Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutaseeeeeeeek

STERYLIZACJA KOTKI-czy to normalne?? Pomóżcie

Polecane posty

Gość smutaseeeeeeeek

Minęlo prawie 20 godz od sterylki moich dwoch kotek,i już nie daje rady:( Czuwam przy nich bo strasznie sie o nie boje... Starsznie to przechodzą nie jedzą nie piją,starsza juz 4 razy wymiotowala :( a najgorsze jest to że jak sie przebudza to zeskakują z kanapy i buuczą:( potem znowu na ulubiona kanape sie wdrapują-pomagam jak moge bo uparte... Mam pytanie czy to normalne zachowanie? czy nie popękaja im szwy od tego wyskakiwania na fotel? Ta mnejsza sie próbuje lizac po brzuszku to reaguje żeby szwow nie wyciagnela.. Kiedy to minie? Dodam jeszcze ze wet nie dal im nic przeciwbólowego,twierdzi że przez to nie beda majstrować przy szwach jak boli. ale mi ich żal!!! moje biedactwa:(:(:( Prosze o pomoc... Boje sie tego wszystkiego i zaczynam miec watpliwości czy dobrze zrobilam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaseeeeeeeek
wszystkie kociate śpią??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koteczki852
w zeszłym roku tez sterylizowałam swoje dwie kotki. wydaje mi się że nie powinny skakać po meblach, przunajmniej mój weterynarz nie kazał. przez 12 godzin po zabiegu kotki musiały być w transporterkacvh. podawałam im tylko wodę i zanosiłam do kuwety. niew iem, czy to dobrze ze one nie sa na lekach przeciwbolowych. moje mialy opatrunki przyszyte do skóry i nie mogły sobie tego wyrwać, ale byly na lekach. weterynarz mowil ze moga nie chcec jesc ani pic na nastepny dzien po zabiegu i ze to normalne. ale wode mozesz im podawac strzykawka. i ogranicz im mozliwosc ruchu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po znieczuleniu ogólnym dobę zwierzaki są półprzytomne, nie kontrolują fizjologii, nie jedzą (i bardzo dobrze), nie pija (trochę gorzej) ruch powinny miec ograniczony, ale ruszac sie chca, niestety ja kazdą swoją kotkę pilnowałam, najgorzej jest w pierwsza nic, na drugi dzień juz lepiej lekarze sugerują dla ochrony szwów kołnierz albo ubranko, ja nic nie zakładałam, tylko pilnowałam, chociaz nie jest to łatwe wytrzymaj jeszcze trochę, dzisiaj będzie juz dużo lepiej z kotkami i nie miej wątpliwości, bo bardzo dobrze zrobiłas, że je wysterylizowałaś, dobę się pomęczą i potem maja całe życie spokój z rujami i chorobami układu rozrodczego nie wspomne już o uciązliwości ruj dla otoczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaseeeeeeeek
Dzięki dziewczyny za wsparcie... Dzisaj minęla już 3 doba od sterylki ,młodsza kotka (8msc) praktycznie wrócila do formy ma kołnierz dalej założony-wolę być zapobiegawcza,natomiast starsza (2 lata) żle to znosi. Ona jest innym kotem taka moja pańcia,musialam dać jej od weta tabl.uspokajającą bo szalala,fuka strasznie sie męczy i te oczy takie smutne:( aż serce sie kraja jak na to patrze:(:( Przez specjalne ubranko potrafila szwy skubać to dalam kolnierz z tym też sobie radzi tak glową operuje że jak tylko nie widze to do szwów sie dobiera:( takze teraz ma i kolnierz i ubranko... szkoda mi jej strasznie ale mam nadzije ze to już niedlugo-za 7 dni zdjęcie szwów. Dziewczyny mam pytanie czy po 3 dobach one jeszcze odczuwają ból czy to bardziej swędzenie ją tak drażni? kiedy mogę zdjąc kolnierze? Czy po tym czasie mogą sobie jeszcze zaszkodzić ewent dobraniem sie do szwów? Boję sie o nie strasznie i na krok nie odstępuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×