczki, a latka lecą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto tu się zacietrzewia? bo chyba nie ja zabezpieczenia w klamkach i oknach... no prosze Cię... poczytaj statystyki, na których piętrach jest najwięcej włamań i wtedy pogadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość QQłka QQłka
no zacietrzewiasz się i to fest.nie napisałam tego wrednie przecież. oprócz tych klamek napisałam cały wywód na temat włamań przecież, szkoda bo myślałam, że można z Tobą podyskutować, a się myliłam :( 🖐️ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten cały wywód ma się nijak do rzeczywistości jeszcze raz - zajrzyj do statystyk nt. wlamań i wtedy podyskutujemy, bo jak na razie, to nie mam z kim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×