Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość remedeczka82

jak u was jest na rozmowie o prace jeżeli chodzi o języki??

Polecane posty

Gość remedeczka82

bo dla mnie to największy stres i obciach jak sie zacinam,,,czy ja tylko tak mam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ucze sie angola cos tam juz
umiem ale nie wyobrazam sobie rozmowy kwalifikacyjnej w tym jezyku. a Ty na jakim poziomie znasz jezyk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość remedeczka82
akurat angola to średnio...rozumiem co do mnie mówią ale ja mam problem z mowieniem,,tym bardziej ,że mam stresa i mnie zaciska i nic nie moge wymyślec...taki obciach...nawet z ruska a skonczylam filolog ros - dukam,,,,kurde a jutro mam rozmowe i znów sie stresuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ucze sie angola cos tam juz
a ja myslalam ze jak ktos skonczyl dana filologie to zna ten jezyk tak dobrze ze nie ma stresa na rozmowach a tu prosze stres jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolaczka kkkkkk
kiepawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×