jak ugotowac barszcz bialy?

bo jak szukam w necie to wszedzie niby pisze barszcz bialy, ale jest podany przepis na zurek:( a mi chodzi o taki barszcz gotowany na kielbasie..wie ktos?

niektórzy podają, że to czy to jest barszcz czy żurek decyduje z jakiej mąki jestzakwas, czy z pszennej czy z żytniej i tyle

tak naprawdę to chodzi tu o nomenklaturę a a niektórzy uważają że zakwas-z mąki żytniet to żurek, z mąki pszennej to barszcz

chodzi mi o taki bez zakwasu.

a więc gotujesz w wodzie kiełbase biała z zielem angielskim, liścmi laurowymi i pieprzem. ja bym dała ze 2 kostki rosołowe, ale nie musisz. opalasz cebulę na palniku i tez ja dajesz do barszczu.gdy kiełbasa zmięknie wsyp dużo majeranku i zapraw wszystko śmietaną i mąką (jak chcesz bardziej dietetycznie to sama śmietana lub jogurtem,ja tak robie). no i na koniec dakesz kwasku cytrynowego wedle uznania

ach no i czosnek, dużo czosnku:)

Artefakt_Diabła dzieki, wlasnie o taki barszczyk mi chodizlo :)

spoko, dzisiaj własnie zrobiłam mojemu facetowi taki na obiad:) do tego ziemniaczki polane masłem i jajco na twardo

ja sie boję mojemu dawac jajka bo podobno źle działają na popęd:O zraesztą sama zauwazyłam że jak na kolację zje jajecznice to potem wieczorem i rano nic nam nie wychodzi

w dodatku jajka nie wiem jakos fermentuja w brzuchu czy co bo po nich sa mega smierdzące pierdy :O

hah ale smieszny podszyw

ja gotuje tak, kroje pieczarki i podsmazam posolone , pozniej przekladam do garnka dodaje 2 kostki rosolowe, biore barszcz z torebki np winiary, rozmacam w zimnej wodzie z dodatkiem mąki i lyzka smietany no i wlawam do gotujacych sie pieczarek, mozna dac biala kielbase w to , wiem ze moze to troche chemii ale jaki pyszny

azis, moze i smaczne ale co to ma z barszczem wspólnego? no i po co kupować badziew w torebce? nienawidze rzeczy z torebki, sa ochydne i niezdrowe

sa zupy w proszku bez chemii,czytaj co kupujesz,to nie bedziesz wcinal E

a ty tak wierzysz w to co ci na opakowaniu piszą? super... poza tym smak...a raczej jego brak

bo to jest pyszny barszcz, a co dziwne?? nie kumasz , akurat twoj przepis mnie dziwi i to bardzo robie jeszcze tradycyjny z grzybkami bez zakwasu i chemii, gotuje suszone grzybki dosc dlugo, a gdy sa miekkie, rozrabiam make i smietane, wlewam do wrzatku, sole , i uzywam do zaostrzenia smaku duzo kwasku cytrynowego, do tego ziemniaczki lekko okraszone maselkiem z cebulka?

hahaha ale smieszne , bo najwiecej chemii jest w kostkach rosolowych,

przeciez nie je sie tego codziennie, a raz na jakis czas tak mozna dodac do zupy ta w proszku zupe, i smak jest fajny, no i twoj barszcz barszczu nie przypomina, moze kiedys wyproboje twoj przepis i sie przekonam, a ty sproboj mojego a zmienisz zdanie, mowie ci jadlam na wigilli u tesciowej i pyszny jest ten barszczyk z pieczarkami

tia barszcz biały z pieczarkami i z proszkiem...git nigdzie nie napisałam zę w kostkach nie ma chemii...czytanie ze zrozumieniem sie kłania

tak,wierze w to co pisza. i jak przedmowca juz napisal,najwiecej chemii jest w kostkach rosolowych i w maggi. jak ktos dodaje te rzeczy,to jego sprawa. co do smaku nie bede sie spieral( jasna sprawa,ze gotowane od zera smakuje lepiej.

artefakt cos taka bojowa, piszesz ze chemia i oburzasz sie ze proszek, i sie krzywisz a potem czytam i widze ze uzywasz kostek..konsekwencja sie klania, ja nigdy zup w proszku nie uzywam, ale ten barszczyk jest bombowy, jadlam u tesciowej, polecam wyprobowac , zrob raz i sama zdecyduj, ja gwarantuje ze jest pyszny, chyba nikt nie umarl dlatego ze raz na jakis czas zje cos co zawiera proszek, dodam ze wlasnie te pieczarki daja pyszny smak, to w moim pojeciu jest barszczyk, jeszcze kielbaska , acha i pieczarki podsmazone z cebulka, dodaj to do twojego przepisu i zobaczysz ze ci posmakuje

ja bojowa? odniosłam wrażenie ze to ty masz jakis problem... wiem że kostki rosołowe to chemia,pisałam juz wyżej. ale czasem ich używam. za to zup w proszku nigdy w życiu jzu nie kupie, niczego w proszku nie kupie,fuj dzięki, ale bede sie trzymać rodzinnej tradycji;)

ja tez sie trzymam rodzinnej tradycji, jak napisalam wyzej, o barszczu z grzybkami, a rob te swoje polewki jak chcesz i z czym chcesz, dobrze ze nie musze tego jesc bye

mąż niedo...... czy zawsze taka?

barszcze bez zakwasu czy tez z pieczarkami :D

pierwsze słysze o białym barszczu z grzybami podawanym na wigili :D

Też ostatnio robiłam. Z jajkiem i ziemniakami. Własną interpretację tego: http://nuclearts.pl/gotowanie/barszcz-bialy-przepis-jak-zrobic-przyrzadzic/

mój przepis na barszcz biały bez zakwasu: 2 niewielkie żeberka mocno obsmażyć na niewielkiej ilości oleju rzepakowego, zalać wodą dodać włoszczyznę (jak na rosól), kilka ziaren ziela ang., liście laurowe, kilka ziaren jałowca, kilka ząbków czosnku - gotować aż żeberka się rozpadną, pod koniec dodając kawałek boczku wędzonego lub kiełbasy (dla zapachu). Wymieszać łyżkę mąki psz. z 3-4 łyżkami śmietany i łyżką gorącego bulionu - wlać do wywaru i gotować 5 min. pod koniec dodać łyżeczkę majeranku, doprawić solą, pieprzem, kwaskiem cytrynowym (lub octem jabłkowym). Oczywiście przed zabieleniem można wywar przecedzić, ale je lubię jak coś w zupie pływa:) Celowo nie podaję ilości poszczególnych składników, gdyż jest to kwestia indywidualnego smaku i gustu. Smacznego :)

PS Zapomniałem o łyżce chrzanu pod koniec gotowania

kupić torebkę Winiar :P