ciąża??!!!!!!!!!!!!!TYLKO NIE TO!!!!!!!!

biore tabletki anty, nie pominelam zadnej, ostanie krwawienie mialam w terminie po krwawieniu kochalam sie tylko z 2-3 razy, na piersiach mam widoczniejsze zylki, bola mnei trooche choc dodam ze caly poprzedni miesiac tez mnei bolaly, chodze siusiu troche czesciej..czy istnieje ryzyko ciazy???dodam ze moj chlopak nigdy we mnie nie konczy. POMOZCIE

prosze pomozcie

a skąd pomysł, że możesz być w ciąży ? z powodu piersi i bólu brzucha ?

jak długo juz bierzesz tabletki????

moim zdaniem nie ma żadnego ryzyka ciązy :)

No jak często chodzisz siusiu to musisz być już w 8 miesiącu i to na pewno z bliźniakami :)

tabsy biore 10 miesiecy.. ale jakis czas temu zmienialam

to czy zmieniałaś tabletki czy nie, nie ma znaczenia :) jeśli zrobiłaś to zgodnie z zaleceniem lekarza. Nie rozumiem skąd taki strach??? Gdybyś zapomniała tabletek , nie dostała krwawienia itp. to faktycznie była by możliwość.

ja juz wszystko wiaze z ciaza..to jakas psychoza

nie stresuj sie niepotrzebnie, bo naprawdę nabawisz sie jakieś nerwicy na tym tle, bierzesz tabletki wszystko jest ok :)

niech sie koles spuscza w tobie, bedzie milo, po co brac tabsy?? dla jaj?

:((no wiem..chcialabym mu na to pozwolic, nawet ze wzgludu na to ze wiem ze on chce ale nawet nie prosi mnei o to.. tym bardziej nei wymusza bardzo liczy sie z moim zdaniem..ale cholera..no strasznie sie boje;(:(

Jeśli ostatnio zmieniłaś tabletki, to może to są po prostu skutki uboczne, które przy następnym opakowaniu miną? Poza tym chyba po to bierze się tabletki (i truje organizm), by partner mógł w Tobie kończyć. Inaczej jaki jest sens ich brania? Skoro bierzesz je prawidłowo już prawie rok, to na bank jesteś zabezpieczona.

Ja brałam tabsy 6 lat i nie zaszłam w ciąże, a teraz po 10 mies od odstawienia mam inny problem, bo nie mogę zajść a moja cera wygląda jak po wojnie:( coś niestety za coś.

A STRES NIE ZMIEJSZA SKUTECZNOSCI TABLETEK???

ostanio mam duzo stresu i wlasnei boje sie ze tabletki moga zawiesc przez ten moj stres

Stres nie wpływa na antykoncepcję!:) Inaczej jej skuteczność była by bardzo niska, bo w Polsce wszyscy się stresują... :) A żyłki na piersiach nie świadczą o niczym. Wiem, bo staram się o dziecko i w pierwszym cyklu starań pod koniec pojawiły się żyłki na obwódkach sutkowych i piersiach (cała masa) i już byłam pewna wręcz, że to ciąża (bo na każdym forum, stronie pisali że to objaw ciąży), a tu się okazało, że nie... I tak o to po raz pierwszy zauważyłam, że na moich piersiach są w ogóle jakiekolwiek żyłki (wcześniej tego nie widziałam). Przez kolejne kilka cykli też obserwuję w drugiej fazie cyklu większe piersi i dużą ilość żyłek (niejednokrotnie więcej niż w tym pierwszym cyklu starań).. a ciąży wciąż brak..:) Życzę więcej spokoju i korzystania z przywilejów (bezpieczeństwa) jakie daje tabletka, bo w przeciwnym wypadku branie tabletki nie ma najmniejszego sensu:)

jeśli partner skonczy we mnei tak gleboko to tez nic sie nei stanie??boze przepraszam ze tak sie dopytuje ale po prostu mam obawy

obynieto jak tak się strasznie boisz ciąży to nie uprawiaj sexu!!!! Bo do niego nie dojrzałaś. Naturalną konsekwencją sexu jest ciąża i to trzeba sobie uświadomić i przyjąć. Wszyscy co tu napisali że na pewno nie jesteś w ciąży pieprzą trzy po trzy i wykazują się nie tylko małą wiedzą ale i nie przeczytaniem ulotki do tabletek. Szanse na to że jesteś pewnie wynoszą jakieś 1/1000 taka skuteczność mają tabletki. Stosunek przerywany ma skuteczność znikomą rzędu 80%. Ale jednak jego stosowanie na pewno podniesie ogólną skuteczność tabletek choć tak naprawdę jak bierzesz tabletki to chyba tylko może wpędzić twojego chłopaka w frustrację. Niestety tabletki mają wadę a mianowicie silnie na ich skuteczność wpływają leki wszelkiego rodzaju dość drastycznie obniżając ich skuteczność. Niestety bardzo silny stres też może wpływać na ich działanie (są badania które taką zależność pokazują) a w jakim stopniu to już jest zależne od organizmu. Więc niestety musisz sobie uświadomić że jeśli współżyjesz możesz zajść w ciążą. Dojrzałość do współżycia jest wyznaczana właśnie faktem akceptacji tej konsekwencji bo żadna metoda cię w 100% nie zabezpieczy najlepsze mają skuteczność 99,8 a ktoś musi być wśród tej 2 szczęśliwców z 1000. Jeśli się tak panicznie boisz to sex przestaje mieć sens bo całą przyjemność odbiera ci potem lęk to jest kompletnie bezsensu bo się tylko ciężkiej nerwicy nabawisz. A i jeszcze cię nie chce za bardzo martwić ale mimo że ktoś napisał że żeby sikać często to trzeba być w 8 mc Sorry nie wież w takie wynużenia moja żona praktycznie od razu zaczynała częściej sikać ;). Jak jej przeczytałem to co napisałaś to się tylko uśmiechnęła znacząco.... :D choć to nie znaczy wcale że jesteś ciąży. I proszę o jedno zanim ktoś na mnie naskoczy że to co napisałem to "nie bo" to niech wie że niebo jest nad nami a badania niezależnych ośrodków są nieubłagane dla metod antykoncepcyjnych. I żadne myślenie życzeniowe nie zmieni tego że nie są one w 100% skuteczne. Oszukiwać się można tylko po co? Z tego się biorą tylko tragedie ludzkie.

no dobrze rozumiem..pewnei u kazdej kobiety objawy są inne..i mimo moich nerwow i wmawiania sobie wielu rzeczy uwazam ze branie tabletek w polaczeniu ze stosunkiem przerywanym raczej ciaza sie nei skonczy bo to byloby absurdalne.. i zbyt latwe na zajscie w ciaze.