Pomarańcze w ciąży

Koleżanka mnie poinformowała, że lekarz jej powiedział, że urodziła w 36 tygodniu bo jadła dużo pomarańczy. Czy to w ogóle jest możliwe? Bo mnie się z tego chce śmiać :P

Hehehehehe mnie tez sie smiac chce! Gdyby od tego zalezal porod to chyba juz dawno bym urodzila (dzis zaczelam 42 tc:D )! W ciazy jadlam ok kg pomaranczy dziennie i jeszcze mandarynkami, grejpfrutami i pomelo przegryzalam:D

Ja jadłam pomarańcze kilogramami i urodziłam w 41 tygodniu.

Głupota co to za lekarz...ja podczas ciąży jadłam same cytrusy bo to tylko mi odpoiwadało... i co i wszystko ok... a też urodziłam w 36tyg...

Najgorsze, że to lekarz mówi - jakieś średniowiecze chyba!

Ja też jadłam kilogramami i w 42 zrobili mi cc bo nawet główka do kanału rodnego nie zeszła :D

no to wlasnie wina cytrusow!

Gdyby cytrusy w ten sposób działały to w krajach opływających w pomarańcze ciąża wynosiłaby 36 a nie 40 tygodni :-) Czasem warto zastanowić się w co się wierzy a przede wszystkim poszukać wiarygodnego źrdła, choćby w necie - skarbnicy wiedzy - tylko trzeba wiedzieć jak szukać.Opcje są dwie- lekarz zażartował sobie- miał na myśli pestycydy, ale to także tyczy się sałaty i wszelkich warzyw sprzedawanych w zimie